GWC żwirowy - skąd odpowiedni żwir

[RP]

Witam,

 

Przystępując do budowy żwirowego GWC napotykam spory problem ze znalezieniem odpowiedniego żwiru. Proponuję wymienić się namiarami na sprawdzone żwirownie lub inne miejsca gdzie można dostać płukany żwir rzeczny odpowiedni dla GWC.

 

RP

[RP]

Czy nikt nie budował żwirowego GWC??

[Witos]

nikt nie budował z płukanego rzecznego żwiru

[RP]

To ciekaw jestem z czego?? Najlepsi fachowcy na tym forum piszą właśnie o takim co jest zresztą oczywiste. Problem w tym gdzie go znaleźć? Jak znajdę i nie zrezygnuję z tego GWC to się podzielę informacją.

[Ana27]

sprawdz moze tutaj

 

http://www.tarmac-kruszywa.pl/index2.php?gid=100

 

http://www.giermek.krakow.pl/rekomendacje.html

 

http://www.perfectclean.pl/54,materialy.html

[Lookita]

ja w mojej wersji GWC-bezprzeponowy bede miec dolomit....

[RP]

Jak będzie łupany to może coś uwalniać - tak piszą np. w poście "GWC - 100 sposobów na zmieszczenie jamnika ..." a poza tym zwiększają się opory powietrza.

[Lookita]

nie wiem jaki bedzie...ale do bezprzeponowego...to ma byc odpowiednio dobrany...a proponuja to fachamni z Prowentu,docelowo Warebud.Mowia ze dolomit ma wlasciwosci anrybakteryjne i jego sklad sprzyja max. oczyszczaniu bilogicznym powietrza....nie wiem...ale ufam tej firmie...

[hala_k]

W wątku http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1831103#1831103

http://www.atm.org.pl/z3263.jpg

Może taki frakcja 32-63 będzie pasował? Znajdziesz tutaj

[qwert]

a gdzie w małopolsce, w okolcach Nowego Targu można taki żwir kupić?

[adam_mk]

Zdaje się, że macie tam jakąś rzekę. Czy może nawet ze dwie? Dunajce? Jeżeli tak, to ktoś się nimi opiekuje i pogłębia . Budowlańcy i lokalne betoniarnie też z tego pewnie korzystają.

Adam M.

[andyto]

Ja kupiłem gruby (3-8 cm) żwir płukany na lokalnej żwirowni, wydobywany z jeziora Nyskiego. Ale i tak po wysypaniu okazało się, że był sporo zanieczyszczony piaskiem. Trochę go przesiałem przez sito, potem duuuużo wody do płukania. Resztę mam nadzieję oczyści się sam, bo latem będzie się w złożu skraplać woda. To było wszystko co mogłem dostać. Transport z dalszej odległości byłby dla mojej kieszeni zabójczy.

[sky4]

A czy to musi być rzeczywiście rzeczny, nie może być płukany z normalnej żwirowni?

[adam_mk]

Ma być płukany, bo bez piachu i ziemi, które by przeszkadzały.

Ma być to otoczak. Takie "piłeczki" pomiędzy którymi ZAWSZE będzie trochę wolnego miejsca.

 

On się nazywa "otoczak rzeczny" bo powstawał w nurcie rzek, nawet jak go się kopie na pobliskiej górce!

 

Adam M.

[matkor]

To ja się podłącze pod stary wątek.

Jak można ocenić czy dany żwir faktycznie jest czysty i płukany? Jest jakiś sposób dla laika najlepiej w momencie ładowania czy wizyty w żwirowni/składzie?

Np garść żwiru do słoika z wodą i zamieszać?

 

Bo po dotychczasowych doświadczeniach z "branży budowlanej" nie wierze nikomu na słowo .

[pawel_1024]

To ja się podłącze pod stary wątek.

Jak można ocenić czy dany żwir faktycznie jest czysty i płukany? Jest jakiś sposób dla laika najlepiej w momencie ładowania czy wizyty w żwirowni/składzie?

Np garść żwiru do słoika z wodą i zamieszać?

 

Bo po dotychczasowych doświadczeniach z "branży budowlanej" nie wierze nikomu na słowo .

 

Jak ci ręce będzie odrobinkę brudził, to nic nie szkodzi, lecz ma nie być razem z nim piachu, żwiru, ziemi itp i byle nie brudził gliną i mułem. Po prostu ma nie być wypełniacza. Jeżeli budując żwirowy nasypiesz żwiru i polowe wysokości zajmie wypełniacz, to tylko przez połowę przeleci powietrze...

 

Na samochodzie, który przywiezie Ci towar, będzie to wyglądało dobrze, a szczególnie jak popada na to trochę lub jak zleją wodą przed wyjazdem do Ciebie. Grunt żeby przy wysypywaniu widzieć co leci oraz co jest na górze.

 

Ważne - nie syp nigdy od razu do żwirowego. Raz że obsuniesz wykop i zniszczysz część pracy, a dwa że jak będzie nie do końca płukany, to tego syfu nie wybierzesz potem... I tak lepiej to koparką przerzucać i oceniać na bieżąco i ewentualnie płukać itp.

[matkor]

Po prostu ma nie być wypełniacza. Jeżeli budując żwirowy nasypiesz żwiru i polowe wysokości zajmie wypełniacz, to tylko przez połowę przeleci powietrze...

No, do takiej ilości wypełniacza nie dopuszcze. Bardziej martwi mnie czy w ramach mniejszej ilości nie-żwiru można wpuścić co potem np zepsuje zapachowo GWC. Można się zetknąć z opiniamii że łyżka, wanna, buty mają być czyste i wypłukane, a sam żwir to już wogóle - z rzeki wyjęty...

[pawel_1024]

no wiesz - im czystszy tym lepszy, ale kamyka po kamyku myć nie musisz

Co do ilości zanieczyszczeń -wypełniacza, to jak nie będzie tam wkładki organicznej, to z samego piachu zapach Ci się nie zmieni, a właściwie nie pojawi. Jedynie wydajność spadnie, bo część złoża będzie martwa pod kątem przewiewu...

 

Ważne żeby to były otoczaki - odpowiednie kamienie które z siebie nic nie wydzielają.

[klaudiusz_x]

Sam szukałem do swojego. W sumie znalazłem, ale 16-32. Byłem na składzie z łopatą. Przekopałem się z metr do środka. Trochę piasku na każdym otoczaku. W sumie był ok. Dostawała miała iść prosto ze żwirowni. Edytowane 5 Listopada 2012 przez klaudiusz_x

[MRQ69]

Witam, orientujecie się może jak się ma temat pozysku żwiru na podkarpaciu ?