Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kaśki macieja faktów i wiadomosci z budowy komentarze


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 23,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • kaśka maciej

    7060

  • wu

    1884

  • mayland

    1356

  • braza

    1264

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No mówię wam, to jest przesada :evil:

Jest takich dwóch starszych sąsiadów, podejrzewam, ze nie karmią tych kotów i one tak lażą :roll: Nie wyobrażam sobie, że siedzę na tarasie, z dziećmi, gośćmi i tu nagle wpada wataha kotów i przechadza się jak gdy nigdy nic po tarasie. Tak właśnie było dziś: ja siedzę w oknie a te łażą, ja je odganiam, a te jeszcze bliżej do mnie podchodzą :evil: :evil:

1/ Koty nie znoszą wody - jesli potraktujesz je szlauchem, będa uciekały gdzie pieprz rośnie.

2/ Jesli to koty sąsiadów, to zajdź do nich i przypadkiem rozlej trochę waleriany pod ich drzwiami lub oknami. Wszystkie koty z okolicy się tam zejdą. Ani nie spojrzą na Ciebie. 8)

3/ Koty są fajne. Kocham koty. 8) :p :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wiatrówką bym uważała ... pozwolenie na broń masz :roll:
na wiatrówke nie trza :wink: Poza tym myślę, ze jak je potraktuję święconą walerianą to będe mię omijac szerokim łukiem

 

 

może coś faktycznie jest w tej walerianie... :roll: może ja jakiegoś perfuma na bazie waleriany używałam że na kota teściowej tak działało... :roll: ale w takim razie dlaczego jeszcze srał :o :o :o

 

powyższe prosze potraktować jako moje osobiste i prywatne dywagacje :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no nie wiem kto by pierwszy oszalał :lol: :lol: :lol:

 

 

tekst ze 'sraniem na widok' mnie rozwalił :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Mojej teściowej do śmiechu nie było :lol: , ona to naprawdę musiała sprzątać... :-? tylko najpierw musiła znaleźć źródło smrodu jaki rozchodził sie po domu, bo kot najpierw spieprzał jak mnie zobaczył i szukał jakiegoś kąta w domu, żeby zrobić co swoje... 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Srał, bo był bardzo zestresowany.

Rozumiem, że to nie było Wasze pierwsze spotkanie?

Musiał wcześniej bardzo się Ciebie wystraszyć. :roll:

 

Nie wiem, może wyczuł, że nie przepadam za kotami... :roll:

ale żeby była jasność, nic złego mu nie zrobiłam, po prostu omijałam szerokim łukiem,nie lubię kotów :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogłaś nieodpowiednio mu pachnieć albo po prostu jest tchórzem z natury i stresuje się na widok każdej obcej osoby. Moja kotka jak usłyszy czyjś głos (nie domownika) to śmiga biegiem do wersalki do środka, włazi tam od tyłu i żadna siła jej nie wyciągnie, aż gośc pójdzie. :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...