Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kaśki macieja faktów i wiadomosci z budowy komentarze


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 23,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • kaśka maciej

    7060

  • wu

    1884

  • mayland

    1356

  • braza

    1264

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dobrze, że sobie poradził.

A ten mój to taka ciamajda życiowa, typ roztargnionego naukowca, sierota wiecznie nieprzytomna... :-?

Pojęcia nie mam jak on sobie sam w tej Anglii poradzi. :-?

Terminów składania dokumentów nie dopilnuje, bo nie zauważy; do akademika nie dojedzie, bo autobus będzie miał numer po lewej stronie, a nie prawej; na wykłady nie trafi, bo nie będzie mógł znaleźć sali... :o

Czasami dręczą mnie takie koszmarne wizje. I wierzcie mi, że nie są bezpodstawne... :-?

Jak mnie kiedyś najdzie to Wam poopowiadam, bo to długie historie, np. o tym jak nie dojechał na olimpiadę z historii chociaż stał przy autobusie i na właściwym przystanku, jak swego czasu wkładał skarpetki różnego koloru, jak... Długo by opowiadać. :roll:

No i ja w strachu. :(

nie to żebym się śmiała ale tak fajnie to opowiadsz, że chętnie posłucham :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najkrócej mówiąc: byli umówieni z Panią na przystanku PKS. Ojciec go zawiózł do miasteczka na rzeczony przystanek i pojechał załatwiać coś w miasteczku. Jak wracał, to go coś tknęło i postanowił sprawdzić czy progenitura już się wybrała była na podbój świata. I co widzi? Lube dziecię stoi przed dworcem PKS, minę ma "by was wszystkich .... trafił, co ja mam teraz robić?" i wyraz twarzy durnowaty mocno.

Dawaj dochodzenie prowadzić:

- Czemu nie pojechałeś?

- Bo ich nie było! :evil:

- A gdzie się umówiliście?

- Na tym przystanku, gdzie mnie zawiozłeś! :evil:

- I autobus na pewno był do Z.?

- Tak, miał napisane! :evil:

- I ludzie byli w środku?

- Tak!!! :evil:

- To czemu nie sprawdziłeś, czy pani siedzi z kolegami w środku? :o

- Bo umówliśmy się na przystanku, a nie w autobusie!!!!! :evil: :evil: :evil:

 

:lol: :lol: :lol:

 

Tak to mój Synek na olimpiadę jechał. Że pani nie wylazła z autobusu i się nie rozejrzała to już w ogóle zdumiewająca sprawa. :o

W następnym roku pojechała z nim jednym swoim samochodem, osobiście go odebrała z domu i tamże odstawiła. 8)

Nie chciała się nigdzie umówić. :lol:

A on po części pisemnej miał I miejsce, a na ustną nie pojechał, bo miał termin egzaminu z angielskiego na ten dzień i pojechaliśmy do Krakowa. :-?

Ciągle mi żal, że tak się stało, chyba byłby jednym z najlepszych w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol: prawidłowo jak przystanek to przystanek :p

Moja córka kiedys się wbierała na zabawę do szkoły i przeżywala cały tydzień, że będzie disco :D no to ją zawiozłam o tej godz. do szkoły a szkoła zamknięta nikogo nie ma :roll: dopiero po godzinie jej się przypomniało, że to nie w szkole tylko gdzieś tam na sali chyba w remizie :lol:

 

dzień dobry :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ten mój to taka ciamajda życiowa, typ roztargnionego naukowca, sierota wiecznie nieprzytomna... :-?

No coś na modłę jak mój :roll:

Usmarowana cała buzia atramentem, guziki zapięte nie tak jak trza, bazgrze jak kura pazurem i tylko on potrafi to rozszyfrować :roll:

A jak czegoś słucha to wygląda jak mały psiak: otwarta buzia, oczy jak 5 zł :roll:

Jest uroczy :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :D Jestem, mam komputer - nawet obecnie działający - i program też!! Jak się uda, będę dzisiaj robić!! Ostatnio to, co zrobiłam (właściwie cała lażienka) uległo zagładzie :(

Brazunia, nie przejmuj się tak bardzo, ja jeszcze mam czas 8)

Witajcie wieczorem :D

 

żem się dziś z letka urobiła :D

przerzuciłam trochę piachu do fundamentu tarasu :roll:

i jak to pańci, wykoczyły mi bąble na rękach :oops: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosze bardzo... :D

 

Za bardzo nie ma co :roll:

Nuuuda, tynki tynki i tynki :roll:

No ale, nasz klient nasz pan 8)

aha, no mogę zrobić zdjęcie tarasu :roll:

 

Taras chetnie.

U nas taras tez nie zrobiony od razu, nad czym bardzo boleje. Nie wiem czy teraz bede miala kase, a trzeba murowac z bloczkow i lawy wylac, bo za wysoko jest - widac na zdjeciu - avatar. Nie wiem ile to bedzie kosztowalo. Robota ktora jak teraz sie nie zrobi to ciezko nam bedzie potem kogos znalezc, ale z czego mam zrezygnowac? z kafli w salonie czy ze schodow. Musze przygniesc naszych budowlancow bu mi to wycenil, bo moze warto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żem się dziś z letka urobiła :D

przerzuciłam trochę piachu do fundamentu tarasu :roll:

i jak to pańci, wykoczyły mi bąble na rękach :oops: :lol:

 

Gratuluje i podziwiam :-) Raaany .. jakie my dzielne kobiety jestesmy! I gdzie te czasy, w ktorych sie lezalo i pachnialo :lol:

 

Czekam na zdjecia. My tez mamy juz taras, ale jakis mebli brak ... i grilla tez nie ma :roll: No chyba, ze elektryczny w piekarniku :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...