Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

odżelaziacz i zmiękczacz


VIP Jacek

Recommended Posts

Mam zmiękczacz viesmann Aquahome 20 - woda jest rzeczywiście miękka, nie robi osadów w czajniku etc.

 

Jednak mam duży problem - po 8 miesiacach użyywania kran w umywalce (ORAS) chodzi bardzo ciężko - jakby zardzewiałą głowica.

Druga sprawa to bidetka Kludi również ten sam objaw - musiałem rozbierać czyscić i smarowac bo już się zacinała.

 

Wydaje mi sie ze przyczyną może być zmiękczacz. Czy ktoś z was miał takie problemy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 519
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wodę użytkujemy. Zużycie na poziomie 8m3/m-c. 4 osoby więc bieżące nie jest jakieś drastyczne. Największe jak woda leci do wanny i spuści się wodę w toalecie :p.

Tak chciałbym zainstalować filtr wewnątrz zbiornika bo byłoby to najłatwiejsze do wykonania, a wodę z bufora pompuje pompą SKM-100 ale zamierzam ją zmienić na MHI1300 + ew. druga pompa w zbiorniku w razie potrzeby.

Oczyścić chcę ił obniżyć żelazo i mangan oraz lekko zmiękczyć.

Natknąłem się ostatnio na złoże z zielonego szkła czy może ktoś ma doświadczenie z tym. Podają że ma lepsze zdolności zatrzymania zanieczyszczeń niż piasek. Może nada się na zrobienie z tego filtra wstępnego.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Witam,

Odgrzebuję trochę wykopaliska, ale sporo tu kumatych ludzi, więc spytam ;)

 

Mam wodę z wodociągu, parametry ma w porządku poza masakrycznym "kamieniem". Chcemy zamontować

zmiękczacz, powiedzcie proszę czy przy okazji zmiękczacza warto coś jeszcze dorzucić? Napowietrzanie np.?

Na razie mam 2 filtry mechaniczne, potem będzie chyba jeszcze filtr węglowy i zmiękczacz. Hydrofora nie ma, jest

mały baniak (ze 20 litrów) z membraną no i zasobnik 300L na ciepłą wodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wodę z wodociągu, parametry ma w porządku poza masakrycznym "kamieniem". Chcemy zamontować zmiękczacz, powiedzcie proszę czy przy okazji zmiękczacza warto coś jeszcze dorzucić? Napowietrzanie np.? Na razie mam 2 filtry mechaniczne, potem będzie chyba jeszcze filtr węglowy i zmiękczacz. Hydrofora nie ma, jest mały baniak (ze 20 litrów) z membraną no i zasobnik 300L na ciepłą wodę.

Napowietrzanie do takiego układu nie ma sensu ani nie jest potrzebne.

Jak już będziesz miał zmiękczacz (radzę go dobrać do swojego zużycia wody i konkretnej twardości) to daruj sobie tyle filtrów mechanicznych - zostaw jeden (nie za dokładny) na wejściu (tylko regularnie wymieniaj wkłady) i wystarczy. Ewentualnie pod kranem do picia możesz zainstalować drugi (z węglem aktywnym) ale tu musisz bardzo często go wymieniać i uważać na bakterie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A masz dwa z jakiego powodu? Czy są zainstalowane równolegle czy szeregowo? O jakiej dokładności?

 

Filtr wstępny ma za zadanie ochraniać głowicę przed większymi zanieczyszczeniami, które mogą uszkodzić uszczelki czy tłok. Mniejsze zanieczyszczenia mogą trafiać na zmiękczacz, zostaną tam zatrzymane i usunięte podczas płukania wstecznego.

Możesz oczywiście zrobić całą kaskadę filtrów przed zmiękczaczem, ale jeśli któryś się zatka to zmiękczacz może się nie zregenerować. Dlatego regularna wymiana wkładów jest tu istotna. A im dokładniejszy filtr tym częściej trzeba go wymieniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teściu robił przyłącze wody i zamontował nam 2 pojemniki na filtry szeregowo więc obsadziłem oba. Najpierw miałem sznurkowe

ale "glina" z wody przełaziła bez problemu, w tej chwili mam wsadzone polipropylenowe 5 mikronów i 1 mikron (o ile taka tanizna w ogóle

faktycznie ma takie parametry) i widać, że jest lepiej. Zapychać się nie zapychają póki co, oceniam że ze 2 miesiące powinny pracować bez problemu.

U nas schodzi jakieś 8m3 wody na miesiąc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Na wiosnę 2018 będę remontował łazienkę to będzie okazja wstawić jakieś filtry do zaworu głównego, który jest w łazience. W sumie to nie jest zawór główny tylko odcinający cały dom, bo główny jest w studzience w ogrodzie razem z wodomierzem.

Niestety nasza woda jest ze studni głębinowej, bardzo twarda i mocno chlorowana. Jak straż zruszy wodociąg nabierając wodę do samochodu to w ogóle kilka godzin leci woda żółta. Łazienka jest bardzo mała, więc nie ma szans na jakieś profesjonalne sprzęty zmiękczające. Chciałbym zastosować zestaw 3 filtrów BigBlue 10", filtr wstępny, filtr węglowy i zmiękczający, takie coś -> https://sklep.osmoza.pl/zestaw-3-x-bb-10-eko-zmiekczajacy-p-664.html Tak, jestem świadomy tego, że trzeba co pół roku a może i wcześniej bawić się w zmianę filtrów. Czy taki zestawik jest w miarę ok, czy kasa w błoto? Albo inaczej, lepsze to niż nic?

Druga kwestia to od studzienki do domu idzie 3/4 cala a nie 1". Nie wiem dlaczego, tak w latach 80 pociągnęli. Już nic z tym nie zrobię. Standardem chyba jest 1" do domu. Ten BigBlue ma przyłącze 1 cal. Będę musiał dać redukcję 3/4 na 1 cal. Ten BigBlue jest przystosowany tylko dla przepływu wody 1 calem czy to nie ma kompletnego znaczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Na wiosnę 2018 będę remontował łazienkę to będzie okazja wstawić jakieś filtry do zaworu głównego, który jest w łazience. W sumie to nie jest zawór główny tylko odcinający cały dom, bo główny jest w studzience w ogrodzie razem z wodomierzem.

Niestety nasza woda jest ze studni głębinowej, bardzo twarda i mocno chlorowana. Jak straż zruszy wodociąg nabierając wodę do samochodu to w ogóle kilka godzin leci woda żółta. Łazienka jest bardzo mała, więc nie ma szans na jakieś profesjonalne sprzęty zmiękczające. Chciałbym zastosować zestaw 3 filtrów BigBlue 10", filtr wstępny, filtr węglowy i zmiękczający, takie coś -> https://sklep.osmoza.pl/zestaw-3-x-bb-10-eko-zmiekczajacy-p-664.html Tak, jestem świadomy tego, że trzeba co pół roku a może i wcześniej bawić się w zmianę filtrów. Czy taki zestawik jest w miarę ok, czy kasa w błoto? Albo inaczej, lepsze to niż nic?

Druga kwestia to od studzienki do domu idzie 3/4 cala a nie 1". Nie wiem dlaczego, tak w latach 80 pociągnęli. Już nic z tym nie zrobię. Standardem chyba jest 1" do domu. Ten BigBlue ma przyłącze 1 cal. Będę musiał dać redukcję 3/4 na 1 cal. Ten BigBlue jest przystosowany tylko dla przepływu wody 1 calem czy to nie ma kompletnego znaczenia?

 

Redukcja nie bedzie miala zadnego znaczenia.

Wszystko pieknie z jednym szczegolem - wymiane wkladow co pol roku mozesz wlozyc miedzy bajki.

Wklad zmiekczajacy starczy ci na max kilka dni (oczywiście to zalezy od zużycia i twardości). Wklad weglowy tez dlugo nie pociagnie jesli masz mocno chlorowana wode.

Jedynie pianka moglaby wytrwac te pol roku, ale jak masz takie atrakcje ze straza to obstawiam wymiane po kazdym ich podlaczeniu do sieci.

 

Jai zrobisz sobie szybką kalkulacje to sam stwierdzisz ze to raczej kiepski pomysl...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, no rzeczywiście słabo to wygląda z tymi filtrami. Jedyny sens to ograniczyć się do filtrów wstępnych. Bo węglowy i zmiękczający jest bez sensu. No może węglowy ma jakiś sens jeszcze. Twarda woda wszystko mi niszczy w domu. Nawet krany po 3 latach do wyrzucenia, kamień chyba rozsadza głowice. Mam dzbanek z filtrem do bardzo twardej wody Aquaphor B100-6. I to nie wiem, czy to nie pic na wodę. Używam go tylko do irygatora. Po 3 miesiącach był cały zakamieniały. To dobrze, że w ramach gwarancji naprawiali mi go. Adnotacja była, tłoczek cały w kamieniu :/. W sensie to nie kamień kotłowy, tylko wiadomo wapienny czy jak to nazwać.

 

Coś jest w miarę kompaktowego do zmiękczania? Głównie mi na tym zależy. Z tego sklepu osmoza polecieli mi ten zmiękczacz z aktywnym węglem https://sklep.osmoza.pl/zmiekczacz-z-weglem-aktywnym-evolution-refiner-boost-p-1282.html To coś dobrego czy szmelc chiński? Mam jeszcze czas do wiosny żeby dobrze zapoznać się z tematem. Tylko ja takiego sprzętu jak z tego linku nigdzie w łazience nie postawię. Żeby to jeszcze miało tylko 21cm szerokość a ma 35cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, no rzeczywiście słabo to wygląda z tymi filtrami. Jedyny sens to ograniczyć się do filtrów wstępnych. Bo węglowy i zmiękczający jest bez sensu. No może węglowy ma jakiś sens jeszcze. Twarda woda wszystko mi niszczy w domu. Nawet krany po 3 latach do wyrzucenia, kamień chyba rozsadza głowice. Mam dzbanek z filtrem do bardzo twardej wody Aquaphor B100-6. I to nie wiem, czy to nie pic na wodę. Używam go tylko do irygatora. Po 3 miesiącach był cały zakamieniały. To dobrze, że w ramach gwarancji naprawiali mi go. Adnotacja była, tłoczek cały w kamieniu :/. W sensie to nie kamień kotłowy, tylko wiadomo wapienny czy jak to nazwać.

To właśnie jest kamień kotłowy - dokładnie to samo co masz w czajniku czy na bateriach :)

Rozwiązaniem jest zmiękczacz na cały dom - ale musisz znać twardość i przynajmniej orientacyjne zużycie wody.

 

Coś jest w miarę kompaktowego do zmiękczania? Głównie mi na tym zależy. Z tego sklepu osmoza polecieli mi ten zmiękczacz z aktywnym węglem ...To coś dobrego czy szmelc chiński? Mam jeszcze czas do wiosny żeby dobrze zapoznać się z tematem. Tylko ja takiego sprzętu jak z tego linku nigdzie w łazience nie postawię. Żeby to jeszcze miało tylko 21cm szerokość a ma 35cm.

Taki sprzęt stawia się na wejściu do domu. To co Ci proponują to nie chińszczyzna, ale pomysł moim zdaniem chybiony. Żywotność złoża zmiękczającego to 15-20 lat. A węgiel trzeba wymieniać co rok. Jak wsypią to wszystko do jednej butli to albo za rok przestanie działać węgiel (a to najbardziej optymistyczny scenariusz - w tym pesymistycznym to w węglu będziesz miał bakterie i będzie oddawał to co zgromadził przez rok), albo niepotrzebnie wymienisz całkiem dobre złoże zmiękczające. A patrząc na cenę to taka wymiana złoża będzie Cię słono kosztować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby powstał kamień kotłowy potrzebna jest wysoka temperatura. U mnie ten tzw. kamień odkłada się też z zimnej wody i raczej to nie jest kamień kotłowy. Ja wiem, że rozwiązaniem jest zmiękczacz na cały dom. Poznanie twardości wody to nie problem. Problemem też nie jest oszacowanie zużycia wody.

Problemem jest to, że u mnie to tzw. "wejście do domu" jest w łazience. Bym musiał wywalić pralkę, żeby w jej miejsce wstawić zmiękczacz. Wtedy to wejdzie i 2 takie zmiękczacze. Plan był taki żeby wstawić te filtry, ale skoro zmiękczający zniknie po kilku dniach to bez sensu.

 

O co chodzi z tą żywotnością złoża zmiękczającego 15-20 lat? Mówisz o tych granulkach co trzeba co kilka miesięcy wsypywać? Czy tu mówimy o jakieś innej technologii zmiękczania?

Edytowane przez emigrus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby powstał kamień kotłowy potrzebna jest wysoka temperatura. U mnie ten tzw. kamień odkłada się też z zimnej wody i raczej to nie jest kamień kotłowy.

Wysoka temperatura jest czynnikiem, który przyspiesza wytrącanie się kamienia, ale to co masz w domu jest dokładnie tym samym co kamień kotłowy :) Z zimnej wody wytrąca się tylko wolniej...

 

Ja wiem, że rozwiązaniem jest zmiękczacz na cały dom. Poznanie twardości wody to nie problem. Problemem też nie jest oszacowanie zużycia wody.

Problemem jest to, że u mnie to tzw. "wejście do domu" jest w łazience. Bym musiał wywalić pralkę, żeby w jej miejsce wstawić zmiękczacz. Wtedy to wejdzie i 2 takie zmiękczacze. Plan był taki żeby wstawić te filtry, ale skoro zmiękczający zniknie po kilku dniach to bez sensu.

Rozumiem, że możesz tam wcisnąć coś o szerokości ok 21 cm? Jeśli tak to powinno się dać wstawić butlę o średnicy 8". Jeśli wysokość nie jest problemem to może by się dało złożyć zestaw, który by się zmieścił...

 

O co chodzi z tą żywotnością złoża zmiękczającego 15-20 lat? Mówisz o tych granulkach co trzeba co kilka miesięcy wsypywać? Czy tu mówimy o jakieś innej technologii zmiękczania?

Mówimy o standardowej technologii, czyli wymianie jonowej na jonitach. Wsypujesz tam tylko sól do regeneracji. To jest w każdym zmiękczaczu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, około 21 cm, na styk. Mam jeden pomysł, tylko nie wiem czy on się uda. Wywalenie z kuchni suszarki i wstawienie suszarko-pralki, automatycznie z łazienki zniknie pralka i problem ze wstawieniem zmiękczacza. Tylko tam, gdzie stoi suszarka nie ma ani doprowadzonej wody ani odpływu do kanalizacji. Bym musiał od zlewu jakoś doprowadzić.

BTW, zmiękczacz podczas pracy wydaje jakieś odgłosy, które słychać przez ścianę? Zmiękczanie wody odbywa się tylko poprzez przepływ wody? Zasilanie 230V jest tylko dla automatyki? Pewnie jest jakaś pompka skoro takie zmiękczacze muszą być podłączone do kanalizacji. Domyślam się, że to głośno nie pracuje i tylko cyklicznie, co jakiś czas.

 

Czy głowica sterująca - 1" SDV to coś dobrego czy mam tego unikać? Chwalony jest wszędzie Clack.

 

Nie wiem czy to istotne, ale u mnie jest szambo. Duże zużycie wody nie jest problemem, jeżeli o to tylko chodzi. Z tego co udało mi się wyczytać, to mam szukać zmiękczacza z regeneracją przeciwprądową co daje mniejsze zużycie wody.

 

Muszę zbadać twardość wody, nawet na razie dla samej ciekawości co tu się dzieje a na pewno nie jest dobrze. Można to w miarę wiarygodnie w warunkach domowych, czy lepiej zawieść wodę do jakieś firmy(nawet nie wiem gdzie)? Może ktoś zna firmę w Białymstoku kto tym zajmuje się profesjonalnie? Ok, coś znalazłem -> http://www.wobi.pl/index.php?pid=Laboratorium-Badania-Wody_40

 

Oprócz twardości wody, chloru wolnego, żelaza, magnezu, wapnia i manganu coś jeszcze powinienem zbadać? -> http://www.wobi.pl/images/files/Zlecenie_wykonania_bad_2017_1.pdf

 

ps. widzę, że na forum @qbek17 jest specjalistą od tego tematu :) Dopiero zagłębiam się w temat i czytam różne wątki. Dzięki za zainteresowanie się moim tematem.

Edytowane przez emigrus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TBTW, zmiękczacz podczas pracy wydaje jakieś odgłosy, które słychać przez ścianę? Zmiękczanie wody odbywa się tylko poprzez przepływ wody? Zasilanie 230V jest tylko dla automatyki? Pewnie jest jakaś pompka skoro takie zmiękczacze muszą być podłączone do kanalizacji. Domyślam się, że to głośno nie pracuje i tylko cyklicznie, co jakiś czas.

Podczas pracy jest tylko przepływ wody. Zasilanie 230 ma być w gniazdku, do którego wpinasz zasilacz na 12 V. Pompy nie ma. Odpływ do kanalizacji jest pod ciśnieniem z sieci. Odgłosy regeneracji mogą być słyszalne, ale zazwyczaj ustawia się taką godzinę aby nikomu to nie przeszkadzało... i trwa to krótko.

 

Czy głowica sterująca - 1" SDV to coś dobrego czy mam tego unikać? Chwalony jest wszędzie Clack.

Nawet google nie znajduje takiej głowicy poza ecowaterem... nic to nie mówi o jej właściwościach (poza rozmiarem).

 

Nie wiem czy to istotne, ale u mnie jest szambo. Duże zużycie wody nie jest problemem, jeżeli o to tylko chodzi. Z tego co udało mi się wyczytać, to mam szukać zmiękczacza z regeneracją przeciwprądową co daje mniejsze zużycie wody.

Jeśli chodzi tylko o zmiękczacz to zużycie wody na jego regneracje i tak jest bardzo niskie w stosunku do ilości zmiękczonej wody. Standardowy zmiękczacz zużyje 140-150 litrów, a super wypasiony 120 litrów... czasami nie warto się bić o taki szczegół jak nie musisz...

 

Muszę zbadać twardość wody, nawet na razie dla samej ciekawości co tu się dzieje a na pewno nie jest dobrze. Można to w miarę wiarygodnie w warunkach domowych, czy lepiej zawieść wodę do jakieś firmy(nawet nie wiem gdzie)? Może ktoś zna firmę w Białymstoku kto tym zajmuje się profesjonalnie?

Twardość możesz dość dokładnie określić nawet testerem akwarystycznym. Ale jeśli masz jeszcze inne badania do zrobienia to nie ma się w co bawić.

 

Oprócz twardości wody, chloru wolnego, żelaza, magnezu, wapnia i manganu coś jeszcze powinienem zbadać?

O ile dobrze zrozumiałem to masz wodę dostarczaną przez zakład wodociągowy? Jeśli tak to oni muszą udostępnić Ci informacje o jakości wody. Chyba, że to twoja prywatna studnia (z chlorem i na głębokość 150 m?)??

 

ps. widzę, że na forum @qbek17 jest specjalistą od tego tematu :) Dopiero zagłębiam się w temat i czytam różne wątki. Dzięki za zainteresowanie się moim tematem.

Nie ma sprawy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, to nie jest moja prywatna studnia. Jest potężna hydrofornia, którą zasila studnia głębinowa. Wodociągiem leci na domki. Być może bym jakieś informacje z gminy uzyskał, ale wolę zrobić swoje, prywatne badanie. Chcę wiedzieć jaka sytuacja jest z żelazem. Może jedyny plus tej wody to niska zawartość żelaza. Jakoś nie widzę nigdzie rdzawych zacieków, czy brunatnej wody bo to chyba głównie po tym widać. Kupię też tester akwarystyczny, żeby dla ciekawość sprawdzić jaką ma twardość i porównać z wynikiem już zrobionym metodą profesjonalną w laboratorium.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years później...
Czy ktoś mógłby mi poradzić. Mam studnię na działce, z której wodę chce wykorzystać do podlewania. woda ma żelazo 1,57 mg/l i mangan 0,06 mg/l Obawiam się, że woda z żelazem pryskając na budynek zniszczy elewację. Czy są jakieś tanie sposoby wytrącenia części żelaza? Najlepiej aby te "urządzenia" zmieścić w studziecce z kręgów o średnicy 80 cm.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś mógłby mi poradzić. Mam studnię na działce, z której wodę chce wykorzystać do podlewania. woda ma żelazo 1,57 mg/l i mangan 0,06 mg/l Obawiam się, że woda z żelazem pryskając na budynek zniszczy elewację. Czy są jakieś tanie sposoby wytrącenia części żelaza? Najlepiej aby te "urządzenia" zmieścić w studziecce z kręgów o średnicy 80 cm.

Nie ma takich urządzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś mógłby mi poradzić. Mam studnię na działce, z której wodę chce wykorzystać do podlewania. woda ma żelazo 1,57 mg/l i mangan 0,06 mg/l Obawiam się, że woda z żelazem pryskając na budynek zniszczy elewację. Czy są jakieś tanie sposoby wytrącenia części żelaza? Najlepiej aby te "urządzenia" zmieścić w studziecce z kręgów o średnicy 80 cm.

 

Przy takiej wartości żelaza jedynie odżelaziacz wody z wstępnym napowietrzaniem. Niestety tanie rozwiązania tj. filtr z wkładem odżelaziającym nie zdają egzaminu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...