Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tu można komentować dziennik veruni


Gość

Recommended Posts

Monika, najprościej będzie jak mnie odwiedzisz to pozwole ci pomacać do woli :lol: Ja mam porobione w salonie i jadalni takie jakby dywaniki z tych jaśniejszych- white a pozostałe są ciemniejsze - chyba beige. w kuchni i holu też te ciemne. Jestem b. zadowolana z nich. Są ciepłe w wyglądzie ze wzgledu na kolor i fakturę, nie daję efektu pomieszczenia sanitarnego i nie widac na nich bardzo brudu.

 

No z tym pomacaniem może być problem :roll: ...ale dzięki :wink:

Ogród masz naprawdę piękny 8) :D ...zważywszy od kiedy tam mieszkasz :o

Pozdróweczki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wyjechałam zaledwie na tdzień i ogrodu nie poznałam :o Chwaściory po pas.

W ogródku warzywnym też ruszyło. Cukinia juz prawie się nadaje do leczo, fasolka prawie , prawie, koper juz przerasta, pomidorki koktajlowe jeszcze zielone ale po kwiatach widac że moze byc ich pełno, parę borówek juz zjedzonych, ogóreczki na razie rozmiaru korniszonków. NIestety zanotowałam tez porażki - kalafiora cos zjadło, pietruszka to tylko na natke się nadaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz pokażę z czym musze się zmierzyć. (specjalnie dla Efilo 8) )

tu mój poczatek walki z dżunglą http://images47.fotosik.pl/166/afc96d3113037698m.jpg

Walke zaczęłam od środka skarpy, zeby jej długość mnie nie przygnębiała. Skarpa obustronna ciągnie się wzdłuz płotu ok 60m .http://images47.fotosik.pl/166/17e70d404078ace8m.jpg

Na dobitke mam druga skarpą, tyle że jednostroną po przeciwnej stronie działki. Stoki wewnętrzne jako tako opanowałam ale zanim skończe tę stronę , chwasty tam wyrosną mi takie jak tu :o :o :o Tutaj chwastów już na kompostownik nie wynosze , bo nie wiem jak wielki by musiał być tylko ściółkuję bezpośrednio na skarpię. Nie wiem czy tak można ale mam już to wszystko w d... :-?

A teraz coś bardziej optymistycznego

http://images38.fotosik.pl/161/954a2244f2a85560m.jpg.

Wczoraj jedliśmy własną cukinię i fasolkę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasia ale mówiłaś że na trawniku zanikły. to juz wiele ci nie zostało do plewienia.

 

a Ty veruniu to naprawdę horror masz :o

no znikły, znikły.

Ale mam te niby "alejki" wokół tarasu i te takie trójkąty przed domem. Tam jest dżungla :evil: Sąsiad mi od dwoch miesięcy obiecuje, ze mi nawiezie kamyków i na obiecywaniu się kończy :-? :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kładą mi od paru dni drogę do domu i niby powinnam się cieszyć a mam z tym kłopot :roll: Z pracami zaskończyli nas pewnego letniego poranka i dosłownie w ostatniej chwili wyprowadiłam auto z garażu , bo zostałabym uwieziona na amen. Ale problem polega na tym że szambo już prawie pełne a szambiarka nie zamierza przyjechać bo się zakopie. Już oszczędzamy wodę ale zaraz będzie pełny zbiornik. jka tu zyc bez mycia, zmywania, prania o innych rzeczach nawet nie wspomnę :o :o :o
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wylewanie za siatkę nie bardzo bo naokoło mam sąsiadów i chyba bym im się to nie spodobało, tak sądzę :wink: a kompostownik wart przemyslenia, zwłaszcza że daleko i za krzakami więc kucnąc mozna jakby co :lol:

Na szczęście sąsiad zrobił dziką awanture bo juz od trzech dni siedzi na pełnym szambie :lol: i zmusił drogowców do umożliwienia przejazdu szambiarki. Własnie wympowali. Wprawdzie wzieli dwa razy tyle co zwykle, wykorzystujac sytuację, ale niech im :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czeeee Verunia :D Widzę, że nabrałąś wprawy i doświadczenia (bezcennego) w walce z dżunglą!! To kiedy wpadasz na kawusię????? Nudzić się nie będziesz, obiecuję!!!!

 

Buziaki zostawiam :D

 

A to z okazji wczorajszej okazji :wink:

 

http://www.arpegio.pl/anim/przyroda/kwiatek__55_.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Broniłam sie tak długo jak się tylko dało ale w końcu maż zaciągnał mnie do Vision expres i będę okularnicą. Badanie wzroku trwało 40 minut i myślałm że zaraza usnę z nudów i coraz bardziej niecierpliwie odpowiadałam na pytania co to za literka , która ciemniejsza, która ładniejsza i tak w kółko.

Mąż, żeby mnie zachęcic do noszenia tych szkiełek wybrał mi chyba najładniejsze oprawki jakie były i zapytał czy jak teraz przejrzałam na oczy to nadal go chcę :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...