Gryfpc 26.05.2007 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2007 Niedługo będziemy się przeprowadzać, ale chcielibyśmy ze sobą zabrać przecudne piwonie. Stąd moje pytanie: kiedy najlepiej je przesadzić?! Teraz jedne już przekwitają (bordowe i różowe), inne lada dzień rozkwitną. Czy koniec czerwca będzie ok? Jak to zrobić, aby im jak najmniej zaszkodzić? Dzięx! :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 26.05.2007 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2007 Niedługo będziemy się przeprowadzać, ale chcielibyśmy ze sobą zabrać przecudne piwonie. Stąd moje pytanie: kiedy najlepiej je przesadzić?! Jesienią. Jak to zrobić, aby im jak najmniej zaszkodzić? Przypilnować, żeby w nowym miejscu nie zostały zakopane ani za płytko ani za głęboko. I pamiętać, ze po przesadzeniu mogą kilka lat nie kwitnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gryfpc 26.05.2007 20:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2007 Dzięki wielkie! Dla nas niestety za późno... Ale nic to, wiemy, że z pewnością jesienią kupimy sobie gdziesik kilka krzewów!!! Pozdrawiam!!! :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 27.05.2007 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2007 Niedługo będziemy się przeprowadzać, ale chcielibyśmy ze sobą zabrać przecudne piwonie. Stąd moje pytanie: kiedy najlepiej je przesadzić?! Teraz jedne już przekwitają (bordowe i różowe), inne lada dzień rozkwitną. Czy koniec czerwca będzie ok? Jak to zrobić, aby im jak najmniej zaszkodzić? Dzięx! :D Miesiąc temu u sąsiada pękła rura kanalizacyjna . Przyjechali Panowie, wypompowali z rury ziemię, ogródek się nieco zapadł, więc strwirdzili, że "bedom kopać i zielsko ma być uprzątnięte, no, chyba,że idzie pod koparke?!". Sąsiad lat 70 i troszkę przesadził kwaterę piwonii w róznym stadium rozkwitu, wybierając bryły korzeniowe tak głeboko, jak tylko mógł. I posadził je w nowym miejscu ale płytko. Nie więcej niż 2 cm od kłącza do powierzchni ziemi! W tym właśnie miejscu wybijają nowe pąki i jeśli są głeboko zasypane, to piwonie mogą nie kwitnąc latami, wytwarzając karpy podziemne ku górze. I dopiero gdy karpa na karpie, kłacze na kłączu 2 cm od powierzchni- wtedy zakwitną!. Sąsiad przesadził wiekowe, chyba 4 m2 piwonii. Minął miesiąc, robotnicy wykopali rurę, piwnonie wspaniale trwają w upałach i TYLKO JEDEN KRZAK padł. reszta kwitnie, jakby nie odczuwając przenosin A sąsiad - nawet nie podlewa, bo wyjechał do stałego domu, zaraz po piwoniowej "przeprowadzce". Więc, jeśli musisz przenosić, przenoś, ale wkopuj płytko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mikazuu 28.05.2007 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2007 hanka55, chyba rozwiązałaś mój problem moje piwonie nie kwitną juz drugi rok po przesadzeniu, ale jak teraz sobie przypominam, wkopałam je w głebooooki dołek, bo to był spory krzak... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 28.05.2007 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2007 Eeeeeeeee, dziękuję , ale to nie mój pomysł, tylko rada przeczytana gdzieś, kiedyś. Ja 2 lata temu, wiosną musiałam poprzesadzać piwnonie, które były w miejscu planowanego kompostnika. Poszły w płytkie zagłebienia z ziemią wymieszaną z obornikiem i latem kwitły jak..głupie Teraz zresztą też, choć jesienne dosadzanie zakupowych impulsów ( gdy wiesz, że zaraz -30C) tak, że widać spod ziemi czerwone pączki , jest okropnie frustrujące. Bo człowiekowi się zdaje, że im głebiej, tym bezpieczniej. A te france, lubią być akurat na wierzchu , odwrotnie niż piwonie drzewiaste, bo te sadzi się na minimum 20-25cm!!! Zimę przetrwała i czarna i biała ( drzewiasta). Przymrozki zabiły białą, zwarzyły całkiem 3 liście i do tej pory nie wypuściła ani jednego. Ale...jeszcze daję jej szansę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mikazuu 29.05.2007 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2007 hanka55, co mi radzisz zatem? Bo w tym roku moje piwonie tez nie będa kwitąć - nie mają nawet 1 pąka!przeszadzać płycej czy zostawić na kolejny rok z nadzieją, ze wreszcie pojawią sie kwiaty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 29.05.2007 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2007 Jasne, że przesadzać. Ja bym przesadzała bez namysłu. Jaki sens jest czekac aż rozrosną się w górę, za 3-5-7 lat????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marczysław 31.05.2007 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2007 Witam, Ja moje piwonie zasadziłam na jesień. Teraz mają około 40 cm wysokości, ale ani jednego pąka. Myślę, że raczej nie zakwitną. I teraz pytanie: czy mam je ściąć, czy mają sobie rosnąć???? Pzdr, Marczysław`a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 31.05.2007 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2007 Liście u roślin, to jak buzia u człowieka. Ścinając liście, betonujesz buzię, która zapewnia odżywianie!Liście mają zaschnąc samoistnie na jesień, a wiosną po odcięciu suchych resztek z zeszłego roku, piwonie wypuszczą nowe i jeśli będą dobrze odżywione i posadzone niezbyt głeboko - zawiążą pąki kwiatowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marczysław 31.05.2007 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2007 Liście u roślin, to jak buzia u człowieka. Ścinając liście, betonujesz buzię, która zapewnia odżywianie! Liście mają zaschnąc samoistnie na jesień, a wiosną po odcięciu suchych resztek z zeszłego roku, piwonie wypuszczą nowe i jeśli będą dobrze odżywione i posadzone niezbyt głeboko - zawiążą pąki kwiatowe. Ślicznie dziękuję ... nie chciałam ścinać liści /nie mam serca używać sekatora, a wiem, że nie raz jest konieczny/ - poradziła mi to osoba od której dostałam na jesień piwonie... są dość płytko zasadzone, ale przez budowę poskąpiłam im odżywek poprawię się Pozdrawiam, M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.