Zbrojenie wieńca na sciance kolankowej

[marcin_u]

Zabieram sie powoli do zbrojenia wienca na sciance kolankowej. Czy musze uzywac tzw"L" pretow wygietych pod katem prostym 50cm x50cm do polaczenia zbrojenia pionowego słupów zelbetowych na sciance kolankowej ze zbrojeniem wienca scianki kolankowej? W jaki sposob to zrobic zeby bylo zrobione to dobrze? w Naroznikach zawsze dawałem "L" ale zawsze bylo łaczone zbrojenie poziomo,czy w polaczeniu z pionowym zbrojenie tez trzeba ich uzywac dla zapewnienia ciagłosci zbrojenia?

Pytam bo mam 20 słupow i dajac po 4 "L" to potrzebuje ich 80szt + jeszcze narozniki czyli bedzie ich 100szt czyli dosc sporo.

Napiszcie jak to powinno wygladac?

 

Rys w ktorym wyjasniam o co pytam:

http://images22.fotosik.pl/119/f139100db9937ebb.jpg

[Barbossa]

przy fi 12 masz tego całe 0,888 x 100 = 88,8mb czyli ok.90 kg

 

przy pełnych prętach to będzie 96 kg do kupienia (9 prętów)

popatrz, może ktoś w okolicy budował i zostało wtedy wydatek znikomy

 

a powinno się dać te pręty

[basset]

Jesli prety wchodza w siebie calymi dlugosciami to ponoc nie trzeba dawac "wasow".

[budulec1]

 

a powinno się dać te pręty

 

a to niby dlaczego?

pzdr

[Barbossa]

a niby dlaczego nie?

[jajmar]

a niby dlaczego nie?

 

A co te dozbrojenia dadza?

Usztywnią ściane w "plaszczyźnie ściany" a ścianka kolankowa "pracuje " głównie w kierunku prosopadłym. Wg mnie te zbrojenia nie mają żadnego sensu.

[Barbossa]

prostopadłym do czego?

[jajmar]

prostopadłym do czego?

Na ściane kolankową największe obciązenie przekazywane jest z krokwi, jedna składowa pionowa (mozna ja pominąć - ściskanie przeniesie kazdy materiał) druga składowa pozioma w kierunku prosotopadłym do ściany - siła rozpierająca. Takie L nie wzmocnia na tą drugą siła tej murłaty.

[Barbossa]

a trzecią składową z wiatrownicy (czy jak to mądrale zwą) to bozia na klatę bierze

[jajmar]

a trzecią składową z wiatrownicy (czy jak to mądrale zwą) to bozia na klatę bierze

 

i ile niby ona wynosi ? Tyle ze wymaga sztwnych wezłów? Nie przesadzaj.

[Witos]

Widziałem dom w którym ścianki kolankowe się wygięły do zewnątrz. Daje to do myślenia.