"DZICY" lokatorzy

[an-bud]

Do naszej ruinki wprowadziły się dziś rano, kilka może kilkanaście tysięcy,nie mogę się doliczyć. No małe pszczoły, domek jest duży, no ale tak bez pytnia? żona troszkę starchliwa uciekła z Lolkiem do dziadków, a ja mam dogadać się z pszczołami, jak to zrobić?

[Sasha]

skorzystaj z wyspecjalizowanych firm i zabezpiecz dach - są takie specjalne kształtki

[an-bud]

skorzystaj z wyspecjalizowanych firm i zabezpiecz dach - są takie specjalne kształtki

one są w domu, tzn, w części przeznaczonej do remontu, a ściślej pisząc w zamurowanych 100 lat temu drzwiach tarasowych.

[Stalker Greg]

http://free4web.pl/3/2,92259,225699,6624155,,Thread.html;jsessionid=16CB9BC804C09C8948870FB294ABC204

http://www.forum.zagajnik.go.pl/

[an-bud]

http://free4web.pl/3/2,92259,225699,6624155,,Thread.html;jsessionid=16CB9BC804C09C8948870FB294ABC204

http://www.forum.zagajnik.go.pl/

dzięki, muszę rozebrać zamurowane wejście, aby je wydostać. może by mieć własny miód?

[Mireks6]

A nie próbowałeś zadzwonić do straży pożarnej? Z tego co kojarzę, to mają wyspecjalizowane zespoły do "walki w niskiej trawie"

[an-bud]

A nie próbowałeś zadzwonić do straży pożarnej? Z tego co kojarzę, to mają wyspecjalizowane zespoły do "walki w niskiej trawie"

przyjechali, zobaczyli i pojechali. osy, czy szerszenie to by potraktowali gazem na śmierć, a one chyba pod ochroną.

[maksiu]

A nie próbowałeś zadzwonić do straży pożarnej? Z tego co kojarzę, to mają wyspecjalizowane zespoły do "walki w niskiej trawie"

przyjechali, zobaczyli i pojechali. osy, czy szerszenie to by potraktowali gazem na śmierć, a one chyba pod ochroną.

 

Jurku... a nie ma jakieś pszczelarza w okolicy?? pewnie by coś poradził, a pewnie i pomógł

pozdrawiam

m.

[volder1]

Kiedyś w starym domu zbudowanym w starej technologii z dwóch warstw cegły a w środku pustka powietrzna pszczoły weszły mi przez jakąś dziurkę w murze właśnie w tą pustkę. Przez całe lato w domu słychać było w tym miejscu ciche bzyczenie. Wiosną następnego roku nie było nic już słychać. Po wyjęciu cegiełki zobaczyłem olbrzymie ilości plastrów i martwe pszczoły. Nie przetrwały zimy.

[an-bud]

A nie próbowałeś zadzwonić do straży pożarnej? Z tego co kojarzę, to mają wyspecjalizowane zespoły do "walki w niskiej trawie"

przyjechali, zobaczyli i pojechali. osy, czy szerszenie to by potraktowali gazem na śmierć, a one chyba pod ochroną.

 

Jurku... a nie ma jakieś pszczelarza w okolicy?? pewnie by coś poradził, a pewnie i pomógł

pozdrawiam

m.

cześć. sąsiad ma 60 uli, ale twierdzi, że Jemu nie uciekły. Sąsiad przyszedł, posłuchał i powiedział, że jeżeli siedzą w ścianie to nijak się ich nie wyciągnie. pocieszył tylko, że może sobie odpoczywały Królowej pszczółek mógł nie spodobać się nasz "pałacyk" bo za duża z niego ruinka. A Gosia stwierdziła, że w naszym "pałacyku" tylko Ona jest jedyną królową.

[Barbossa]

cześć. sąsiad ma 60 uli, ale twierdzi, że Jemu nie uciekły. Sąsiad przyszedł, posłuchał i powiedział, że jeżeli siedzą w ścianie to nijak się ich nie wyciągnie. pocieszył tylko, że może sobie odpoczywały Królowej pszczółek mógł nie spodobać się nasz "pałacyk" bo za duża z niego ruinka. A Gosia stwierdziła, że w naszym "pałacyku" tylko Ona jest jedyną królową.

a co miał Ci sąsiad powiedzieć, że jego? ze weźmie na siebie odpowiedzialność?

nie znam się na tym, ale wiem, że mogą sie pszczoły wyroić i wtedy tak się dzieje

na moim ranczo, co roku jak przyjeźdzam w maju/czerwcu znajduję pszczoły, które albo padły, albo są tak zamulone, że nawet nie łażą. Odkurzacz i po kłopocie (tyle że potem trzeba rury i pudło odkurzacza co najmniej przewietrzyć bo nieżle wali)

w tamtym roku to cały worek "wciągnąłem", w tym niewiele

obok sąsiad ma pszczoły (no tak ze 100m)