kaśki macieja faktów i wiadomosci z budowy komentarze

[kaśka maciej]

Ja to chyba sama bym jechała Omówie temat na spokojnie jutro z małzem Narazie padamy ze zmeczenia

Ja zapisałam się z małzem, na wszelki niewypadek gdyby mu się jednak zachciało jechac

Ale łon mówi, że nie pojedzie

[mayland]

Zapowiada się solowa impreza

[DPS]

Też się z Mojnym zapisałam.

[AmberWind]

Dzien Dobry -)

 

Nie wiem jak u Was, ale u nas jest szron Znaczy sie przymrozek jakis zlapal, czy co

No to lece

[DPS]

U nas wczoraj było białutko od szronu, dzisiaj ani śladu.

Dzień dobry.

[magi]

Jesssu dziewczyny spać nie możecie 5:12

 

dzień dobry

[kaśka maciej]

Tak wcześnie wstałyście, a ja dziś zaspałam

Normalnie mnie chyba komórka nie obudziła

i jak się ocknęlam to była 7.19

Motorek w tyłek i dzieci zdążyłam odwieź na 8 do szkoły i przedszkola

Zuzka poszła dziś pierwszy raz po tym oparzeniu

 

Witam wszystkich

 

Zara lece do kosmetyczki

 

Ach, piękny ten urlop

[AmberWind]

magi,

 

Cos z profilem masz nie tak Bylo okrutnie pozno, bo 6.12

 

Kasia,

 

No to z Mala jest juz lepiej Pamietam jak bylam taka calkiem malutka, lubilam sie obnosci ze wszelakimi ranami, skaleczeniami i takimi tam ... To bylo chyba lepsze niz przyniesc do przedszkola nowa zabawke W obecnych czasach wszechogarniajacego kultu witalnosci, energii i zdrowia to niezly archaik Ehhhh ... czasy ...

 

Kasia, ciesz sie urlopem i wolnoscia! Nalezy Ci sie Spacery, kosmetyczka, zakupy, nowe ciuchy i koniecznie odjazdowe buty. Szpilki, rzecz jasna! Moga byc nawet niewygodne i uciskajace. I tak nie musisz w nich tyrac caly dzien Musza byc jedynie piekne i kobiece.

 

A co do porannego wstawania, to nie jest to fajna sprawa Ale sie z moim zawzielam Za trzy tygodnie zmieniamy klub i zaczynamy sie katowac juz od 7.00 ... czyli pobudka tak ok. 5.20

[aniawmuratorze]

cześć Kasiu mała mocno sie poparzyła ?

w zeszłe wakacje moja 4- latka poparzyła sobie wierzch dłoni żelaskiem

najlepiej sprawdził się ARGOSULFAN krem świetnie izoluje daje ulgę, przyspiesza gojenie i nawilża skórę- rewelacja- i nie przyklejają się opatrunki do skóry (niiestety jest to na receptę i niektórzy lekarze się kwaszą że może dziecko za małe; ale w szpitalu też tym smarują)

[DPS]

Kasia, dostałam sms-a od Brazy - jej komputer jest znowu w naprawie, a to, co wczoraj dla Ciebie zrobiła diabli wzięli. Jest wkurzona i rozżalona na kompa, odezwie się jak będzie mogła.

Buziaki, lecę do roboty!

[kaśka maciej]

Kasia, dostałam sms-a od Brazy - jej komputer jest znowu w naprawie, a to, co wczoraj dla Ciebie zrobiła diabli wzięli. Jest wkurzona i rozżalona na kompa, odezwie się jak będzie mogła.

Buziaki, lecę do roboty!

ok

[andzik.78]

Cześć Kasiu:) dobrze,ze z córką jest juz lepiej mam nadzieję,że na zlot przyjedziesz, Ja niestety albo stety z M będę. Zazdroszczę urlopu. Ja niestety nie mam tego luksusu..nie pracuje zawodowo. pozdrawiam

[kaśka maciej]

Cześć Kasiu:) dobrze,ze z córką jest juz lepiej mam nadzieję,że na zlot przyjedziesz, Ja niestety albo stety z M będę. Zazdroszczę urlopu. Ja niestety nie mam tego luksusu..nie pracuje zawodowo. pozdrawiam

 

rana się goi ale mała dalej płacze przy zmianie opatrunku, to musi strasznie ją boleć

będę na zlocie, a jakże zapisałam się z M ale czy uda mi sie go namówic, to nie wiem

[andzik.78]

Oj mogę sie tylko domyslać. Polecam Ci maść z antybiotykiem -szybko rany się goja i nie pozostawiają sladów -Tribiotic.Wiem ,ze masz dużo innych maści ale znać jedną nazwę leku więcej nie zaszkodzi, może sie kiedyś przydać ale lepiej żeby nie..

Kasiu mam pytanie z innej beczki-w jakim wieku posłałaś córke do przedszkola? I jak to zniosła? Ja mojego maluszka zapisałam i od września zaczniemy chodzić.Tylko boję się jak to wytrzymamy...Dyrektorka pozwoliła przyprowadzac go w wakacje na godzinę, zeby sie oswoił...

[kaśka maciej]

Kasiu mam pytanie z innej beczki-w jakim wieku posłałaś córke do przedszkola? I jak to zniosła? Ja mojego maluszka zapisałam i od września zaczniemy chodzić.Tylko boję się jak to wytrzymamy...Dyrektorka pozwoliła przyprowadzac go w wakacje na godzinę, zeby sie oswoił...

I Synek i Córa poszli do przedszkola wieku 3 lat, we wrześniu mieli już skończone 3 lata.

Synek gorzej zniósł, ale nie dla tego, że nie lubił przedszkola, tylko, że nienawidził wcześnie wstawać ( ma to po mamusi)

Natomiast Córa bez zatrzeżen, nie płakała ani razu

Żadne z ich nie chodził wcześniej na "oswojenie"

 

I dodam, że czasami gorzej przeżywają to rodzice niz dzieci, bo te po porannym płaczu w końcu przestają i bawią sie z innymi dziećmi

(tak jak ja przeżywałam mojego Synka, on płakał, a ja ryczałam, oczywiście jak już wyszłam z przedszkola)

 

Będzie dobrze, zobaczysz

[andzik.78]

Też tak myślę. Syn też będzie miał skończone trzy lata. Z tego co widzę to lubi bawić sie z dziecmi.Nawet czasami za bardzo.

Dziś jak weszłam do przedszkola to łeżka w oku się zakręciła. Kilkanaście (kilkadziesiąt )lat temu tez tam chodziłam ta sama dyrektorka mimo,ze starsza to za dużo się nie zmieniła, nauczyciele niektórzy też ci sami......wyobraziłam sobie jak będę synka odprowadzać. Jak wyszłam z przedszkola to się popłakałam..

[DPS]

Oj, mamuśki Wy moje płaczące...

Ja to chyba płaknę sobie jak Syneczka w samolot do UK wsadzę.

[andzik.78]

Oj, mamuśki Wy moje płaczące...

Ja to chyba płaknę sobie jak Syneczka w samolot do UK wsadzę.

Oj będzie się w tedy działo. Wydaje mi się,że odczucia będziemy miały podobne. Twój syn wyjeżdża sam a ja pierwszy raz zostawię syna w obcym i nowym dla niego miejscu..

[rrmi]

Jak ja sobe przypomne dzien , kiedy zaprowadzilam mojego Synka , wtedy malutkiego do szkoly w Ameryce pierwszy raz

Sie splakalam .

Tam nie mozna bylo wejsc do srodka , tylko dzieci wchodzily.

Szlam do domu jak na skazanie.

Ne znal slowa po angielsku

Na szczescie ma zdolnosci jezykowe.

Szybko wyrzucli Go z ESL

[DPS]

Dobrze, że sobie poradził.

A ten mój to taka ciamajda życiowa, typ roztargnionego naukowca, sierota wiecznie nieprzytomna...

Pojęcia nie mam jak on sobie sam w tej Anglii poradzi.

Terminów składania dokumentów nie dopilnuje, bo nie zauważy; do akademika nie dojedzie, bo autobus będzie miał numer po lewej stronie, a nie prawej; na wykłady nie trafi, bo nie będzie mógł znaleźć sali...

Czasami dręczą mnie takie koszmarne wizje. I wierzcie mi, że nie są bezpodstawne...

Jak mnie kiedyś najdzie to Wam poopowiadam, bo to długie historie, np. o tym jak nie dojechał na olimpiadę z historii chociaż stał przy autobusie i na właściwym przystanku, jak swego czasu wkładał skarpetki różnego koloru, jak... Długo by opowiadać.

No i ja w strachu.