Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Dziennik budowy Z14 - okolice Wieliczki


Recommended Posts

Hej Łukasz :D

Kolorek w wiatrołapie super - właśnie o takim myślałam do naszego małego pokoju na dole.

Miodowy z Duluxa mam w obecnej kuchni - też jestem z niego zadowolona, jest taki ciepły i przytulny :lol:

Czy ten caffe late to z kolor beckersa. Jeśli tak to na ten kolor mamy w sypialni na górze i jest zajebisty. No i pewnie właśnie w takim kolorze też zrobimy salon.

 

Czekam na zdjęcia z niecierpliwością

kasia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 725
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Hej Łukasz :D

Kolorek w wiatrołapie super - właśnie o takim myślałam do naszego małego pokoju na dole.

Miodowy z Duluxa mam w obecnej kuchni - też jestem z niego zadowolona, jest taki ciepły i przytulny :lol:

Czy ten caffe late to z kolor beckersa. Jeśli tak to na ten kolor mamy w sypialni na górze i jest super. No i pewnie właśnie w takim kolorze też zrobimy salon.

 

Czekam na zdjęcia z niecierpliwością

kasia

 

wszystkie kolorki z duluxa

pomalowałem tą alpejską łąką pokój i poszło dobrze wiec nie kombinuję z innymi firmami no i cenowo też wychodzi dobrze

 

a możesz Kasiu podać kolejność czynności jakie wykonujecie podczas malowania ??

gruntujecie i na to jakąś tanią białą i dopiero kolor czy tak jak zakombinowałem z wiatrołapem czyli grunt z dodatkiem farby i na to kolor domyślny ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas chłopaki robili w takiej kolejności:

1. gruntowanie ścian

2. gipsowanie - podobno najlepiej szarym gipsem

3. malowanie wszystkich powierzchni takim środkiem Akryl Putz (takie białe cuś)

4. szlifowanie

5. Oczyszczenie ścian - zamiatanie

6. Gruntowanie

7. Malowanie wybranym kolorem - dwukrotnie lub jak trzeba trzykrotnie

 

i tyle....

 

Pozdróweczki

kasia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas chłopaki robili w takiej kolejności:

1. gruntowanie ścian

2. gipsowanie - podobno najlepiej szarym gipsem

3. malowanie wszystkich powierzchni takim środkiem Akryl Putz (takie białe cuś)

4. szlifowanie

5. Oczyszczenie ścian - zamiatanie

6. Gruntowanie

7. Malowanie wybranym kolorem - dwukrotnie lub jak trzeba trzykrotnie

 

i tyle....

 

Pozdróweczki

kasia

 

o kurdę niezła procedura, ale pewnie za to jest super gładko wszystko

u nas z tym ciut gorzej jest, ale obiecuję teraz sieprzyłoże do tego

 

a ta procedurka to na tynkach gipsowych była czy na płytach k-g ?

 

acryl putz to taka masa gotowa do szpachlowania więc pewnie ją rozrzedzają i może zatyka pory jaie albo cosw tym sensie, ja tym ubytki łatam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas chłopaki robili w takiej kolejności:

1. gruntowanie ścian

2. gipsowanie - podobno najlepiej szarym gipsem

3. malowanie wszystkich powierzchni takim środkiem Akryl Putz (takie białe cuś)

4. szlifowanie

5. Oczyszczenie ścian - zamiatanie

6. Gruntowanie

7. Malowanie wybranym kolorem - dwukrotnie lub jak trzeba trzykrotnie

 

i tyle....

 

Pozdróweczki

kasia

 

o kurdę niezła procedura, ale pewnie za to jest super gładko wszystko

u nas z tym ciut gorzej jest, ale obiecuję teraz sieprzyłoże do tego

 

a ta procedurka to na tynkach gipsowych była czy na płytach k-g ?

 

acryl putz to taka masa gotowa do szpachlowania więc pewnie ją rozrzedzają i może zatyka pory jaie albo cosw tym sensie, ja tym ubytki łatam

 

Wyszło super - naprawdę nie ma się do czego przyczepić :)

Tak robili na płytach k-g, ale na dole, tam gdzie tynki gipsowe będzie podobnie.

Tego Putza to chyba nie rozrzedzali, ubytki też nim łatali.

 

pozdróweczki

kasia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyszło super - naprawdę nie ma się do czego przyczepić :)

Tak robili na płytach k-g, ale na dole, tam gdzie tynki gipsowe będzie podobnie.

Tego Putza to chyba nie rozrzedzali, ubytki też nim łatali.

 

pozdróweczki

kasia

jeszcze muszę poczytać i może coś podziałam w salonie żeby był taki super extra, no i najpierw muszę zobaczyć co wyjdzie w wiatrołapie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie w wiatrołapie bedzie jarzębinka więc kolorek tez niczego sobie. Z tym gruntowaniem z dodatkiem farby to chyba nie najlepszy pomysła bo obawiam sie, że bedziesz skazany na ten kolor na zawsze. Nie bedzie jak tego zeskrobać. U nas procedura na tynkach c/w wygląda tak:

-szlifowanie

-gruntowniwe 2x sniezka grunt (taka biała farba specjalnie do gruntowania.

-ewentualne uzupełnianie ubytków i przeszlifowanie ich

-malowanie.

 

malujemy nobilesem - jak na razie

 

Na nierównośc znaleźliśmy sposób taki, że będzie farba strukturalna, która wszystko to zakryje. Nie mam ani czasu ani ochoty szpachlowania tego wszystkiego a co gorsz szlifowania potem tego :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zrób jeszcz fotke tej szpachelki do narozników bo to może byc bardzo przydatne urządzenie.

 

a z ciekawosci ile ci powiedzieli za montaz drzwi od sztuki tych z ościeżnica regulowaną.?

z malowaniem to taki eksperyment trochew tym wiatrołapie, jakby co to zawsze przemaluje się to kiedyś 2 warstwami innego koloru i powinno być ok

 

co do montażu drzwi to podam na priv szczegóły co mi kolesie powiedzieli, a jakby ktoś chciał numer to nie ma sprawy podam na priv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas chłopaki robili w takiej kolejności:

1. gruntowanie ścian

2. gipsowanie - podobno najlepiej szarym gipsem

3. malowanie wszystkich powierzchni takim środkiem Akryl Putz (takie białe cuś)

4. szlifowanie

5. Oczyszczenie ścian - zamiatanie

6. Gruntowanie

7. Malowanie wybranym kolorem - dwukrotnie lub jak trzeba trzykrotnie

 

i tyle....

 

Pozdróweczki

kasia

 

o kurdę niezła procedura, ale pewnie za to jest super gładko wszystko

u nas z tym ciut gorzej jest, ale obiecuję teraz sieprzyłoże do tego

 

a ta procedurka to na tynkach gipsowych była czy na płytach k-g ?

 

acryl putz to taka masa gotowa do szpachlowania więc pewnie ją rozrzedzają i może zatyka pory jaie albo cosw tym sensie, ja tym ubytki łatam

 

Helo Łukasz:)

Szybko poprawiam się bo małą bzdurę wcześniej napisałam.

Akryl Putzem tak jak pisałeś naprawiali ubytki, gładzili narożniki, itd.

NIE MALOWALI całych powierzchni tym środkiem.

Przed gotowym kolorem malowali wszystko farbą podkładową Akryl Premmium 2.

Sorki za zamieszanie :oops: :oops: :oops:

 

Pozdróweczki kasia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poszłam w twoje slady i zabawiłam sie wczoraj we "fliziarza". Ułozyłam parę płytek w kotłowni tam gdzie ma stać piec bo później nie bedzie mozliwości.

Popełniłam jeden kardynalny błąd bo zaczęłam podłogę nie od drzwi tylko od rogu, w którym ma stać piec :cry: . I teraz waham się czy nie zacząć od drzwi do holu, w którym mam płytki i poprostu pociagnąć dalej a w pewnym miejscu połącze z tym co juz jest i jak wyjdzie to wyjdzie. Bo obawiam się, że jak pociągnę od tego co zaczęłam to wyjdzie kompletna kicha przy drzwiach a to będzie sie jednak bardziej rzucało w oczy. Wogóle to tam w tej wnece za kominem to krzywo jak cholera. Jak ustawiłam płytki do jednej ściany to do drugiej wyszły krzywo. Kiepsko mi troche idzie z płytkami na scianie (wole na podłodze), ale może jakos zmorduję a zreszta za piecem to i tak nikt nie bedzie widział.

Możesz mi zdradzić jak poradziłeś sobie z połączeniem płytek ściennych z podłogowymi bo tam wypadałoby poprostu zafugować, ale mnie tam te szczeliny jakies takie krzywe wychodzą. Zaczynam płytkami od samego dołu bo generalnie w koło maja byc dwie płytki, więc nie mogę zacząć od połowy. i nie wiem czy powinnam te podłogowe wsunąć pod nie czy może poprostu dosunąć, żeby została szczelina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poszłam w twoje slady i zabawiłam sie wczoraj we "fliziarza". Ułozyłam parę płytek w kotłowni tam gdzie ma stać piec bo później nie bedzie mozliwości.

Popełniłam jeden kardynalny błąd bo zaczęłam podłogę nie od drzwi tylko od rogu, w którym ma stać piec :cry: . I teraz waham się czy nie zacząć od drzwi do holu, w którym mam płytki i poprostu pociagnąć dalej a w pewnym miejscu połącze z tym co juz jest i jak wyjdzie to wyjdzie. Bo obawiam się, że jak pociągnę od tego co zaczęłam to wyjdzie kompletna kicha przy drzwiach a to będzie sie jednak bardziej rzucało w oczy. Wogóle to tam w tej wnece za kominem to krzywo jak cholera. Jak ustawiłam płytki do jednej ściany to do drugiej wyszły krzywo. Kiepsko mi troche idzie z płytkami na scianie (wole na podłodze), ale może jakos zmorduję a zreszta za piecem to i tak nikt nie bedzie widział.

Możesz mi zdradzić jak poradziłeś sobie z połączeniem płytek ściennych z podłogowymi bo tam wypadałoby poprostu zafugować, ale mnie tam te szczeliny jakies takie krzywe wychodzą. Zaczynam płytkami od samego dołu bo generalnie w koło maja byc dwie płytki, więc nie mogę zacząć od połowy. i nie wiem czy powinnam te podłogowe wsunąć pod nie czy może poprostu dosunąć, żeby została szczelina

mi płytki w kotłowni wyszły strasznie, ale za bardzo się tym nie przejmuję bo nie ma czym przecież, do kotłowni będe miał tylko ja wstęp więc czym się przejmować.

a co do układania to z tego co ja widziałem i wyczytałem to najpierw układa się płytki na ścianie, ale opuszczając tą pierwszą płytkę na samym dole, czyli mocuje się listwę na ścianie w poziomie i na tej listwie układa sie pierwszą warstwę płytek i do góry reszta

 

jak zrobi się całą ścianę to potem podłoga, a na końcu przykleja się ten brakujący rząd płytek między podłogą a ścianą. jak coś wyjdzie nierówno to wtedy można sobie poprzecinać i skorygować tym rzędem połączenie ściany i podłogi.

ale jeśli na ścianie damy listwę poziomo i podłogę zrobi się poziomo to powinno być ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poszłam w twoje slady i zabawiłam sie wczoraj we "fliziarza". Ułozyłam parę płytek w kotłowni tam gdzie ma stać piec bo później nie bedzie mozliwości.

Popełniłam jeden kardynalny błąd bo zaczęłam podłogę nie od drzwi tylko od rogu, w którym ma stać piec :cry: . I teraz waham się czy nie zacząć od drzwi do holu, w którym mam płytki i poprostu pociagnąć dalej a w pewnym miejscu połącze z tym co juz jest i jak wyjdzie to wyjdzie. Bo obawiam się, że jak pociągnę od tego co zaczęłam to wyjdzie kompletna kicha przy drzwiach a to będzie sie jednak bardziej rzucało w oczy. Wogóle to tam w tej wnece za kominem to krzywo jak cholera. Jak ustawiłam płytki do jednej ściany to do drugiej wyszły krzywo. Kiepsko mi troche idzie z płytkami na scianie (wole na podłodze), ale może jakos zmorduję a zreszta za piecem to i tak nikt nie bedzie widział.

Możesz mi zdradzić jak poradziłeś sobie z połączeniem płytek ściennych z podłogowymi bo tam wypadałoby poprostu zafugować, ale mnie tam te szczeliny jakies takie krzywe wychodzą. Zaczynam płytkami od samego dołu bo generalnie w koło maja byc dwie płytki, więc nie mogę zacząć od połowy. i nie wiem czy powinnam te podłogowe wsunąć pod nie czy może poprostu dosunąć, żeby została szczelina

mi płytki w kotłowni wyszły strasznie, ale za bardzo się tym nie przejmuję bo nie ma czym przecież, do kotłowni będe miał tylko ja wstęp więc czym się przejmować.

a co do układania to z tego co ja widziałem i wyczytałem to najpierw układa się płytki na ścianie, ale opuszczając tą pierwszą płytkę na samym dole, czyli mocuje się listwę na ścianie w poziomie i na tej listwie układa sie pierwszą warstwę płytek i do góry reszta

 

jak zrobi się całą ścianę to potem podłoga, a na końcu przykleja się ten brakujący rząd płytek między podłogą a ścianą. jak coś wyjdzie nierówno to wtedy można sobie poprzecinać i skorygować tym rzędem połączenie ściany i podłogi.a t

ale jeśli na ścianie damy listwę poziomo i podłogę zrobi się poziomo to powinno być ok

tak też widziałm, że robili u mnie w łazience, ale na szczęście ta scianka, którą zacząłam ma tylko szerokość na 2 płytki i troszke i w dodatku zastawi ja całkowicie piec i zasobnik więc sie nie przejmuje. A w dodatku ułozyłam tam te płytki na oko bo poziomica była za długa i nie było jak zmierzyć.

A jesli opuszcza sie ten pierwszy rządek płytek to chyba nie ma nic na przeszkodzie, żeby najpierw ułożyc podłogę? A czy wyedy układałeś podłoge na styk do sciany czy troche zostawiałeś miejsca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do płytek to dokładałem tak prawie do ściany, jakiś mały dystans tam dawałem i z góry i tak zasłaniała to płytka ta ze ściany

a mam też pytanko gdzie kupowałeś i z czego masz te listwy do gresu. Czy to sa takie listwy jak do paneli czyli jakaś tam pilsnia czy cuś obklejone okleiną?

 

te listwy przy gresie to mam zwykłe plastikowe listwy do paneli, jakoś tak mi się nie podobają te cokoliki robione z płytki, trzeba to zagipsować z góry i malować chyba, wolałem takie rozwiązanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lbryndal, po pierwsze to życzymy 100 lat szczęśliwego mieszkania w domku z okazji rocznicy rozpoczęcia budowy :D

A po drugie to ile odczekałeś od wylewek do położenia paneli w pokoju? Z teoretycznych wyliczeń wychodzi mi 2 miesiące. Trochę długo :-? I jakoś nie mogę doczytać się żebyś wygrzewał wylewkę nad podłogówką. Czytałem, że należy przez około miesiąc grzać non stop podnosząc stopniowo temperaturę, tylko nie wiem czy można to robić już po ułożeniu płytek czy trzeba przed.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lbryndal, po pierwsze to życzymy 100 lat szczęśliwego mieszkania w domku z okazji rocznicy rozpoczęcia budowy :D

A po drugie to ile odczekałeś od wylewek do położenia paneli w pokoju? Z teoretycznych wyliczeń wychodzi mi 2 miesiące. Trochę długo :-? I jakoś nie mogę doczytać się żebyś wygrzewał wylewkę nad podłogówką. Czytałem, że należy przez około miesiąc grzać non stop podnosząc stopniowo temperaturę, tylko nie wiem czy można to robić już po ułożeniu płytek czy trzeba przed.

dzięki :D łopata jeszcze stoi w garażu więc mam nadzieję coś jeszcze nią pokopać:D :D

 

nie pamiętam ile czekałem do położenia paneli, ale może to było te 2 miesiące

 

co do płytek na podłogówce to koleś co mi robił wylewki to mi mówił,że można układać płytki i po 3 dniach na wylewce - ważny jest klej do płytek koniecznie elastyczny, ja stosowałem bardzo drogi chyba bo prawie 50zł za worek 25kg, Mapeia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...