Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kaśki macieja faktów i wiadomosci z budowy komentarze


Recommended Posts

końcówka, dobreeee :D:D:D:D

Z tymi nartami to masz poniekąd rację, bo z nami tez tacy byli :yes:

Wystarczyło się mniej ekploatować na stoku ( jak mła) i było ok: spiewy, hulanki, swawole.

A jesli chodzi o te pipidówy to tez masz rację niestety. W tej naszej wsi były jakieś knajpy, ale trzeba było zjechac jakieś 5 km serpentynami niemiłosiernymi ( 14% nachylenia). Więc pozostały nam wlsne zapasy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • kaśka maciej

    7060

  • wu

    1884

  • mayland

    1356

  • braza

    1264

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Arnika, o jakich kolejkach ty mówisz???

I co to jest "pozycja horyzontalna pozioma"???

 

Jak chodziłam jeszcze do technikum..... to najlepsza koleżanka rozprawiała z moim najlepszym przyjacielem na przerwach o .. nartach... co mnie doprowadzało do szału... I oni opowiadali o kolejkach na wyciągi...

A co niby teraz pod wyciągami nie ma kolejek w Polskich górkach... Gdziekolwiek byś nie była... Białka, Małe Ciche, czy Beskidy to wszędzie dzikie tłumy....

Aż lepiej iść do knajpki na kawę albo grzane winko.....

 

Pozycja horyzontalna pozioma... to jak Arnika się przewróci i wstać nie może... To już lepiej jeździć pionowo, bo nie ma mnie kto pozbierać....

 

a jak serpentyny i daleko do knajpek, to robi się odpowiednie zapasy i wystarczy dobry humor i towarzystwo, aby bawić się do późnych godzin....

Później na sok od 9.00... bo wtedy bramki otwierają i za jakieś 2-3 godzinki do schroniska na bombardinio :) Suuuper... aż mi się zachciało ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ci kartowi ( w sumie dwóch starszawych cavalieros) byli w zeszłym roku w Livigno we Włoszech. To była zorganizowana wycieczka przedsiębiorców z naszego miasta. Pojechali kupą bo w kupie raźniej (podejrzewam, że się kupa nieźle musiała wstydzić na obczyźnie przez te dwie pierdoły). Czemu się nie dałem namówic, do dziś nie wiem - jakieś złe (w osobie Złociutkiej mniemam ale dokładnie już sobie nie przypomnę) mnie podkusiło i kazało oszczędzać. Coś tam niby pisali że jest lokal ze striptisem i w ogóle większe to niż klasyczne narciarskie wypizdówy ale jakoś mocno się nie interesowałem.

 

Nadszedł dzień powrotu. Zostałem poproszony o odebranie ich z miejsca dostawy bo pora była nocna no i bagaż. Zajechałem chwilę przed przybyciem autokaru i łzy stanęły mi w oczach: wszyscy pijani (oprócz tych dwóch pind rzecz jasna), jeden wylazł z akordeonem deklarując do taktu, co on by dał za te czarne, cudne oczęta. Następny z gitarą (ten już nie dał rady grać i jakimś cudem nie zjechał na gitarze z pobliskiego pagórka ale chyba się do tego przymierzał bo dwóch kolejnych siłą próbowało mu ja odebrać). jak ja tam pasowałem, Bosz jak ja tam pasowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaa i w Austriii i we Włoszech podgrzewane kanapy czy gondole podjeżdżają i wsiadasz i jeździsz i na nie nie czekasz... Nie ma dzikich bab i chłopów....

I wcale te wyjazdy nie są takie strasznie drogie, bo jak policzysz wszystko, to Tatry też drogo wychodzą... Nooo może trochę droższy ten wyjazd jest o transport.... nooo bo ciut dalej....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja byłam we Wloszech to scenariusz był zwykle taki:

rano sniadanie - makaron, serki, wędlinka, makaron

9:00 wyjscie na stok 20 metrów od pensjonatu

rozgrzewka na niebieskich trasach - zero kolejek, 2,3 osoby na całym wyciagu, słońce grzeje jak w lecie, stoki bialuchne gładkie i puste, widoki zapierające dech w piersiach

potem średnio co godzine bombardino albo grappa :)

12:00 lanch na szczycie góry - makaron albo coś podobnego

jazda na czerwonych trasach i rozpaczliwa próba na czarnych

średnio co godzine bombardino albo grappa

15:30 spadamy bo jeszcze możemy ale nam się ie chce

zaslużona drzemka

18:00 kolacja - makaron, ryba, warzywa, makaron

19:00 dyskoteka i spiewy razem z wloskimi barmankami

film się urywa i następny dzień

sniadanie- makaron, wędlina, makaron

9:00 wyjście na stok...itd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas zaś Maciej opanował do perfekcji zasadny managingu 5xD (Dlacego). On jednak poszedł dalej i tych "dlacego" dorzuca jeszcze od siebie jakieś 20 na każdy temat. Problemu z tym nie ma jedynie babcia stosująca z upodobaniem dość radykalne eksplikacje:

 

- Maciusiu trzeba jeść zupkę

- Dlacego?

- Bo jak jej nie zjesz to umrzesz.

 

:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dandi w Livigno jest super...mnóstwo knajpek, sklepików, więc i shopping by Kasia miała... i wszędzie kursują darmowe autobusy i dowożą nawet do godzin późno wieczornych... wiec i swojego samochodu nie trzeba ruszać aby się przemieszczać... Nooo i można drynek wypić i nikt nie zabierze Ci prawka...

Tylko problem w zapamiętani jak i czym i którym kolorem i w którą stronę on jeździ, aby wrócić z powrotem

My tak dojechaliśmy szczęśliwi na stok, ale wracaliśmy półtorej godziny różnymi autobusami, zanim natrafiliśmy na kierunek i kolor odpowiedni:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj przychodzi gość od mebli kuchennych do moich rodzicow. :yes: nie, żeby na już były potrzebne meble, ale chciałam się przekonać, że to co wymyśliłam, jest wykonalne technicznie. Meble mają być w kształcie litery U no i w związku z tym sa dwa rogi do zabudowania. A ja tak nie lubię tych narożnych szafek :mad:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...