Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam.

W jaki sposób pozbyć się tak wielkiej ilości żelaza z wody studziennej, do wartości takiej, żeby nie zostawiała ona rdzawych zacieków na sanitariach i nie niszczyła sprzętu/instalacji? wydaje mi się, że w takim wypadku nie jest konieczne spełnienie unijnej normy 0,2mg/l? Twardość:448 mg/lCaCO3 PH=5,8. Wodociągu szybko nie będzie :-(.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/79924-%C5%BCelazo-w-wodzie-20mgl/
Udostępnij na innych stronach

właśnie chodzi mi o to, czy odżelaziacz wydoli przy takim zażelazieniu... czytałem tutaj an forum o ile się nie mylę, że odżelaziacze mają sprawność max do 8mg/l... więc jak? musiałbym postawić 3 szt ?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/79924-%C5%BCelazo-w-wodzie-20mgl/#findComment-1805481
Udostępnij na innych stronach

Problemem jest oczywiście studnia i szukałbym w tym rozwiązania. Lepiej leczyć przyczyny niż skutki. Odżelaziacz nie rozwiąze problemu do końca i jest to jeden wielki kłopot.

Powiedz jaką masz studnie, jak głęboką?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/79924-%C5%BCelazo-w-wodzie-20mgl/#findComment-1805604
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że ta studnia jest dużo głębsza. Miałem podobny problem, ale studnia była głęboka na 27m z bardzo zażelazioną wodą. Stosowałem odzelaziacz, ale to nie było rozwiązanie problemu. Po wywierceniu studni na głębokość 19m (w tym samym miejscu) woda jest idealna.

W Twoim przypadku nie potrafię nic doradzić.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/79924-%C5%BCelazo-w-wodzie-20mgl/#findComment-1805929
Udostępnij na innych stronach

Wrzucę to, co mi tu gdzieś w oko wpadło.

Zdaje się, że żelazo można wywalić z wody taką metodą:

Budujemy zbiornik z systemem napowietrzania. Intensywnie napowietrzając wodę przeprowadzamy żelazo na inny poziom utlenienia, co powoduje powstawanie kłaczkowatych zawiesin. W odstojniku sedymentujemy tę zawiesinę (następna komora) i mamy już nieźle uzdatnioną wodę. Podobno z manganem jest gorzej a z żelazem łatwiej sobie poradzić.

Trzeba by jednak jakiegoś fachowca podusić o pomysł.

Adam M.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/79924-%C5%BCelazo-w-wodzie-20mgl/#findComment-1806450
Udostępnij na innych stronach

albo wywiercić w innym miejscu na inną głębokość? U mnie wiercili w zeszłym tyg., fachowcy najlepsi w okolicach! Wiercili metodą najlepszą jak można bo kontrolowali ziemię na każdej głębokości i tam gdzie był najlepszy kolor piasku żółty ponoć tam jest najlepsza woda. Ja się uparłam, żeby wiercili głębiej bo lepiej ale mi przetłumaczyli, że doszli już do twardego i może być tylko gorzej albo i wcale bo u nas sucho jest bardzo...
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/79924-%C5%BCelazo-w-wodzie-20mgl/#findComment-1806476
Udostępnij na innych stronach

Wrzucę to, co mi tu gdzieś w oko wpadło.

Zdaje się, że żelazo można wywalić z wody taką metodą:

Budujemy zbiornik z systemem napowietrzania. Intensywnie napowietrzając wodę przeprowadzamy żelazo na inny poziom utlenienia, co powoduje powstawanie kłaczkowatych zawiesin. W odstojniku sedymentujemy tę zawiesinę (następna komora) i mamy już nieźle uzdatnioną wodę. Podobno z manganem jest gorzej a z żelazem łatwiej sobie poradzić.

Trzeba by jednak jakiegoś fachowca podusić o pomysł.

Adam M.

 

To jest właśnie standardowa metoda stosowana w odżelaziaczach - wpierw napowietrzona woda stoi w zbiorniku w efekcie czego żelazo się wytrąca a następnie te kłaczki są zatrzymywane na mechanicznych filtrach.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/79924-%C5%BCelazo-w-wodzie-20mgl/#findComment-1806492
Udostępnij na innych stronach

Wbrew pozorom zalecałbym poszukać lepszej wody, wiercąc nową studnię.

Na podstwie własnych doświadczeń wiem, że dobry fachowiec wie gdzie i jak szukać dobrej wody, a patałach wali tylko metry, bo za metr ma płacone.

W mojej sytuacji dobra woda jest na 19 metrach a kiepska na 27. Obie studnie są oddalone od siebie o 15cm, więc fachowcy wiercąc tą 27 metrową przechodzili przez pokład dobrej wody, ale widocznie dobrze szło, to poszli głębiej (klient za to zapłaci).

Przez 3 lata stosowałem odżelaziacz i nikomu tego nie polecam. TO JEST PO PROSTU HORROR. Nigdy nie wiadomo kiedy i co akurat poleci z kranu.

Naprawdę lepiej poszukać dobrej wody, choc pozornie wydaje się to nielogiczne.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/79924-%C5%BCelazo-w-wodzie-20mgl/#findComment-1806811
Udostępnij na innych stronach

Wbrew pozorom zalecałbym poszukać lepszej wody, wiercąc nową studnię.

Na podstwie własnych doświadczeń wiem, że dobry fachowiec wie gdzie i jak szukać dobrej wody, a patałach wali tylko metry, bo za metr ma płacone.

W mojej sytuacji dobra woda jest na 19 metrach a kiepska na 27. Obie studnie są oddalone od siebie o 15cm, więc fachowcy wiercąc tą 27 metrową przechodzili przez pokład dobrej wody, ale widocznie dobrze szło, to poszli głębiej (klient za to zapłaci).

Przez 3 lata stosowałem odżelaziacz i nikomu tego nie polecam. TO JEST PO PROSTU HORROR. Nigdy nie wiadomo kiedy i co akurat poleci z kranu.

Naprawdę lepiej poszukać dobrej wody, choc pozornie wydaje się to nielogiczne.

Pozdrawiam

 

 

No ale jaką masz gwarancję że znajdziesz? Teren działki jest ograniczony a poszukiwania drogie. CHyba że masz jakiś przykład że jest akurat warstwa

dobrej wody

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/79924-%C5%BCelazo-w-wodzie-20mgl/#findComment-1807180
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam w okolicy, która znana jest z zażelazionej wody. Nawiasem mówiąc pierwsze wydobycie rudy i wytop żelaza w odległych czasach miały tu swój początek. Dlatego też mając "starą" studnię widziałem jedyne rozwiazanie w odżelaziaczu. Miałem jednak szczęście spotkać, zupełnie przypadkiem, dobrego fachowca i on wiedział, że jest ta dobra woda i mi ją "dał".

No cóż.... "mojego" fachowca być może już nie ma, ale pewnie są jacyś inni i takiego dobrego polecałbym szukać... Rozwiąże problem, albo powie, że nie ma tej dobrej wody. Nie musi wcale od razu wiercić....

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/79924-%C5%BCelazo-w-wodzie-20mgl/#findComment-1807371
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam w okolicy, która znana jest z zażelazionej wody. Nawiasem mówiąc pierwsze wydobycie rudy i wytop żelaza w odległych czasach miały tu swój początek. Dlatego też mając "starą" studnię widziałem jedyne rozwiazanie w odżelaziaczu. Miałem jednak szczęście spotkać, zupełnie przypadkiem, dobrego fachowca i on wiedział, że jest ta dobra woda i mi ją "dał".

No cóż.... "mojego" fachowca być może już nie ma, ale pewnie są jacyś inni i takiego dobrego polecałbym szukać... Rozwiąże problem, albo powie, że nie ma tej dobrej wody. Nie musi wcale od razu wiercić....

Pozdrawiam

 

W dostępnej literaturze czytałem o przypadkach, nie do końca wyjaśnionych,

o naglych wzrostach poziomu zawartości żelaza w wodzie. Takie stan mial

miejsce np. po wielkich opadach deszczu w 1997 r.

 

lukol-bis, na Twoim miejscu nie wierzyłbym tak do końca starym,

dobrym fachowcom. Czy na pewno ta nowo odkryta woda jest o niebo

lepsza od poprzedniej ? Zelazo, jak już występuje, to po prostu jest

wszędzie, nie wierzę w te parę metrów w głąb czy wzdłuż, najwyżej

mogą być niewielkie róznice, pewnie też zmieniające się w czasie.

 

Od 9 lat czyszczę wodę dość prostym sposobem, opisałem to ogólnie

w wątku:

 

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=92673&highlight=%B6mierdz%B1ca+ciep%B3a

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/79924-%C5%BCelazo-w-wodzie-20mgl/#findComment-1807421
Udostępnij na innych stronach

Ta nowa woda jest o kilka "nieb" (albo nawet dużo więcej) lepsza od starej. I nie jest to kwestia ostatnich miesięcy, bo problem został załatwiony wiele lat temu.

Róznica jest kolosalna i nie zmienna w czasie.... A za oczyszczanie... to ja serdecznie dziękuję.... Miałem z tym krótko do czynienia i więcej nie chcę.

Po prostu, dobrej wody nie zastąpi żadne oczyszczanie.

W ostateczności chyba bym zrobił studnię kopaną (co też jest niezłym rozwiazaniem), ale na szczęście spokałem "mojego" fachowca.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/79924-%C5%BCelazo-w-wodzie-20mgl/#findComment-1807459
Udostępnij na innych stronach

Sprawa Twojej wody wyglada mi na jakiś wyjatek ( ten, co potwierdza

regułę). Na ogól życie niczego nam nie ulatwia. W sprawie jakości wspomnianej

wody skazani jesteśmy na Twoje zapewnienie, że wszystko jest OK, mam

tez nadzieje, że robiłeś stosowne jej badania.

 

Parę uwag natury ogólnej, niekoniecznie tyczących powyższego przypadku:

woda, która nie jest zażelaziona, moze być podejrzana. Moze mieć wiele

wspólnego z wodami powierzchniowymi. I odwrotnie: woda w studni, mająca

zupełnie przyzwoity wygląd, może zawierać za dużo żelaza czy manganu,

nie mowiac juz o tak "drobnej" sprawie, jak wartośc pH. Zdrowie jak

najbardziej ważne, ale trwałość instalacji wodnej także. Przed rozpoczęciem

procesu oczyszczania wody zbiornik ciepłej wody (bojler) wytrzymywal

mi 4 lata bez dziur, teraz ( odpukać) wspomniane 9 lat...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/79924-%C5%BCelazo-w-wodzie-20mgl/#findComment-1807485
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

woda pobierana z płytkich warstw, podskórna nie zawiera żelaza ale często nie nadaje sie do picia ze względu na bakteriologię. Wody z głębszych warstw bardzo często zawierają żelazo. Czyli jak zawsze : cos za coś.

Odżelazianie polega na napowietrzeniu wody tak aby rozpuszczalne zwiazki żelaza przekształciły się w nierozpuszczalny wodorotlenek żelaza.Następnie filtrujemy wytrącone żelazo w filtrze zwanym właśnie odżelaziaczem. Równcześnie następuje odmanganianie.

Niestety nie jest to takie oczywiste bo wymaga to odczynu alkalicznego wody (pH>7). Wody kwaśne z dużą ilością węglanów nie poddają sie takiemu odżelazianiu bez korekcji pH czyli podaniu zasady . To juz na tyle komplikuje proces że w warunkach domowych trudne do przeprowadzenia.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/79924-%C5%BCelazo-w-wodzie-20mgl/#findComment-2083961
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Ja od 3 lat jade na odzelaziaczu, a zelaza mam tylko ze 2 mg/l.

I jest naprawde niedobrze! (Z tym ze mam takze manganu 0.5 mg/l, jesli dobrze pamietam).

Odzelaziacze standardowo do 8 mg/litr, trzeba wiec trzy w szeregu.

Teoretycznie mozliwe, praktycznie makabra, meczarnia, duze zuzycie wody na plukanie, a co z popluczynami? Szambo? Kanaliza? Na dzialke?

W czerwcu / sierpniu 2008 mam miec wodociag i kanlize (fundusze UE).

O studni zapomne (no, moze do podlewania ogrodka).

Cale mazowsze ma zazelaziona i zamanganiona wode i to jest fakt, masa firm z tego zyje.

Trzeba szukac innej mozliwosci, albo z innej glebokosci, albo z innego miejsca.

Gdyby podlaczenie do wodociagu mialo kosztowac 10, a nawet 15 tys, to jest to lepsze rozwiazanie niz uzdatnianie tej wody. Bo 15 tys wydasz na urzadzenia lekka reka. Zacznij dzialac z sasiadami juz dzis ...

Pozdrawiam

Mirek

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/79924-%C5%BCelazo-w-wodzie-20mgl/#findComment-2084242
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...