ile trwa podział działki

[GOKA]

Witam.Mam pytanie,ile trwa podział działki przez geodete?Pytam ponieważ geodeta którego zatrudniliśmy do podziału działki od stycznia robi podział.Wydaje mi się to strasznie długo zwłaszcza że cała działka ma około 1 h a (szanowny ) pan geodeta ma ją podzielić na 3.Zależy nam żeby zrobił podział jak najszybciej ponieważ mamy już kupca a on nic sobie z tego nie robi

[SONYA]

U mnie trwało to ok. dwa tygodnie

[mypal]

Teoretycznie taka procedura może trwać nawet 6 miesięcy. I to wcale nie musi wynikać z opieszałości geodety.

 

1 tydzień czeka na wydanie materiałów z ODGiK,

2 tygodnie gmina ma na wydanie postanowienia

1 tydzień po wydaniu postanowienia przez gminę trzeba poczekać, ponieważ mogą być odwołania

2 tygodnie zajmuję zawiadomienie sąsiadów o czynnościach przyjęcia granic

1 tydzień może poleżeć I etap operatu podziałowego w ODGiK

4 tygodnie gmina ma na wydanie decyzji podziałowej

2 tygodnie trzeba poczekać na to aby stała się ona ostateczna

2 tygodnie zajmuję zawiadomienie sąsiadów o czynnościach utrwalenia i okazania nowych punktów granicznych

1 tydzień na zaklepanie II etapu operatu w ODGiK

 

Po zsumowaniu wychodzi 16 tygodni.

 

Może jeszcze dodam, że gmina ma dwa razy więcej czasu na wydanie postanowienia i decyzji jeżeli uzna sprawę za szczególnie skomplikowaną, czyli odpowiednio 4 i 8 tygodni.

[GOKA]

Dzięki bardzo za odpowiedz.Słyszałam że jeżeli kamienie będą wkopane to możemy spisać umowe wstępnom z klientem.Czy to prawda?Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki. Gosia

[Eugeniusz_]

U mnie trwało to ok. dwa tygodnie

 

Sorki chyba NIE mówisz o całej procedurze wydawnia decyzji itd, byłby to nierealy rekord świata, a gdzie geodeta, wniesienie na mapy zasadnicze, decyzja gminy wstępna, zasadnicza itd u mnie trwało 18 miesięcy, fakt ze zawalił geodeta ale minimum ze wszystkim około 6-8 miesięcy

[Eugeniusz_]

Teoretycznie taka procedura może trwać nawet 6 miesięcy. I to wcale nie musi wynikać z opieszałości geodety.

 

1 tydzień czeka na wydanie materiałów z ODGiK,

2 tygodnie gmina ma na wydanie postanowienia

2 tygodnie po wydaniu postanowienia przez gminę trzeba poczekać, ponieważ mogą być odwołania od postanowienia

2 tygodnie zajmuję zawiadomienie sąsiadów o czynnościach przyjęcia granic

1 tydzień może poleżeć I etap operatu podziałowego w ODGiK

4 tygodnie gmina ma na wydanie decyzji podziałowej

2 tygodnie trzeba poczekać na to aby stała się ona ostateczna

2 tygodnie zajmuję zawiadomienie sąsiadów o czynnościach utrwalenia i okazania nowych punktów granicznych

1 tydzień na zaklepanie II etapu operatu w ODGiK

 

Po zsumowaniu wychodzi 17 tygodni.

 

Może jeszcze dodam, że gmina ma dwa razy więcej czasu na wydanie postanowienia i decyzji jeżeli uzna sprawę za szczególnie skomplikowaną, czyli odpowiednio 4 i 8 tygodni.

 

wszystko pięknie jak jest PZP to fajnie, a jak trzeba wyrobić WZ i na tej podstawie , dodatkowe nawet 8 miesięcy (tyle robią w Białołęce )

[SONYA]

U mnie trwało to ok. dwa tygodnie

 

Sorki chyba NIE mówisz o całej procedurze wydawnia decyzji itd, byłby to nierealy rekord świata, a gdzie geodeta, wniesienie na mapy zasadnicze, decyzja gminy wstępna, zasadnicza itd u mnie trwało 18 miesięcy, fakt ze zawalił geodeta ale minimum ze wszystkim około 6-8 miesięcy

A jednak! Tyle trwało od wyjscia geodety na grunt (faktem jest, że nie było wiele osób do powiadamiania) do odbioru decyzji. Mała gmina ma i znajomy geodeta mają swoje niezaprzeczalne zalety.

[GOKA]

jak widze zdania są podzielone pozostało mi czekać i być cierpliwym. A co z tymi kamieniami? Pozdrawiam

[GOKA]

Hej Eugeniusz ja też mam synka ma 7 miesięcy. to taka ciekawostka

[mypal]

Wydaje mi się że taką umowę można sporządzić po wydaniu postanowienia, gdy są już znane numery działek. Natomiast kamienie graniczne powinny być wkopane dopiero po tym, jak decyzja stanie się ostateczna.

[gabula]

U mnie podział trwał 10 m-cy.

A co do umowy przedwstępnej, to żaden notariusz nie chciał jej spisać do momentu nadania numerów działek, czyli praktycznie do samego końca.

[Sarnaaa]

U nas jest znajomy geodeta a podział ma trwać od 3 (optymistyczna wersja) do 6 miesięcy!!!a chodzi o wydzielenie 600 m2:)a jakie u Was były koszty? no i mam pytanie o notariusza jeszcze,ile może kosztować załatwienie tych formlaności końcowych u niego?pozdrawiam

[GOKA]

a nasz geodeta jakieś 3 tygodnie temu byłi zrobił pomiary a w nastepnym tygodniu powiedział że przyjedzie wkopać kamienie i wtedy będziemy mogli zrobić umowe wstępnom. Ale jak widze to chyba tak szybko nie będzie możliwe.

Pozdrawiam Gosia

[michal2280]

Witam! Wątek trochę przykurzony, ale dopiszę się tutaj.

W moim przypadku cała procedura trwa od końca grudnia 2008. W zeszłym tygodniu złożyłem wniosek do UM o zatwierdzenie podziału (podobno jeden z ostatnich etapów). Czyli już ponad 3 miesiące.

 

Czy ktoś może mi podpowiedzieć jak wygląda dalsza procederu, gdy wydzielona działką ma być przedmiotem darowizny? Czy, kto i kiedy składa wniosek o nową KW dla wydzielonej działki. Słyszałem opinię że notariusz...

 

Jeżeli już ktoś przechodził podobną drogę będę wdzięczny za wyjaśnienia.

[przemek220]

U mnie od chwili gdy geodeta zaczął podział do momentu gdy podpisywałem akt notarialny minęły 4 miesiące.

[lakk]

 

Czy ktoś może mi podpowiedzieć jak wygląda dalsza procederu, gdy wydzielona działką ma być przedmiotem darowizny? Czy, kto i kiedy składa wniosek o nową KW dla wydzielonej działki. Słyszałem opinię że notariusz...

 

Jeżeli już ktoś przechodził podobną drogę będę wdzięczny za wyjaśnienia.

 

Miałem podobną sytuację, ale parę lat temu. Z prawomocną decyzją o podziale- do notariusza , a tam umowa darowizny z wnioskiem o założenie Księgi Wieczystej i wpisami do niej.

Teraz podobno trzeba czekać (przynajmniej w naszych okolicach), aż decyzja o podziale znajdzie się na mapach w ewidencji gruntów i dopiero z mapką i wypisem z ewidencji- do notariusza.

[michal2280]

Zakończyłem właśnie procedurę podziału.

 

Czas: od 13.12.2008r. do 18.05.2009r. = 5 miesięcy i 5 dni (w tym dwukrotnie usłyszałem, że papiery czekały na biurku przez 2 tyg. do podpisu - czyli jakiś miesiąc w plecy przez tzw. zagrzebanie się papierów).

 

Koszt całkowity: 1700zł (podział działki na dwie części)

[justka9]

witam w klubie czekających na podział. Ja miałam warunki zabudowy i papiery zaniosłam do geodety miesiąc temu. Teraz trafiły do gminy i podobno za 2 miesiące mają być gotowe. Na tych mapkach od geodety były już nadane nr działek, ale nie wiem czy to takie wstępne czy już takie zostaną. Zależy mi, żeby chociaż umowę przedwstępną spisać.

p.s. słupki na działce mam powbijane

[Eugeniusz_]

witam w klubie czekających na podział. Ja miałam warunki zabudowy i papiery zaniosłam do geodety miesiąc temu. Teraz trafiły do gminy i podobno za 2 miesiące mają być gotowe. Na tych mapkach od geodety były już nadane nr działek, ale nie wiem czy to takie wstępne czy już takie zostaną. Zależy mi, żeby chociaż umowę przedwstępną spisać.

p.s. słupki na działce mam powbijane

 

 

Zawsze w umowie przedwstępnej możesz zawrzeć informacje z jakiegoś dokumentu czyli projektu podziału i to wystarcza, oczywiście obwarowane wszelkimi zmianami a potem na końcowej może być potrzebny podział zatwierdzony.

[dziewczyna]

Czy "wkopanie kamieni" to to samo, co wbicie palików? My właśnie czekamy, żeby wreszcie można było kupić działkę, dziś przyszła wiadomość, że był geodeta i wbił paliki = wyznaczył teren działki. Coś tam właściciel bąkał o uprawomocnieniu w gminie i w starostwie, ale nie wiedział, ile to jeszcze będzie trwało. Co teraz? Można już podpisywać umowę przedwstępną?