Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Dziennik budowy Z14 - okolice Wieliczki


Recommended Posts

lbryndal, jak zacząłem oglądać Twoje zdjęcia tego drenażu to aż zaglądnąłem do pierwszych wpisów w dzienniku (niestety już bez zdjęć). Nie wiem czy dobrze widzę na zdjęciach, ale nie miałeś fundamentów (tej części podziemnej) wogóle osłoniętych ani folią ani dysperbitem czy innym lepikiem od wody? I co, nie ciągnęło wilgoci? Dopiero teraz założyłeś folię kubełkową. I nie widzę styropianu. Nie ocieplałeś fundamentów w ziemi? Ja bawiłem się z tymi izolacjami i do dzisiaj jak widzę dziurkę w foli wystającej nad ziemię to trzęsę się, że mi zamokną fundamenty i szlag je weźmie w zimie, zamokną mi ściany, podłogi itp. Może przesadzam...?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 725
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

lbryndal, jak zacząłem oglądać Twoje zdjęcia tego drenażu to aż zaglądnąłem do pierwszych wpisów w dzienniku (niestety już bez zdjęć). Nie wiem czy dobrze widzę na zdjęciach, ale nie miałeś fundamentów (tej części podziemnej) wogóle osłoniętych ani folią ani dysperbitem czy innym lepikiem od wody? I co, nie ciągnęło wilgoci? Dopiero teraz założyłeś folię kubełkową. I nie widzę styropianu. Nie ocieplałeś fundamentów w ziemi? Ja bawiłem się z tymi izolacjami i do dzisiaj jak widzę dziurkę w foli wystającej nad ziemię to trzęsę się, że mi zamokną fundamenty i szlag je weźmie w zimie, zamokną mi ściany, podłogi itp. Może przesadzam...?

 

no i dobrze pamiętasz

 

nie miałem ani folii, ani dysperbitu, ani styropianu i co ???????

 

i nic

 

dysperbit dałbym ale w sumie to trzeba by oczyścić fundamenty (błąd że nie dałem folii do wykopu) więc ze względu na lenistwo położyłem folię kubełkową i dreny i tyle

acha dysperbitem posmarowałem ściany przed zasypaniem w środku, ale to tylko to co było na wierzchu i z zewnątrz też spamrowałem to co na wierzchu

 

co do ocieplenia fundamentów w ziemi to wydaje mi się, że jeśli nie ma piwnic to jest to zbędny zabieg (wyłącznie moja opinia) ocieplę oczywiście ale część nad ziemią styropianem 8 lub 10cm

 

już przy odkopywaniu zauważyłem, że tylko z jednej strony jest napór wody - z góry - i tam wykonałem podwójny drenaż jednąnitkę odsuniętą od ściany jakieś 3m i drugą nitkę przy ścianie, po deszczach takich większych jeszcze przez 4 dni sączyła się woda w drenie czyli działa i nie zalewa fundamentów

 

a teraz to przejmuję się bardziej dziurką którą znalazły ptaszki w styropinaie i zrobiły sobie gniazdko (ocieplenie nie dokońcozne więc miały prawo znaleźć sobie takie miejsce koło płotwy gdzie nie założyli kawałka podbitki)

 

nie ma co się stresować za bardzo i pchać w koszty

oczywiście czas zweryfikuje czy dobrze postąpiłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lbryndal, to projekt nakładł mi tak do głowy, że te izolacje są ważne i teraz spać nie mogę gdy zobaczę dziurkę :) A tu proszę, jesteś naocznym przykładem, że teoria niekoniecznie musi iść w parze z praktyką i spisz spokojnie. Dom mojego teścia stoi już 20 lat i też nie jest w żaden sposób izolowany od fundamentów, podobnie jak zapewne tysiące domów w Polsce, budowanych w czasach gdy zwykłą cegłę trudno było zdobyć, a o dysperbicie nikt nawet nie słyszał. Będzie dobrze :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo wtedy był lepik na gorąco. Izolację poziomą tworzyło dwie warstwy papy przelanej lepikiem i to nie papa, ale lepik był izolatorem. Dobry majster robił trzy warstwy papy i dwie lepiku z jednego kawałka papy bez cięcia. U moich rodziców było tak robione - wadą takiego rozwiązania był wyciekający na zewnątrz lepik - nawet po otynkowaniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo wtedy był lepik na gorąco. Izolację poziomą tworzyło dwie warstwy papy przelanej lepikiem i to nie papa, ale lepik był izolatorem. Dobry majster robił trzy warstwy papy i dwie lepiku z jednego kawałka papy bez cięcia. U moich rodziców było tak robione - wadą takiego rozwiązania był wyciekający na zewnątrz lepik - nawet po otynkowaniu.

nie no poziomą izolację to ja mam, aż tak nie ryzykowałem, i z pionowej to tą kubełkową folię w ziemi i wystającą solidnie ponad ziemię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Widzę, że u ciebie z każdym dniej ładniej.

 

Ja też myslałam o równaniu terenu przez koparkę, ale doszłam do wniosku, że zrobie to dopiero po wylaniu murków do ogrodzenia. Wtedy kopareczka wyrówna wszystko pieknie do murków. A tak to nie miałaby do czego. :lol:

no właśnie teraz szukam koparki na szybko żeby przyjechała i porównała i niestety wszystko pozajmowane jak to w sezonie :D

pewnie są jacyć wolni, ale poszukuję konkretnego koparkowego co to mi zrobi tak jak należy, a nie na odwal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę, że sąsiedztwo daje sie we znaki :lol:

jak dalej będzie robił problemy to weż geodetę i wytycz brakujący słupek. Tak czy siak bedziesz miał później jak znalazł do ogrodzenia. :wink:

no jakby to tylko wystarczyło to byłoby ok, ale jest słupek wyżej i jemu on się też nie podoba, znany jest z takich akcji, że wyrywał paliki powstawiane przez geodetów (na innej działce sąsiadującej z pewną kobietą, którą nie lubił za bardzo) bo nie były poustaiwane tak jak on chciał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

współczuję takiego sąsiada :(

u nas też jest jeden taki idiota, co mu z kolei kosiarka przeszkadza i inne głupoty, ale mam go gdzieś, bo na szczęście dzieli nas droga i nie sąsiadujemy bezpośrednio płotem :roll:

 

są ludzie i parapety co poradzić

 

od strony sąsiada chcę postawić 2m wysokości ogrodzenie betonowe

 

do 2,2m nie trzeba nawet zgłoszenia na ogrodzenie, ale takie od strony drogi, a pomiędzy sąsiadami powiedzieli mi w starostwie, że reguluje wszystko Kodeks Cywilny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

współczuję takiego sąsiada :(

u nas też jest jeden taki idiota, co mu z kolei kosiarka przeszkadza i inne głupoty, ale mam go gdzieś, bo na szczęście dzieli nas droga i nie sąsiadujemy bezpośrednio płotem :roll:

 

są ludzie i parapety co poradzić

 

od strony sąsiada chcę postawić 2m wysokości ogrodzenie betonowe

 

do 2,2m nie trzeba nawet zgłoszenia na ogrodzenie, ale takie od strony drogi, a pomiędzy sąsiadami powiedzieli mi w starostwie, że reguluje wszystko Kodeks Cywilny

już wiem dlaczego mój mąż wymyślił, że najchętniej ogrodziłby z kazdej strony na 2m wysoko :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od strony sąsiada chcę postawić 2m wysokości ogrodzenie betonowe

 

do 2,2m nie trzeba nawet zgłoszenia na ogrodzenie, ale takie od strony drogi, a pomiędzy sąsiadami powiedzieli mi w starostwie, że reguluje wszystko Kodeks Cywilny

 

no to ciekawe, że ja robiłam zgłoszenie do starostwa :o . Musiałam wrysować w mapke przebiego ogrodzenie, opisać dokładnie z czego będzie.

Mało tego z dwóch stron działki mam granicę z drogą (jedna wojewódzka i jedna gminna), tam musiałam występować o uzgodnienie lokalizacji ogrodzenia i dopiero z tymi papierami mogłam zgłosić w WB. Gmina kazała odsunąć ogrodzenie o 0,5m od granicy działki a przy wojewódzkiej mam 5,5 od końca asfaltu.

w powiecie przy zgłoszeniu były jeszcze obostrzenia, że ogrodzenie nie może byc ostro zakończone, brama musi otwierać sie do wnętrza posesji i takie tam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od strony sąsiada chcę postawić 2m wysokości ogrodzenie betonowe

do 2,2m nie trzeba nawet zgłoszenia na ogrodzenie, ale takie od strony drogi, a pomiędzy sąsiadami powiedzieli mi w starostwie, że reguluje wszystko Kodeks Cywilny

no to ciekawe, że ja robiłam zgłoszenie do starostwa :o . Musiałam wrysować w mapke przebiego ogrodzenie, opisać dokładnie z czego będzie.

Mało tego z dwóch stron działki mam granicę z drogą (jedna wojewódzka i jedna gminna), tam musiałam występować o uzgodnienie lokalizacji ogrodzenia i dopiero z tymi papierami mogłam zgłosić w WB. Gmina kazała odsunąć ogrodzenie o 0,5m od granicy działki a przy wojewódzkiej mam 5,5 od końca asfaltu.

w powiecie przy zgłoszeniu były jeszcze obostrzenia, że ogrodzenie nie może byc ostro zakończone, brama musi otwierać sie do wnętrza posesji i takie tam...

tak mi babka powiedziała przez telefon, hcyba jednak siętam wybiorę osobiści i pogadam z kimś w 4 oczy bo to faktycznie może się jej coś powiedziało, ale tak mówiła, że ich dotyczy ogrodzenie od strony drogi gminnej a z sąsiadami to kodeks cywilny i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
zgadza sie. Od strony sąsiada możesz ogrodzenie postawić w granicy. Od strony drogi - wymaga uzgodnienia z właścicielem drogi. Przynajmniej tak było. :D

 

pogadaliśmy z sąsiadem i było troszkę ostro, ale wie teraz przynajmniej że nie może sobie pogrywać z nami. wymierzyłem przy nim sporny kawałek działki i przestawiłem wszystko tak jak powinno być

 

narazie jest cisza, ale coś słyszałem, że chce on działkę sprzedać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...