lbryndal 03.08.2007 19:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2007 Drutex (zawsze mylę z Durex ) maja okna o profilu Iglo 5, okucia Maco Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lbryndal 03.08.2007 21:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2007 odwiedziłem dzisiaj kolejną ekipę budowlańców. Szef pan Bębenek podał telefon (jak ktośchce to podeślę na priva), w tym roku nie ma szans na budowanie bo ma terminy pozajmowane (i tak w tym roku nie planuję). Obecnie budują w Niepołomicach na ul. Podłęskiej od strony torów jest takich kilka domów i tam przy drodze robili ogrodzenie najpierw a teraz na wykonanych w tamtym roku fundamentach przez kogoś innego oni stawiają dom.Tym razem usłyszałem cenę za mój domek oczywiście 20 000 zł około czyli wychodzi z tego, że może i dałoby się coś urwać. Za tą kasę murarskie sprawy i konstrukcja dachu bez pokrycia blachą czyli ciesielka tak dekarstwo nie.No i byłem też w banku (mBank-u) popytać o kredyt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maanmy 05.08.2007 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2007 witaj . szybciutko dostałeś pozwolonko super , wygląda na to że tylko u nas sie gramolą . co do fundamentów rozejrzyj sie za wypożyczalnia gotowych blatów , będziesz mieć wszystko równe i taniej od deskowania pozdrowienia maanmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lbryndal 05.08.2007 10:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2007 witaj . szybciutko dostałeś pozwolonko super , wygląda na to że tylko u nas sie gramolą . co do fundamentów rozejrzyj sie za wypożyczalnia gotowych blatów , będziesz mieć wszystko równe i taniej od deskowania pozdrowienia maanmy no co do pozwolenia to w sumie dość szybko, ale w Wieliczce ponoć jeszcze szybciej można dostać, ale miesiąc to chyba norma. co do blatów to ponoć jest to droga sprawa i do tego jeszcze doliczyć należy transport i robi się sumka a i tak strop będę robił monolityczny i deski są potrzebne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maanmy 06.08.2007 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2007 WITAJ . właśnie jestem po wylewaniu stropu monolitycznego , masakraa roboty w cholerę , desek też i stali , ale poszło dzis , licz na to ok 13 m2 betonu i ok 3,5 m3 desek , stali to zależy od inspektora pozdrawiam maanmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lbryndal 07.08.2007 05:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2007 WITAJ . właśnie jestem po wylewaniu stropu monolitycznego , masakraa roboty w cholerę , desek też i stali , ale poszło dzis , licz na to ok 13 m2 betonu i ok 3,5 m3 desek , stali to zależy od inspektora pozdrawiam maanmy a ile stali poszło na strop u Ciebie ? bo betonu to tak liczyłem właśnie około 12-13 m3. co do desek to fakt jest tego trochę ostatnio gość jeden mi mówił, że 1m3 desek na 20m2 powierzchni wchodzi. ale liczyłem że tak z 4 m3 trzeba kupić. Teraz myślę kupić z 2 m3 co najwyżej żeby było spokojnie do szalowania fundamentów, a resztę jak będzie potrzeba to się dokupi do szalowania stropu. Ponoć deski można wykorzystać do łacenia dachu ? będziesz tak robił ? nie iwem czy wogóle ktoś tak robi, ale jeśli zamiast łat by to wykorzystać to w sumie można by przez to zaoszczędzić na więźbie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maanmy 08.08.2007 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2007 słuchaj przemyśl blaty masz pewność ze nic ci ich nie rozp..... beton to cholera , zwłaszcza lany z pompy , przemysl to , a zrobisz jak chcesz , miałem słupy odeskowane do bólu i zabezpieczone , dobrze ze miałem pasy transportowe , i szybko zobaczyłem co sie dzieje , bo było by kiepsko . pozdrawiam maanmy ps witaj w klubie budujących Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lbryndal 09.08.2007 05:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2007 słuchaj przemyśl blaty masz pewność ze nic ci ich nie rozp..... beton to cholera , zwłaszcza lany z pompy , przemysl to , a zrobisz jak chcesz , miałem słupy odeskowane do bólu i zabezpieczone , dobrze ze miałem pasy transportowe , i szybko zobaczyłem co sie dzieje , bo było by kiepsko . pozdrawiam maanmy ps witaj w klubie budujących blaty przemyślę jeszcze, ale widziałem niedawno zalane fundamenty tak od ziemi do góry jakieś 30-40cm i wyglądało to solidnie i nic nie rozsadziło(było z desek robione). w ziemię jak będę lał to myślę, że nie będzie się nic działo, ale to co będzie nad ziemią to będzie musiało być solidnie zrobione i zabezpieczone. jakoś mi się to rozciąga "budowanie" jak w dzienniku widać początki czyli tyczenie za jakieś 2 tygodnie dopiero. do tego czasu muszę garaż mieć na działce i porobić choć część zbrojenia fundamentów a najlepiej wszystko. Jakoś tak nie za bardzo mi się chce coś robić bo niby jest czas, ale zaraz okaże się że trzeba kopać a nie będzie zbrojenia i znów będzie sięto odwlekało. Tak więc postanawiam sobie teraz, że plan jest taki: dzisiaj o ile nie będzie padał deszcz przygotować trelinki pod garaż (wypoziomować, bo leża narazie niezakopane), w kolejnych dniach: zamówić garaż, kupić duperela do tyczenia (20 palików 1m + 10 desek 1m) i jeszcze innych rzeczy niezbędnych do robienia zbrojenia i przeliczyć stal na fundament żeby zamówić ją. pożyjemy zobaczymy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jadwiga_w 09.08.2007 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2007 Pytałeś o deski: można je wykorzystać jako podbitkę, a my deski z szalunków wykorzystalismy jako deski koszowe na jaskółce i zrobilismy z nich kontrłaty oraz deski pod rynny. Nic się nie "zmarnowało" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lbryndal 10.08.2007 06:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2007 Pytałeś o deski: można je wykorzystać jako podbitkę, a my deski z szalunków wykorzystalismy jako deski koszowe na jaskółce i zrobilismy z nich kontrłaty oraz deski pod rynny. Nic się nie "zmarnowało" to fakt nic się nie zmarnuje ale jednak deski trochę kosztują więc jak sie na nie wyda kilka tysiączków to szkoda potem ot tak je spalić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maanmy 11.08.2007 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2007 jako podbitkę dechy z szalunków to żart ?????? jasny gwint to niedopuszczalne podbitka musi być suchuteńka i ładniutka pozdrawiam maanmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jadwiga_w 12.08.2007 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2007 jako podbitkę dechy z szalunków to żart ?????? jasny gwint to niedopuszczalne podbitka musi być suchuteńka i ładniutka pozdrawiam maanmy Wstarczy porządnie wyczyścić, wysuszyć jeden sezon, oddać do stolarza, żeby wyheblował i utworzył piórowpust Osobiście widziałam taka podbitkę i po paru latach wygląda jak nowa. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maanmy 12.08.2007 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2007 policz proszę ile to kosztuje , zakup desek musza byc pierwszego sortu bez oflizu , robota z czyszczeniem , stolarz tego tez za darmo nie zrobi , transport , czas . Mówiac krótko deski odsprzedać i kupić normalna podbitkę . po co ta zabawa pozdrawiam maanmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lbryndal 12.08.2007 10:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2007 ja słyszałem że deski z szalunków można wykorzystać na dach na podbitkę ale nie tej ładnej części tylko tam gdzie nie widoczna jest. Czyli bardziej to chyba chodzi o odeskowanie dachu, albo jak nie mylę się to też do łacenia ale nie wiem czy grubość nie jest za mała bo łaty chyba grubsze są. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dagi31 16.08.2007 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2007 ja osobiscie kupowałam deski i teraz zostały wykorzystane prawie w całosci ...Zreszta deski wszedzie sa potrzebne. A te,co zostały- odkupi od nas budowlaniec. A co do firmy- rozmiawiałam z moim..i szczerze mowiac nie miał nic przeciwko,zeby jezdzic do Wieliczki- wrecz powiedzieł,ze to w cale nie tak daleko..... Tele juz ci kiedys dawałam..masz ochote- zadzwon. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia w 17.08.2007 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2007 Witaj Ibryndal Zajrzałam do Ciebie, bo u kogoś w komentarzach widziałam tą oszałamiającą buźkę w atawarku i chciałam Ci napisać, ze CUDNY BĄBEL I widzę, że też chcieliście budować CYRKONA. U nas przepadł dokładnie z tego samego powodu - mały salon - chyba jak dobrze pamiętam 16m2 (to tyle co nasz duży pokój w bloku) Gratuluję pozwolenia, prześlicznych widoczków i pięknej działeczki Trzymam kciuki za budowę waszego wymarzonego domku kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lbryndal 18.08.2007 19:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2007 Witaj Ibryndal Zajrzałam do Ciebie, bo u kogoś w komentarzach widziałam tą oszałamiającą buźkę w atawarku i chciałam Ci napisać, ze CUDNY BĄBEL I widzę, że też chcieliście budować CYRKONA. U nas przepadł dokładnie z tego samego powodu - mały salon - chyba jak dobrze pamiętam 16m2 (to tyle co nasz duży pokój w bloku) Gratuluję pozwolenia, prześlicznych widoczków i pięknej działeczki Trzymam kciuki za budowę waszego wymarzonego domku kasia Dziękuję bardzo za miłe słowa. Kubuś jest naprawdę super taki uśmiechnięty i wogóle, i chcąc się podzielić tą radością z innymi daliśmy go do żłobka w czwartek. Nie no żartuję, że chcieliśmy się podzielić, ale nie żartuję że poszedł do żłobka (dom=kredyt=zdolność kredytowa=pracująca mama i tata). Pierwszy dzień przeżył on strasznie (był tylko 2h) a żona jeszcze gorzej. Zastanawiała się cały wieczór co zrobić bo strasznie przestraszył się pierwszego dnia. Na szczęście wczoraj już było lepiej i mamy nadzieję, że od przyszłego tygodnia powoli zaklimatyzuje się i od 4.09 żona spokojnie pójdzie do pracy. Co do CYRKONA to bardzo nam się podobał i jakbyśmy nie znaleźli Z14 to byłoby ciężko, bo ten salon był jedynym minusem i tylko on wykluczył ten projekt. Wy też macie fajną pociechę (śledzę cały czas na bieżąco Wasz dziennik) i już ładnie postawiony dom na fajnej działeczce również, a za niedługo już pewnie będzie zadaszony a wtedy to tylko wykończyć i mieszkać. acha w tym tygodniu ma być geodeta a w następnym koparka dokładnie ustawiona jest na 1.09 jest to sobota jak dobrze pójdzie to w poniedziałek 3.09 zaleje się pierwszą część fundamentów - tą w ziemi. pozdrawiam i powodzenia Łukasz a na koniec jedno ze zdjęć tych fajniejszych jeszcze jak Kuba był mniejszy troszkę http://images25.fotosik.pl/62/ca6de0fb4a46e5d4med.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia w 21.08.2007 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2007 Witaj Łukasz Trzymam kciuki za Kubusia i za żłobek - początki są podobno najtrudniejsze i dla maluszka i dla rodziców, a dla mamy w szczególności Wasz smoczek ma przepiękne oczy - oj będzie czarował, będzie..... A u nas zaczęli dach i nie chcę zapeszać, ale ekipa jak na razie superowa No to byle do 1 września Pozdrówka kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jadwiga_w 23.08.2007 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2007 Brawo!! Domek już wytyczony, to trzeba zakasać rękawy i do kopania Gratulacje W końcu zacznie się coś dziać, nie?? Tylko nie zapomnij wklejać dużo fotek, bo jako "sąsiadka" Ci nie odpuszczę!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lbryndal 23.08.2007 18:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2007 Brawo!! Domek już wytyczony, to trzeba zakasać rękawy i do kopania Gratulacje W końcu zacznie się coś dziać, nie?? Tylko nie zapomnij wklejać dużo fotek, bo jako "sąsiadka" Ci nie odpuszczę!! dziękuję za gratulacje, ale coś boję się że nie zdążę bo jakoś z tymi strzemionkami mam problem, dzisiaj trochę poćwiczyłem, ale jakoś ciężko mi to szło bo nie mogłem jakiegoś jednego choćby dobrego zrobić. kasia w to fakt początki są trudne, już kuma że idzie do żłobka bo przy drzwiach już popłakuje. Oczęta ma po mamie, a czarować to fakt już umie i lubi zaczepiać uśmiechem przechodniów. powodzenia w pracach przy dachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.