kaśka maciej 06.02.2011 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2011 Na sukienkę Aleee, tym razem to mąż nalegał, serio Więc poniekąd jestem usprawiedliwiona, nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 06.02.2011 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2011 no, niby taaak.Mąż dokonał własciwej inwestycji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 06.02.2011 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2011 pokaż na pociechę biednemu co ludzi nie widuje i o zakupach zapomnieć może:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 06.02.2011 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2011 I w ogóle jaka historia z tą kiecką. Przymierzylam, no lezy bosko. Super. Ale postanawiam sie zastanowić i odkładam sukienkę na godzinę. Przychodzimy i kupujemy. Pani przykłada metkę do czytnika i mówi cenę o 100zl większą od tej na metce I oczekuje ode mnie tejże kwoty do zapłaty. Aleee jako bardzo świadomy konsument mówię pani, że musi nam sprzedać sukienkę za cenę na metce, ta się pulta, ze niekoniecznie. Przynosi resztę sukienek, ale te też w tej cenie, a nei w tej o 100zl większej. Woła kierowniczkę, a ta z nieukrywaną złością mówi: "Musisz Pani sprzedać za cenę na metce, a niestety MY będziemy musiały z WŁASNEJ kieszeni" Strzela focha i odchodzi. No taka karma. Po prostu ktoraś ze sprzedawczyń źle ometkowala i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 06.02.2011 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2011 Aha, kupiliśmy za cenę metkową rzecz jasna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Irma 06.02.2011 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2011 było jej na koniec orła zasunąć, co Ci będzie focha strzelać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 06.02.2011 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2011 czesc Trwonie jak ja dawno sobie nic nie kupilam... czekam az bede 3 rozmiary mniejsza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Irma 06.02.2011 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2011 ja też na to czekam, ale chyba przyjdzie mi czekać do śmierci... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 06.02.2011 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2011 Ja juz nie czekam. Kupuję...rękawiczki Będę odciagać uwagę dodatkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 06.02.2011 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2011 taaa, a ja wlasnie poszłam w skórzanych rękawiczkach na spacer i nigdzie nie doszłam, bo przy wejsciu pochyliłam się nad przedogródkiem i go zaczełam sprzątać. Rękawice zamokły, mam prawą rękę w stylowej czerni:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 06.02.2011 14:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2011 Hej Trwonie... Pokażesz sukienkę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Irma 06.02.2011 16:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2011 taaa, a ja wlasnie poszłam w skórzanych rękawiczkach na spacer i nigdzie nie doszłam, bo przy wejsciu pochyliłam się nad przedogródkiem i go zaczełam sprzątać. Rękawice zamokły, mam prawą rękę w stylowej czerni:rotfl: AAAA, dobre, dobre! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 06.02.2011 16:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2011 AAAA, dobre, dobre! juz sie odmoczyłam w wannie.Nawet zeszło:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dandi3 07.02.2011 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2011 wyświęcił. wiecie co mi ten %^##@#&$&$^@@#%$% zrobił na ścianach?:mad::mad::mad::mad::mad::mad::mad: ale to nie ważne. ważne jest to, że to co mam na ścianach chroni mnie, rodzinę i dom przed działaniem złego ducha. Nie wiem tylko czy nie osłabiam mocy modlitwy klnąc melodyjnie za każdym razem kiedy to widzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 07.02.2011 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2011 wyświęcił. wiecie co mi ten %^##@#&$&$^@@#%$% zrobił na ścianach?:mad::mad::mad::mad::mad::mad::mad: ale to nie ważne. ważne jest to, że to co mam na ścianach chroni mnie, rodzinę i dom przed działaniem złego ducha. Nie wiem tylko czy nie osłabiam mocy modlitwy klnąc melodyjnie za każdym razem kiedy to widzę. dandi-znac dobry z niego kaplan był, nie szczedzil wody ani sił, by usunąc duchy złe, co dom twój gnębiły i Cię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 07.02.2011 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2011 Kasica pokaz ta suknie, ja pokazalam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dandi3 07.02.2011 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2011 wiesz, gdyby to była woda to woda wysycha. On wziął linijkę, na 4 ścianach namalował ołówkiem ładne krzyżyki (na środku ściany) a następnie poprawił po ołówku olejem, który umocnił działanie grafitu na białych ścianach i ściekł ładną stróżką prawie do podłogi. i nie można tego zmyć bo to święte przecież! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 07.02.2011 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2011 Dandi, jaja se robisz, nie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 07.02.2011 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2011 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dandi3 07.02.2011 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2011 (edytowane) Dandi, jaja se robisz, nie?? NIEEEEEEEEEEEEEE :bash::bash: Mało, gdyby on pociągnął pędzelkiem z olejkiem to jeszcze rozumiem ale wziął patyczek do uszu, ten z watką, zamoczył w olejku i tą watką, mocno przyciskając, przejechał się po ołówku. Wiecie, ja rozumiem ryt ale przecież można było ten krzyżyk zrobić z 5 razy mniejszy, w niewidocznym miejscu, poza tym u teściów ksiądz nic nie rysował ołówkiem tylko zrobił maleńki krzyżyk samym olejkiem gdzieś za firankami. Naprawdę, naprawdę ważne są dla mnie takie rzeczy jak wyświęcenie domu ale co kurwa nienawidzę bezmyślności i braku wyobraźni to sorry. Na wakacjach planuję malowanie bo dzieci łapkami pobrudziły większość moich białych i popielatych ścian i sufit poszarzał od kominka i mam zamiar wyszorować znamiona bezmyślności księdza wierząc głęboko, że uświęcenie nie polega na jego tagach na moich ścianach. a za tę ikonkę masz wprdl Edytowane 7 Lutego 2011 przez dandi3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.