Prosze o pomoc!!!!!!!!!!!!!! <-----

[caliber1984]

Witam.

Prosze o pomoc w sprawie wilogoci oraz grzyba w scianach.

Jestem w posiadaniu domu z ktorego korzystam w weekendy oraz wakacje letnie. Dom jest ogrzewany tylko podaczas pobytu w nim i w dodatku tylko jedna jego część. Dom posiada bardzo grube kamienne mury, i własnie na nich(najbardziej w częsci nie ogrzewanej) pojawia sie wilgoć, schodzi farba lub wystepuje meszek.Ta druga część do powsatała z obory dla zwierząt. Ściany z zewnątrz pokryte są styropianem, fundament nie są zbezpieczone w zaden sposób.Troszke czytałem na ten temat, jest wiele róznych zbiegów i nie wiem, który jest godny uwagi, w miare tani i moge zastosowac u siebie.

 

Doradzcie mi co mam zrobic, od czego zacząć i w jakim kierunku podazyc.

pozdrawiam

[Jeż]

caliber1984

Możliwe, że konieczne jest profesjonalne odgrzybianie. Ale wszelkie odgrzybianie starego domu to tylko usuwanie skutków a nie przyczyn. Główną przyczyną jest zła wentylacja. Dom ogrzewany jest naturalnie wentylowany grawitacyjnie (o ile tylko ma nieszczelne okna i wywiewy grawitacyjne). Jednak nie trzeba ogrzewać domu aby go wentylować. Można tylko wentylować, ale mechanicznie. Do domu, który już posiada wywiewy grawitacyjne wystarczy więc tylko stale 24h na dobę tłoczyć powietrze z zewnątrz wentylatorem o mocy kilkudziesięciu Wat. I ten nawiew plus istniejące wywiewy grawitacyjne powinny dać cyrkulację powietrza we wszystkich pomieszczeniach zwłaszcza tych najbardziej zagrzybionych.

Pozdrawiam

Jeż

[JackD]

również zwróć uwagę na izolację domu... a szczególnie na pozioma, czy ona w ogóle jest, mniemam, że jak dom z kamienia i grube mury to dom jest dość staryi może nie posiadac izolacji poziomej i podciąga wilgoć z ziemi...

 

a w których miejscach masz wilgoć w rogach pomieszczenia, czy w innych miejcach i czy pojawia się przy podłodze, czy na innej wysokości??

 

I czy pojawia sie tylko za sprzetami, umeblowaniem, czy na wolnych przestrzeniach... to daje już wiele odpowiedzi....

 

ale tak w ogóle to jak wyżej napisano... wentylacja i grzanie pomieszczenia daje dobre efekty...

[caliber1984]

dzieki wogole, ze zainteresowaliscie sie moim problemem.

dom napewno nie posiada zadnej izolacji, wilgoć znajduje sie w miejscach nie zasłonietych, na roznych wyskosciach lecz najczęściej na dole ściany, jest to wilgoć połączona z meszkiem. wilogoć zaczyna sie zmniejszac w czasie letnim, ale znow zaczyna wychodzić w czasie zimy.

[adam_mk]

Witaj

Poszukiwania odgrzybiaczy to trochę "pudrowanie trupa".

Masz problem, i to nie mały. Albo podejdź do niego kompleksowo, albo wpuść spychacz.

 

Stare domy były murowane na zaprawy wapienne. To i dobrze i źle. Mogą dziś być w bardzo różnym stanie. Jak spoiny są "piaskowate", to dałoby się sporo zrobić metodą injekcji. Są środki. Są metody. Sporodziór trzeba by nawiercić i bez dobrej wiertarki i solidnego wiertła się nie obejdzie,

To raz.

Wentylacja jest tam stanowczo za słaba, lub nieistniejąca. Musisz coś z tym zrobić. Choćby mechaniczny nawiew czy wywiew.

To dwa.

Zastosowanie obu wspomnianych sposobów łącznie też nie jest rozzwiazaniem ostatecznym. Pozostaną przetrwalniki grzyba, które latami będą czychać na chwilę trochę lepszych dla siebie warunków.

Zainwestuj w "lutlampę" lub dobry palnik butanowy i intensywnym płomieniem, mocno grzejąc ściany, ugotuj łobuza, grzybka. Odnawianie ścian i tak masz "jak w banku". Urody tą metodą im mie odbierzesz. Zobacz tylko gdzie i co w tych ścianach biegnie (instalacje) i czy nie ma tam jakichś bardziej palnych fragmentów. To robota dość delikatna i wymagająca zastanowienia, żeby budy nie sfajczyć. Skuteczna.

To trzy.

Potem odnawianie wnętrz i chyba już spokój.

Pozdrawiam Adam M.

[caliber1984]

tak, jak napisales spoiny sa piaskowate. Czy moglbys dokladniej opisac metade iniekcji, czyli jak wykonywac otwory, na jakiej wyskości, czy wiercic w kamien czy miedzy w spoiny, a przedewszytkim jakiego srodaka użyc, ile potem trzeba odczekać.

Odnośnie tych nawiewów rowniez, gdzie, ile oraz jakie?

Opalanie tych scian wykonywac przed czy po tych czynnoscia , wykonywac to na tynk, ktory juz jest czy skowac go, jak dlugo opalac te sciany- czy mozna zastosowac opalarke - czy nie jest zaslaba.

Z fundamentami nic nie trzeba robic?