Bubelek 28.05.2007 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2007 Sytuacja jest taka, że nabyłam dom, z pozwoleniem z roku 1993. Dom ma nieuzupełniony dziennik budowy. Dom jednak ma nadany numer i można sie w nim meldować, co zresztą zrobiłam. Dowiedziałam się że oddanie domu to byłyby spore koszty. Z drugiej strony kilka osób powiedziało że nie muszę go oddawać, tzn żadne konsekwencje mi nie grożą. Z innej strony słyszałam że podobno w prawie budowlanym powiedziano że po 10 latach dom sam się jakby oddaje do użytku. Bardzo proszę o rady. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/79851-dom-po-10-latach-nie-wymaga-oddania-do-u%C5%BCytku/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ego 11.06.2007 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2007 Jeżeli masz dziennik budowy to skontaktuj sie z kierownikiem budowy. Budowa obiektu może bowiem trwać latami, prawo budowlane nie określa w jakim czasie rozpoczęta budowę należy ukończyć. Do momentu jej zakończenia z formalnego punktu widzenia za bezpieczeństwo na budowie odpowiada kierownik budowy. Wystarczy że przed Pana ogrodzeniem zapadnie sie asfalt albo lepiej, w zimę złamie ktoś nogę i Gmina może umyć od tego ręce ponieważ będzie to nadal Pana budowa i co najciekawsze cały czas kierownik za nią odpowiada. (no przynajmniej do momentu jej zrzeczenia sie w gminie, o czym może Pan oczywiście nie wiedzieć) wiec warto to sprawdzić i poodkręcać. Nie ma przepisu, że po 10latach budynek sam się, jak Pan to pisze "oddaje" do użytku. Do momentu zakończenia budowy cały czas jest to więc budowa. I lepiej mam Inwestora, który po 27latach mieszkania w takim właśnie budynku (z formalnego punktu widzenia na budowie) dostał kolegium za niedopilnowanie formalnosci. ps. tak na marginesie to dziwie się na jakiej podstawie melduje sie u Pana osoby " na budowie" :) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/79851-dom-po-10-latach-nie-wymaga-oddania-do-u%C5%BCytku/#findComment-1823781 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 11.06.2007 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2007 Sytuacja jest taka, że nabyłam dom, z pozwoleniem z roku 1993. Dom ma nieuzupełniony dziennik budowy. Dom jednak ma nadany numer i można sie w nim meldować, co zresztą zrobiłam. Dowiedziałam się że oddanie domu to byłyby spore koszty. Z drugiej strony kilka osób powiedziało że nie muszę go oddawać, tzn żadne konsekwencje mi nie grożą. Z innej strony słyszałam że podobno w prawie budowlanym powiedziano że po 10 latach dom sam się jakby oddaje do użytku. Bardzo proszę o rady. Jest prawie tak jak napisał ego. Jednak przerwanie budowy na dłużej niż 2 lata powoduje, że traci ważność decyzja o pozwoleniu na budowę. Z tego powodu warto być w stałym kontakcie z kierownikiem budowy . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/79851-dom-po-10-latach-nie-wymaga-oddania-do-u%C5%BCytku/#findComment-1823834 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ego 12.06.2007 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2007 No właśnie Zakładając że doszło porozumienia finansowego między poprzednim włascicielem Pana domu a kierownikiem budowy, i nie jest to powodem jego braku zainteresowania w/w budową szybciej będzie dokonać wpisy co 23miesiące i zakończyć sprawę. Problem może powstać jeżeli poprzedni właściciel dokonał samowolnie istotnych zmian w stosunku do dokumentacji budowy. Wtedy klapa. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/79851-dom-po-10-latach-nie-wymaga-oddania-do-u%C5%BCytku/#findComment-1825650 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
horzelam 24.07.2007 05:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2007 Witam Problem może powstać jeżeli poprzedni właściciel dokonał samowolnie istotnych zmian w stosunku do dokumentacji budowy. Wtedy klapa. Właśnie ja mam taki przypadek. Przepisaliśmy budowe na żonę 3 lata temu i zaczeliśmy ją wykańczać (balustrady, podłogi , drobne wykończenia, ocieplenie ) Budowa była rozpoczęta 20 lat temu. Dziś chcąc w końcu oddać budynek do użytkowania stwierdziliśmy, że zmieniono powierzchnię - inaczej rozwiązany wiatrołap - wysunięty poza obrys i schody wejściowe zmienione, pare drobnych zmian z oknami i drzwiami wewn. Ogólnie konstrukcja i mury zewn są wg starego projektu. Dziennik budowy jej uzupełniony. Mamuy problem ze stwierdzeniem co teraz zrobic - wystapic do nadzoru o zgode na (juz wykonane) zmiany - od razu zlecić architektowi projekt istotnych zmian i dolaczyć to tylko przy oddaniu do projektu (to chyba nie przejdzie) - zglosic calosc jako samowolkę - pójść do nadzoru i oficjalnie pytać co zrobić Poza tym na razie mamy problem ze znalezieniem architekta ktory narysuje projekt ze stanu faktycznego. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/79851-dom-po-10-latach-nie-wymaga-oddania-do-u%C5%BCytku/#findComment-1896836 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.