Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Drewno do kominka - wątek zbiorczy na temat gatunków, suszenia, kalotyczności i cen


pik33

Recommended Posts

W każdej chwili mogę zmienić tytuł tego wątku ale można by polemizować z tematem.

Drewniane są np meble. Drzewo rośnie w lesie. Ale czy to ścięte drzewo a potem porąbane jest jeszcze drzewem czy drewnianymi kawałkami drzewa.

Wiadomo o co chodzi, nie ma sensu zmieniać, ale raczej nie mówi się o drzewie brzozowym, tylko o drewnie brzozowym. Drzewo brzozowe to rosnąca brzoza :) Pali się drewno :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 592
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Krzysztofh nie przejmuj się tak. Drzewo tak bardzo(mnie wcale)nie razi jak "steropian". Można by na ten temat dyskutowąć do usr... śmierci. Dla mnie np drzewo ścięte jest dalej ściętym drzewem, a nie jak napisał MaBi -drewnem. No bo wyobraź sobie że właśnie ściąłeś drzewo i na nie patrzysz. I jak powiesz ? Że to ścięte drewno? Dla mnie drewno to ścięte i pocięte na klocki. Dla innego ścięte, pocięte i porąbane. Dowolność w interpretacji jest duża.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magdzia napisała :

 

Wiadomo o co chodzi, nie ma sensu zmieniać, ale raczej nie mówi się o drzewie brzozowym, tylko o drewnie brzozowym. Drzewo brzozowe to rosnąca brzoza Pali się drewno .

 

A jak pali sie w lesie jeszcze nie ścięte drzewo to co to jest ( palace się nieścięte drewno ? ) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magdzia napisała :

 

Wiadomo o co chodzi, nie ma sensu zmieniać, ale raczej nie mówi się o drzewie brzozowym, tylko o drewnie brzozowym. Drzewo brzozowe to rosnąca brzoza Pali się drewno .

 

A jak pali sie w lesie jeszcze nie ścięte drzewo to co to jest ( palace się nieścięte drewno ? ) :wink:

O ile mnie pamięć nie myli, to w temacie chodziło o drewno DO KOMINKA a nie palące się w lesie. Chociaż... znam faceta, starego kawalera (tak z 70-lat na oko), który latem, jak mu się drzewa rąbąć nie chciało (na drewno), to wsuwał cały pień (czyli całe DRZEWO) leżący na podwórku po kawałku do kuchni węglowej - wiem, bo z racji rzeczy musiał mieć drzwi otwarte do domu a kuchnia stała naprzeciwko tychże. To więc jedyny przypadek, kiedy ktos palił DRZEWEM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przypuszczałem że ten wątek podąży takim torem. Jakoś aktywni przeoczyli najważniejszą kwastię.

Jeżeli chodzi o różnice pomiędzy drewnem i drzewem to uważam że:

drzewo staje się drewnem po jego pewnej obróbce np w tartaku, gdzie wychodzą drewniane deski czy bale. Chodzi o to, że nadany zostaje kształt nie występujący w przyrodzie - np te równo ucięte deski.

Jeżeli chodzi o drzewo, które zostanie ścięte i potem porąbane to mam mieszane uczucia czy to juz drewno czy jeszcze drzewo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A małe wyciągnięte z ziemi z korzeniami i liścmi drzewo BRZOZA i wsadzone do kominka to co to jest ? Już drewno kominkowe brzozowe czy jeszcze moze jeszcze drzewo brzoza ? :wink: i ewentualnie jeszcze jedno - w którym momencie przeistoczy się z jednego w drugie ?

 

PS. Powyższe dotyczy także innych drzew i w związku z tym innego drewna.

 

Więcej juz nie będę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj co jest na fakturach z nadlesnictwa : drewno opałowe a nie drzewo opałowe.

 

Ale i Tobie udzieliło się rozrzerzenie wątku :wink:

 

W każdym razie ja palę brzozą , grabem i dębem - najwięcej brzozą a najmniej dębem i po spaleniu zapasów dębiny juz więcej nie kupię - zostaje bardzo dużo po niej popiołu , natomiast grab jest ok ale zostane przy brzozie bo i łatwo sie rozpala i potem z małym dopływemk powietrza bardzo ładnie sie spala nie zostawiając dużych ilości popiołu. Grab jakoś długo sie rozpala i podkładam go jak juz porządnie rozpale brzozą.

 

PS. Wszystkie gatunki ( drewna/drzewa * )mam po 2 i 3 letnim schnięciu.

 

* - niepotrzebne skreślić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Typoszereg przydatności opałowej drewna podany wg focusa odpowiada właściwościom drewna swieżego (zaraz po ścięciu) jest to dość istotne bo:

1. Wartość energetyczna (podawana jest przecież w energii na jednostkę masy, a masa zależy od gęstości) drewna jest dla drewna suchego wynosi ok 15 MJ/kg. Co ciekawe taką samą wartość energetyczną ma węgiel brunatny.

2. Wilgotności.

3. Gęstość drewna w kg/m3 jest zmienna w zależności od wilgotności i w zależności od warunków wynosi:

http://www.europartner.com.pl/katastrofa/gestosc.gif

 

Jak widać różnice są znaczne a co ciekawe gatunki o większej gęstości na mokro mają niekiedy mniejszą na sucho i odwrtonie.

W danych podanych przez focusa sosna i olcha są na jednym poziomie co jest prawdą, ale tylko dla drewna świeżego. Przy drewnie suchym pojawia się już dość zauważalna różnica.

Jak się znienia wartość opałowa w zależności od wilgotności można zobaczyć na poniższym wykresie:

http://www.bl-system.pl/images/ak1.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Typoszereg przydatności opałowej drewna podany wg focusa odpowiada właściwościom drewna swieżego (zaraz po ścięciu) jest to dość istotne bo:

1. Wartość energetyczna (podawana jest przecież w energii na jednostkę masy, a masa zależy od gęstości) drewna jest dla drewna suchego wynosi ok 15 MJ/kg. Co ciekawe taką samą wartość energetyczną ma węgiel brunatny.

2. Wilgotności.

3. Gęstość drewna w kg/m3 jest zmienna w zależności od wilgotności i w zależności od warunków wynosi:

http://www.europartner.com.pl/katastrofa/gestosc.gif

 

Jak widać różnice są znaczne a co ciekawe gatunki o większej gęstości na mokro mają niekiedy mniejszą na sucho i odwrtonie.

W danych podanych przez focusa sosna i olcha są na jednym poziomie co jest prawdą, ale tylko dla drewna świeżego. Przy drewnie suchym pojawia się już dość zauważalna różnica.

...

 

rafałek, czy w przypadku brzozy, tabela nie zawiera aby błędu?

Sucha czy mokra ma taką samą gęstość. :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzałęm te dane w kilku miejscach i wychodzi na to że tak jest w istocie. Wychodzi więc z tego że jedyna strata jest na odparowaniu wody.

 

Może w tych miejscach opierali się o to samo źródło zawierające błąd.

Na zdrowy rozum, to nie możliwe. Znaczyłoby to, że 1 l wody = 0 kg albo, że brzoza nie zawiera ani grama wody. :o :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istnieje takie prawdopodobieństwo. Jeśli ktoś znajdzie inne dane będę wdzięczny.

Jednak tu może zachodzić jeszcze inne zjawisko. Drewno przy schnięciu ulega skurczowi. Może w przypadku tego gatunku zmiana wymiaru niweluje te różnice i po wyschnięciu m3 ma taką samą masę.

Zauważcie, że dąb i grab ma ten sam wynik na świeżo, a różny na sucho... Ale faktycznie nie można wykluczyć błędu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...