Tu można komentować dziennik veruni

[mayland]

Dzieciaki

Dobry kawał Agdus wkleiła w Dziendoberkowaniu na psycholu

[markoto]

oszczedzaj kolano i bedzie dobrze

[braza]

200 krokusów Ja posadziłam 15 i powiedziałam "chwatit"! A i tak psuka ryje w tym miejscu jak szalona, kreta nie potrza

 

Oszczędzaj się!!!

[efilo]

Z kim nie gadam, to prawie każdy miał jakąś kontuzję kolana. To chyba najbardziej urazowy staw. A ile rad juz sie nasłuchałam od znawców tematu, więcej niż od lekarzy

 

to chyba nasza narodowa słabość (o radach mówie, nie o kolanach)

[markoto]

W Polsce kazdy ma cos do powiedzenia na tematy medyczne i budowlane

[mayland]

i o urzędnikach ze skarbówki

[efilo]

W Polsce kazdy ma cos do powiedzenia na tematy medyczne i budowlane

 

z tym drugim się nie zgodzę

 

ja mam jakieś niebudowlane towarzystwo więc bardzo ciężko mi się powstrzymywać a muszę

[efilo]

i o urzędnikach ze skarbówki

 

ja tam nic do nich nie mam

 

 

 

[kaśka maciej]

i o urzędnikach ze skarbówki

i o nauczycielach, co to się mienęli z powołaniem, tudzież im odbija, albo mają wymagania z kosmosu, tak jak ja na przykład. Oczekuję od moich uczniów:

1) obecności na lekcji

2) posiadania zeszytu i książki (książka może być jedna na 2 osoby)

3) zaliczania kartkówek /testów, etc. na poziomie dopuszczającym

Ufffffffffffffff

[efilo]

bo ty zołza taka jesteś

[mayland]

A dajcie spokój. Ja od rana dziś słyszę przez megafony "Kazik, jesteśmy z tobą" Wybuchaja petardy, jest tvn24, jacyś goście z aparatami foto stoją mi tu na korytarzach, zdjecia robią..... No Meksyk normalnie

[braza]

i o urzędnikach ze skarbówki

i o nauczycielach, co to się mienęli z powołaniem, tudzież im odbija, albo mają wymagania z kosmosu, tak jak ja na przykład. Oczekuję od moich uczniów:

1) obecności na lekcji

2) posiadania zeszytu i książki (książka może być jedna na 2 osoby)

3) zaliczania kartkówek /testów, etc. na poziomie dopuszczającym

Ufffffffffffffff

 

No wiesz Takie wymagania ... faktycznie kosmos

[Gość]

A czy wy tez jesteście takie zołzy które nie prasuja mężom koszul?. Ja jestem i żeby przestał marudzić kupiłam mu właśnie takie cudo do prasowania a przy okazji moze mi okna tym przeleci

http://www.multikarcher.pl/product/id/91,stacja-do-czyszczenia-para-si-2125

[mayland]

Mojego pranie lezy w garderobie na stercie. Swoje przebrałam i poprasowałam. Ale córki i męża już nie. Nie mam na to czasu. W końcu to załapią i sami to zrobią. Musi jednak poleżeć i mocy nabrać Mój mało w koszulach chodzi. Taka praca ufffffffff

Ja nawet mogę prasować tylko czasu na to nie mam i to główny problem

[Gość]

Ja nie cierpię prasować. Staram się kupować takie ubrania , żeby albo nie trzeba było prasować, albo łatwo. Mąż wybrał sobie pracę koszulową więc prasować musi

[braza]

Verunia, uściśnijmy sobie dłonie! Nienawidzę prasować!!!!! I dlatego robię dokładnie tak samo, jak Ty

[Żelka]

Jak tam noga, aby nie mowic tego slowa, no wiesz.

[Gość]

Bez większych zmian na razie. W srode mam wizyte u ortopedy moze cus poradzi

[kaśka maciej]

A czy wy tez jesteście takie zołzy które nie prasuja mężom koszul?. Ja jestem i żeby przestał marudzić kupiłam mu właśnie takie cudo do prasowania a przy okazji moze mi okna tym przeleci

http://www.multikarcher.pl/product/id/91,stacja-do-czyszczenia-para-si-2125

teeeeeeeee, niezły bajer

[Żelka]

Wiesz, w razie czego mam dobra klinike w Poznaniu, to dam kontakt. Przyjmuja sami specjalisci. Tacy co to sportowcow naszych lecza i usprawniaja.

Zdrowka zycze!

p.s. chyba psa se nie wezme, no chyba ze kota... Ale kota to juz mam.., tyle, ze nie takiego co sie wypuszcza na spacer.