kaśki macieja faktów i wiadomosci z budowy komentarze

[markoto]

W miescie i na trasie do

[kaśka maciej]

Widzicie same: powrót do szkoły to nie powód do radosci

A tak ne serio, to ja bardzo lubiałam swój zawód, ale atmosfera w pracy skutecznie obrzydziła mi robotę

Nad czym ubolewam, nie powiem. Grono nasze to był czad

[mayland]

|Dziewczyny, ja WAS PROSZĘ

Głowa mnie boli od niedzieli

Ale ja mu (bossowi) jeszcze pokażę

mayland swojego wygryzła, moze sprzeda ci patent

chyba cos w tym jest verunia

Paten na to jest jeden-tak cie potraktują jak ty traktujesz innych

[sierzant36]

Dzień dobry, tak wyszło , że musze sie przeprowdzić w tzw. dniu powszednim, w przyszłą sobotę- jak planowałam -nie mogę ,niestety, nie jestem przygotowana do TEJ lekcji, bo nie mam pojęcia w jaki dzień prócz soboty MOŻNA/NALEŻY sie przeprowadzać, a że przesądna jestem do bólu polecam sie uwadze czytelniczek

 

Ps. Kasia, wybacz, ze u Ciebie pytam

[Irma]

w środę

[sierzant36]

w środę

 

 

 

Bardzo dziękuję

[magpie101]

Slyszalam o tym zeby w listopadzie nie robic przeprowadzki i jesienia nie grodzic dzialki ale o dniu w jakim nalezy sie przeprowadzac nie slyszalam .

[efilo]

Slyszalam o tym zeby w listopadzie nie robic przeprowadzki i jesienia nie grodzic dzialki ale o dniu w jakim nalezy sie przeprowadzac nie slyszalam .

 

że też to przeczytałam.... nie jestem przesądna ale jak już człowiek wie to jakoś tak łyso

 

a co do grodzenia to słyszałam. po wszystkich świętych kopiesz = grób sobie kopiesz

[Irma]

tia....a jak ktoś w ciązy nosi łancuszek to się dziecko pępowiną owinie...

[Nefer]

Dajcie spokój - niby inteligentne kobiety a przekazują sobie takie gusła feee

[efilo]

tia....a jak ktoś w ciązy nosi łancuszek to się dziecko pępowiną owinie...

 

moje dziecko to nawet czerwonej kokardki nie miało na wózku. co wywoływało niezłą bulwersację u przechodzących obok pań

 

a o pępowinie to chyba było wiele takich. ja niestety nie znam tych rarytasów bo omijałam szerokim łukiem

[anjamen]

Jeżu sciagnelam wszystkie lancuszki

[efilo]

hehehe znalazłam wątek. nie można wieszać prania bo dziecko się powiesi na pępowinie

w ogień nie wolno się wpatrywać bo będzie miało znamie

a jak się przez judasza spojrzy to będzie ślepe

[skaba]

matko i córko

anja ty tego nie czytaj

jak byłam w pierwszej ciąży to miałam ukochanego psa.. i kobity się na mnie darły, żebym się z nim nie bawiła, bo dziecko będzie coś tam psiego miało.. a ponieważ zachwycałam się jego łapami to wróżyłym, że będzie miało psie łapy co ja z nimi miałam

[Daro_K]

dobry wieczór

Daro ależ ja Ci mogę wszystko wybaczyć

 

 

no prawie

 

i jaka nieporadność co do życzliwości to się zgodzę na pierwszy rzut oka widać życzliwego, zadowolonego z życia człowieka

 

Wszystko notuję co piszesz ...skrzętnie zapamietuję...........szczęśliwy choć zmęczony.

[efilo]

skaba z kotami to faktycznie lepiej sie nie zadawać. ale z psami?

[wu]

wiecie co coś z ciążą i ogniem jest na rzeczy moja mama będąc w ciąży z moim bracholem podziwiała sobie pożar stodoły sąsiada póki jej na tym nie nakryli i nie przegonili od okna brachol żadnych znamion nie ma ale jako dziecko nie szło go od zapałek odseparować normalnie piromam z niego był

 

Daro eeeeeeeeeee no dobra będę więcej myśleć nad tym co piszę skoro to zachowane ma być tata zmęczony bo przeżywał pójście Córci do przedszkola

[Nefer]

hehehe znalazłam wątek. nie można wieszać prania bo dziecko się powiesi na pępowinie

w ogień nie wolno się wpatrywać bo będzie miało znamie

a jak się przez judasza spojrzy to będzie ślepe

 

Znamię to się dziecku przekaże jak sie gwałtownie za coś złapiesz (za twarz, za rękę) :) Moja mama twardo twierdzi, że złapała się za nogę ze strachu jak jej spadła salaterka babci i się stłukła. I dlatego mam znamię na nodze.

 

Jak słucham takich rzeczy to mi się białko ścina.

[Nefer]

wiecie co coś z ciążą i ogniem jest na rzeczy moja mama będąc w ciąży z moim bracholem podziwiała sobie pożar stodoły sąsiada póki jej na tym nie nakryli i nie przegonili od okna brachol żadnych znamion nie ma ale jako dziecko nie szło go od zapałek odseparować normalnie piromam z niego był

 

Daro eeeeeeeeeee no dobra będę więcej myśleć nad tym co piszę skoro to zachowane ma być tata zmęczony bo przeżywał pójście Córci do przedszkola

 

Ja na ogień nie patrzyłam a młodszy i tak chałupy mi o mało z dymem nie puścił Dzieci trzeba PIL-NO-WAĆ

[skaba]

mnie się też to i owo ścinało od tego sluchania..no i dalej robiłam swoje.. ale sama się na tym złapałam, że na pierwszym usg odetchnęłam z ulga jak mi lekarz powiedział, że dziecko ma po pięć paluszków u rączek