Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

rura rozsączająca pod czy na folię!!!!!!!!!?


Recommended Posts

To ja sie przyznam, że w nastepnym roku zastosuje agrowłóknine w ogródku warzywnym.

 

Sasiadka zrobiła to w tej wiosny przy wysiewie fasolki szparagowej, pomidorów itp. Warzywa lepiej rosna, bo ziemia nie traci szybko wilgoci i trzyma ciepło od światła słonecznego. A takie warunki niektóre warzywa b. lubią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem plusy:

 

Ściółkowanie gleby zapewnia:

- wyeliminowanie chwastów bez uciekania się do stosowania herbicydów;

- ochronę gleby przed utratą wody wskutek parowania;

- poprawę warunków fitosanitarnych, dzięki czemu rośliny są mniej narażone na choroby.

 

 

Włóknina czarna w odróżnieniu od folii czarnej jest przepuszczalna dla wody, dzięki czemu nie dochodzi do braków wody dla roślin uprawowych. Temperatura gleby jest wyższa od gleby bez ściółki co sprzyja rozwojowi systemu korzeniowego.

Badania wykazały, że w wyniku ściółkowania występuje znaczne przyspieszenie wzrostu wegetatywnego roślin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agrowłókninę mam juz rok, rurki sa pod spodem ale jeszcze automatycznie woda nie podlewam bo czekamy na lepsze czasu (tzn pompę).

Jak zaczniesz podlewać to zrób sobie kilka miejsc kontrolnych pomiędzy pętlami rurki i patrz jak wygląda wilgotność ziemi po jakimś czasie od załaczenia podlewania. Potem ustaw taki czas.

Niektórzy zalecaja aby rozlinek nie podlewac cąły czas a np co dwa dni aby miały powody aby tworzyć dłuższe korzonki a nie leniwie czekac aż woda sama do nich przyjdzie

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odwołując się do przepuszczalności włókniny.. mówicie, ze jest ona mała.. lecz szkopuł w tym, że to zależy od samego materiału- nie chodzi mi tu o jej grubość, itd., ale położona na powierzchni ziemi, spalona słońcem i sucha na wiór marnie przepuszcza wodę, dopiero gry nasiąknie problem ten się rozwiązuje sam, sprawa ta ma się inaczej gdy jest ona przykryta warstwą kory.. wtedy tak nie wysycha, oczywiście jeśli tej kory jest odpowiednia warstwa.. co do zakopywania jej pod ziemia.. to niech mi ktoś powie jaki to ma sens..? przecież ma służyć ograniczeniu występowania chwastów, a gdy jest pod ziemia to jak ma to niby robić..?

Jeśli chodzi o mnie to także odradzam ją klientom [ale z wyjątkami np. jako materiał na umocnienie skarpy, czy w ogródku warzywnym - przykład plon truskawek z plantacji ściółkowanej /nie koniecznie agrowłókniną/ jest o 20%wyższy od plantacji uprawianej bez ściółki].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

u szwagra jest agrowłóknina, pod nią rurki nawadniające, nad nią 5 cm kory......

chwasty generalnie nie rosną - jest ich na oko raptem 5% tego, jak było bez włókniny...... a te, które jednak znajdą jakiś sposób, wychodzą bardzo łatwo z kory - nie przebijają się głębiej......

 

więc polecam....

 

PS. a dawanie nawodnienia na włókninę jest bez sensu - woda ma dotrzec do korzeni, więc po co oddzielać te korzenie barierą od podawanej wody?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosuję czarną agrowłókninę na swoim zagonie truskawek i to z powodzeniem. Jest zdecydowanie mniej chwastów, włóknina przytrzymuje wilgoć , a promienie słoneczne odbijając się od czarnej powierzchni szybciej nagrzewają owoce (ostatni argument z "mądrej" książki ogrodniczej ;-) )

 

Co do sypania kory pod iglaki to ok, ale może ktoś mi powie co robić gdy ma się działkę na której po każdej wichurze ta kora rozrzucona jest po pobliskim trawniku? Tak jest u mnie i dlatego też na pewno pod iglaki dodatkowo zastosuję czarną agrowłókninę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Wojtka Sz i innych użytkowników takich rozwiązań: od jak dawna masz agrowłókninę? Jaką masz glebę pod nią i jak często podlewasz i z jaką intensywnością?

Boję się, że za często podlewam a doświadczenia brak.

Dzięki za odpowiedź.

 

pytałem się o to faceta projektujacego nawadnianie ogrodów , mówił , żeby lać 1 -2 razy w tydodniu po 1h - linia kropelkująca co 30cm

 

2 tygodnie temu wsadzałem 40 brabantów i do 3 tygodni będę lał codziennie 1h :D , żeby wytworzyły się szybko korzonki

 

teraz powoli ograniczam

 

co do przepuszczalności to jak kupiłem agrowłóknine i wziąłem pod kran obojętnie, która stroną to woda po niej spłyneła , rurki mam pod nią m na to korę

 

jak miałem samą korę to neistety co jakiś czas było wyrywanie zielska lub roundap , no chyba , że ktoś sobie usypie 20 cm :) to mu nic nie wyrośnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosuję czarną agrowłókninę na swoim zagonie truskawek i to z powodzeniem. Jest zdecydowanie mniej chwastów, włóknina przytrzymuje wilgoć , a promienie słoneczne odbijając się od czarnej powierzchni szybciej nagrzewają owoce (ostatni argument z "mądrej" książki ogrodniczej ;-) )

 

Co do sypania kory pod iglaki to ok, ale może ktoś mi powie co robić gdy ma się działkę na której po każdej wichurze ta kora rozrzucona jest po pobliskim trawniku? Tak jest u mnie i dlatego też na pewno pod iglaki dodatkowo zastosuję czarną agrowłókninę...

 

 

Ja też mam agrowłókninę na zagonie truskawek. :p

Jeśli chodzi o iglaki wg mnie rozrzucona kora nie wszędzie wygląda elegancko i fascynująco. Wokół iglaków (dlatego, że trochę leniwa jestem ale tylko trochę) rozłożyłam agrowłókninę, a na jej brzegach leżą takie piaskowcowe głazy, które „same rosną” na okolicznych polach. Między głazami i pniem wysypane są drobne kamienie i kamyczki. :p (ps. na lato można wymienić na zółciutki piasek)

Pod trawę włókniny bym nie dała (tym bardziej folii!!!), bo to nic nie da chwasty znajdą każdą dziurę, krety zrobią dziury i co będzie chciało i tak się zasieje. Włóknina musiała by być trochę głęboko ze względu na zabieg aeracji. :-? :-? :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ już wiem prawie wszystko o membranie pod korę to mogę jeszcze tylko podzielić się swoim doświadczeniem odnośnie wywiewania kory. Jak widzę zbliżające się chmury to szybko nawadniam korę :D A tak poważnie to ponieważ wywiewało nam korę przez ogrodzenie to wkopałem tam rollbordery. Plastikowe wprawdzie ale w kolorze ciemnego brązu dlatego nie rażą .Poza tym i tak są mało widoczne a zatrzymują sporo kory. A o to przecież chodziło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...