Jak ceny - to ceny (przeliczmy to inaczej )

[5trek]

może przeliczmy to inaczej ile muszę zrobić w swoim zawodzie aby zapłacić fachowca ?i na co mnie stać za swoją pracę.

[maro83]

Praca w budownictwie na górnym śląsku: zatrudniając się jako wykształcony fachowiec w firmie mogłem liczyć na pensje 1300-1800 zł BRUTTO! praca nie zawsze była blisko domu, paliwo drogie więc na dojazdy 300-400zł , Jak wypłata była na czas to było prawie jak cud, często była wypłacana w ratach, a nawet niewypłacona!

Ile musiałem pracować mając 6zł netto/h aby opłacić fachowca:

wymiana opon w aucie "fachowiec" woła 60zł za 30minut roboty- moja praca 10h

przegląd klimatyzacji 1,5h "fachowiec" woła 180zł- moja praca 30h

wizyta u stomatologa 3X30min. "fachowiec" woła 200zł -moja praca 33h

wizyta u fryzjerki 15min. 18zł- moja praca 3h

[Patos]

Trzeba otworzyć swoją firmę oby dorównać cenom innych, bo tak to zawsze będziesz robił na luksusy szefa i szefowej.

A pazerność nie zna granic , w pewnej firmie (dobrze mi znanej ) pani prezes musiała odstawić samochód służbowy do naprawy więc musiała skorzystać z komunikacji miejskiej, kupiła dwa bilety za niecałe 5 zeta ,a na drugi dzień pofatygowała się do księgowej po zwrot kosztów za bilety

Ciekawe, dlaczego nie zamówiła taxi:roll: może chciała zobaczyć jak wygląda motłoch, a może to kolejne wyzwanie związane ze sportami ekstremalnymi

[MPCP]

Praca w budownictwie na górnym śląsku: zatrudniając się jako wykształcony fachowiec w firmie mogłem liczyć na pensje 1300-1800 zł BRUTTO! praca nie zawsze była blisko domu, paliwo drogie więc na dojazdy 300-400zł , Jak wypłata była na czas to było prawie jak cud, często była wypłacana w ratach, a nawet niewypłacona!

Ile musiałem pracować mając 6zł netto/h aby opłacić fachowca:

wymiana opon w aucie "fachowiec" woła 60zł za 30minut roboty- moja praca 10h

przegląd klimatyzacji 1,5h "fachowiec" woła 180zł- moja praca 30h

wizyta u stomatologa 3X30min. "fachowiec" woła 200zł -moja praca 33h

wizyta u fryzjerki 15min. 18zł- moja praca 3h

 

Taaaa skąd ja to znam... Przez 4 lata pracowałem dla kogos i miałem marne 50 zł dniówki czyli 5-6zł/h Do tego wszystkiego tak jak piszesz- jeżdziłem poza Warszawę czyli wydawałem kupę kasy na bilety lub benzynę, wypłaty nigdy prawie nie było co tydzień jak było ustalone a i jak była co miesiąc to był cud... Pare razy zdarzyło się, że kasy w ogóle nie zobaczyłem na oczy...

I wtedy powiedziałem DOSYC!

No i skończyło sie na tym, że mam własną firmę. Są to jeszcze raczej początki, więc nie jest łatwo... Ale i tak lepiej niż przez te 4 cho***ne długie lata

 

Na szczęśnie nigdy nie musiałem przeliczać, bo wszystko co chiałem robiłem sam

I nawet nie chce myśleć, co by mi z tych przeliczeń wyszło gdyby np pracował jako"doradca handlowy" czy cos w tym stylu...

[Sasha]

doradcy handlowi zarabiają naprawdę fajne pieniądze pod warunkiem że ich zarobki są uzuleżnione od ich pracy

[kakaowy]

Pod warunkiem, że chce im się pracować na swoją prowizję. Może to brzmi idiotycznie, ale nastały takie czasy, że zarabiać każdy chce... I to jak najwięcej... Ale pracować chce sie tylko nielicznym

[Sasha]

Masz niestety rację - ludziom się nie chce

ale jest też inny problem - źle przeliczony system premiowy

 

a główne założenia systemu premiowego powinny być takie:

- nieograniczenie do góry

- jasno określony realny target

- gwarantowane wypłaty - przy zapłaconych fakturach

 

do tego powinna być pensja adekwatna do budzetu jaki sie przynosi do firmy

 

mozesz mi zaufać - dobrze przeliczony system płac to: kopalnia złota dla właściciela i dla pracownika