jamles 08.03.2010 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2010 do tej plaży zamiast kwiatka http://www.tapeciarnia.pl/tapety/normalne/1103_plaza_morze_czerwony_i_zielony_drink.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 09.03.2010 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2010 Jeszcze raz dzięki. Te drinki jak raz się przydadzą na topienie smutków. Kosteczki trochę krzywo się zrastają, niestety ręka nie będzie już tak sprawna jak wcześniej, prawdopodobnie będą ograniczenia ruchowe Dopiero teraz ortopoda powiedział mi że złamała się w paru miejscach a nastawienie nie było dokłane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 09.03.2010 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2010 O żesz w mordee Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 10.03.2010 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2010 No nie brzmi to dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 10.03.2010 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2010 nie można jej jeszcze raz połamać ? po to by ją dobrze nastawic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 10.03.2010 15:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2010 Można, tyle że to już operacyjnie, wolałabym tego uniknąć ale jeśli będzie z tą ręką tak źle że nie będę mogła za bradzo nią ruszać to trzeba będzie to zrobić. Ale słabo mi jak pomyślę że znowu gips i długa, kosztowna rekonwalescencja. Mam nadzieję że to tylko takie straszenie i skończy się dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 10.03.2010 16:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2010 Można, tyle że to już operacyjnie, wolałabym tego uniknąć ale jeśli będzie z tą ręką tak źle że nie będę mogła za bradzo nią ruszać to trzeba będzie to zrobić. Ale słabo mi jak pomyślę że znowu gips i długa, kosztowna rekonwalescencja. Mam nadzieję że to tylko takie straszenie i skończy się dobrze. A nie będzie za późno? Nie jest tak, że czym prędzej tym lepiej? Co lekarz mówi? Pozdrawiam i zdrowia życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 10.03.2010 16:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2010 Nie dali mi zdjęć z pogotowia i nie było do czego porównać na kontroli. Jak wyciągnę te zdjęcia to na kolejnej wizycie może coś więcej się dowiem. Najbliższa możliwa operacja pod koniec czerwca jak się dowiedziałam w szpitalu więc i tak trzeba czekać Po prostu w głowie mi się nie mieści jakiego można narobić sobie kłopotu podczas zwykłego niedzielnego spaceru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 14.03.2010 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 Zapraszam gorąco do licytacji http://forum.muratordom.pl/tu-licytujemy-ogladaj-i-przebijaj,t181338.htm i przeklejam z watku aukcyjnego Wystawiam na aukcję nalewkę – VERONIÓWKĘ , ostatnią z limitowanej serii Veroniówka sporzadzona została na podstawie sekretnego przepisu mojego dziadka, przez mojego męża, który trochę zmodyfikował ten skrzętnie skrywany rodzinny przepis. Wykonana jest z dzikiej róży zbieranej z Wielkopolskich pól, świeżej żurawiny, spirytusu z Lubelskiego Polmosu , mazurskiego prawdziwego miodu oraz wody mineralnej z Nałęczowskich źródeł. Oprócz niewątpliwych walorów smakowych i pięknego koloru, posiada właściwości zdrowotne- poprawia odporność organizmu oraz w niebywały sposób poprawia samopoczucie . Warto tu przytoczyć historię jej powstania. W pewne grudniowe mroźne popołudnie wybrałam się z moją pierworodną na zbieranie owoców na pobliskie pole gdzie rosła sobie na dziko dzika róża. Całkiem przypadkiem to pole należało do mojego sąsiada zza miedzy. Zbierałyśmy więc te owoce zgrabiałymi palcami , kalecząc się niemiłosiernie ostrymi kolcami, drżąc z zimna i ze strachu bo a nuż sąsiad zacznie rościć prawa do tego krzaku i wyskoczy z widłami. Wtedy pomyślałam sobie, że jedną butelkę z przyszłej nalewki przeznaczę na aukcje na rzecz Tomka a tym samym nieco uspokoję sumienie . Potem jak ten kopciuszek przy grochu każdemu owocu z osobna, malutkim nożykiem odcinałam końce. Robienie samej nalewki powierzyłam mężowi , który z wielkim zapałem zabrał się do dzieła. Przez długie zimowe wieczory coś tam dodawał, przelewał, mielił, odcedzał aby wreszcie w moje okrągłe urodziny przelać ten szlachetny trunek do butelek. Niestety w butelkach nalewka nie stała zbyt długo bo tego samego wieczora po niespodziewanym najeździe gości i całonocnym kosztowaniu, z nalewki nic nie zostało. Całe szczęście że wykazałm się niebywałą przezornością i butelke zawczasu schowałam w tajemnym miejscu. Pierworodna butelkę ozdobiła etykietą wg własnego konceptu i oto można ją nabyć za cenę wywoławczą 50 zł a tym samym pomóc naszemu kochanemu Komturowi. http://i772.photobucket.com/albums/yy7/verka/Aukcja/DSC01901.jpg http://i772.photobucket.com/albums/yy7/verka/Aukcja/DSC01902.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 14.03.2010 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 A co sobię będę żałowąć Postoi z rok to moze jej spróbuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 14.03.2010 15:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 Po roku będzie jeszcze wyborniejsza Dzięki za odzew A reszta to co??????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 16.03.2010 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2010 Po dzisiejszej konsultacji okazało się że kości nie przemieściły się od czasu założenia gipsu i pan dochtór skrócił mi łaskawie gips uwalniając łokieć. Wreszcie będę mogła się ubrać w normalne ciuchy a nie powyciągane swetry a co najważniejsze będę mogła prowadzić samochód. Wiem, że mogę zapłacić mandat za jazdę w gipsie ale mam już dość tego ubezwłasnolnienia.Ogródek też już na mnie tęsknie czeka. Dzisiaj zaświeciło słońce i stopił się niemal cały śnieg. Trzeba siać, siać i posprzątać po zimie ten cały bałagan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 16.03.2010 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2010 Ty moze jeszcze z tydzień poczekaj. Powolutku, nie pędź tak. Chwasty Ci o sobie same przypomną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 16.03.2010 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2010 Nie wiem czy wytrzymam od czwartku podobno cieplej Tymczasem słucham sobie piosenek syna Ryśka Riedla Niesamowite jaki ma głos i sposób śpiewania podobny do ojca. Posłuchajcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 16.03.2010 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2010 Nie wiem czy wytrzymam od czwartku podobno cieplej lepiej wytrzymaj do ...... soboty, bo jeszcze Ci łokieć przewieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 27.03.2010 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2010 http://lh5.ggpht.com/_ML9XpBKYPzI/R-UMRAN_XTI/AAAAAAAAFjc/BBZi9s6jaVY/mediumjxzpi65547e158de9538401852%5B1%5D.jpgWesołych świąt Wielkanocnych, smacznego jajka, wesołego dyngusa i samych słonecznych dni!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 28.03.2010 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2010 Wiosna w domu i w ogrodzie http://i772.photobucket.com/albums/yy7/verka/dom/DSC02034.jpg Posiałam w ogródku warzywka, posadziłam dalie i mieczyki (i to jedną ręką) i aż chce sie zyć. Wiochmenka się ze mnie zrobiła pełna gębą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 28.03.2010 16:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2010 ale masz trawnik....u mnie pobojowisko i nie wiadomo od czego zacząć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 28.03.2010 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2010 Hej wiochmenka! Gratulacje Ja dziś zgrabiłam liście po zimie, mężuś zgrabił trawę po wertykulacji, dosialiśmy jej troszkę tam gdzie było trzeba, a szwagier rozsiał nawóz do trawników. Praca została pięknie podzielona Teraz czekamy na deszcz Wiosna to jest to Zwłaszcza po tak ciężkiej zimie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 28.03.2010 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2010 Mój trawnik tez nie wyygladał dobrze po zimie- pleśń posniegowa, kretowiska, labitynty po nornicach ale wertykulacja mu posłuzyła. Zaczyna sie już zielenic, jeszcze troche i zacznie się sezon kosiarkowy niestety Nawóz kupiłam ale jeszcze nie rozsiałam. Strasznie drogie sa te długodziałające. Kupilismu taki na 3 miesiące. W piatek było tak ciepło że mozna było nawet ognisko zrobić, niestety weekend juz deszczowy i chłodniejszy. Ale co sie odwlecze......Kociołek już czeka na uzycie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.