Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

GRANAT - długie dzieje pewnej budowy


Recommended Posts

Sporo czasu minęło jak ostatnio pisałam..... :D no ale niestety, ciagły brak czasu to zmora dzisiejszych czasów + brak szybkiego internetu ... i mamy takie własnie czarne dziury w dzienniku.... :roll:

No ale po kolei.....:-)

Zima długo nas trzymała w swoich okowach.. jak wszędzie zresztą....najwiecej frajdy miał wnuk podczas zabaw na sniegu......:-) mąż duzo, duzo mniej bo ciągłe odsniezanie ....wiecie przyjemne nie jest...No, ale teraz już sie skończyło...:-)

Jako najlepsza pamiątką tej zimy, są zdjęcia wieeelkiego bałwana ulepionego przez wszystkich domowników. Zdjecie tego strongbałwana wkleje jutro jak będe w pracy. Bałwan był zajefajny ale niestety, długo nie postał....:-(

 

A w domku powstała nowa zabudowa w pomieszczeniu gospodarczym z której jestem baaaaardzo zadowolona .. :-)

Teraz rzeczy ogrodnicze maja swoje miejsce, proszki maja szafke obok pralki no i cała reszta czyli rzeczy męża są też na swoim miejscu....

oto dowód:

http://i43.tinypic.com/17wv2u.jpg

 

Jak widać wszystkie rury są pieknie zakryte... :-)

http://i44.tinypic.com/i6a0rk.jpg

 

No i rzut okiem na całość:

http://i39.tinypic.com/rjjl0x.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
  • Odpowiedzi 602
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Długo nie pisałam i nawet nie zaglądałam.....brak czasu i jak zwykle internetu.....

Zima sie w koncu skonczyła i powoli zawitała wiosna. U nas wprawdzie jeszcze daleko do prawdziwej wiosny ale powoli juz tez ja widać....tulipanki maja dopiero z 10cm, migdałki mają dopiero napeczniałe pąki kwiatowe, róże puściły dużo nowych pędów, trzmielina niestety, nie przetrwała pod sniegiem. Po prostu zgniła...:-(

Pogoda nastraja do prac na zewnątrz, więc zamówiłam piasek do wsypania na taras no i w koncu ziemia do na przyjechała.......całe 100 ton ziemii.....wprawdzie z korzeniami, trawą ale ładna......musimy ja teraz rozplantowac......

Prace rozpoczęliśmy od wsypywania piasku do srodka tarasu, który przez zimę był zasypany ziemi i gruzem.....Była sobota.......

Mąż musiał akurat wyjechać, wiec za łopatę chwyciła moja córka......pracowała, pracował i w koncu stwierdziła, że ma dość......w pewnym momencie usłyszałam, że po drodze jedzie koparka więc, zatrzymałam ja i poprosiłam o pomoc w przerzuceniu tego piasku do środka tarasu......chciałam zaoszczędzic pracy mojemu mężowi.....:-( .... i sami zobaczcie co z tego wyszło........ :-( taki fachowiec to był.........

 

http://i43.tinypic.com/211sbyw.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Długo nie pisałam ale też niewiele się u mnie zmienilo. Caly czas robimy porzadki przed domkiem. Mam już nawet "warzywnik" a w nim posadziłam pomidory, ogórki, fasolke szparagowa, marchewke i rzodkiewke......normalnie jak w prawdziwym ogrodku warzywnym ......Cały warzywnik będzie ogrodzony płotkiem, żeby zwierzeta i psy nie wchodziły mi tam....

 

http://i45.tinypic.com/15dtekk.jpg

 

Do tego rozgrabiamy jeszcze ziemię, ponieważ przez ostatnie tygodnie nie było mozliwosci jej rozgrabienia w całości, bo co chwilę padał deszcz. Ta część, która już wczesniej została przygotowana pod trawnik jest już pięęęęknie zarosnieta chwastami.... jeszcze troszke poczekamy i randap pójdzie w ruch....trawnik pewnie dopiero we wrzesniu założymy jak ziemia już bedzie zupełnie czysta, bez chwastów.....Na środku posadziliśmy krzak magnolii...wokół bedą posadzone róże ale na razie stoją jeszcze w doniczkach. Posadzę je dopiero po randapie......

 

http://i47.tinypic.com/2itszsz.jpg

 

Poza tym u nas jest tak zimno, ze tulipany dopiero co rozchyliły swoje kielichy a w miescie juz dawno przekwitły...

 

http://i50.tinypic.com/flijno.jpg

 

http://i50.tinypic.com/2u6cvoi.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę skomplikowało się moje życie zawodowe. W zwiazku z tym musimy wstrzymać wszelkie prace budowlane i zagospodarowania przestrzennego. Przełoży się to na brak tynku na budynkach, brak dokończenia tarasu, który tylko zalejemy betonem a drewno położymy w przyszłości dalszej lub blizszej.....sama nie wiem kiedy ... :-(

Jestem wsciekła, zła......nigdy nie przypuszczałam co może zrobić inny człowiek, żeby wejśc wyżej o kilka szczebli na drabinie kariery....włos mi się jeży na samą myśl......a teraz właśnie tego doświadczyłam....:-( :-( :-( i to od kogo?!?! Ze strony żony mojego pracownika z poprzedniej pracy, koleżanki mojej córki......

Dzisiejsza młodzież jest bezwzględna, fałszywa i bez skrupułów umiejąca kopać dołki pod innymi.....pewnie uogólniam.... ale jestem rozgoryczona......

Dowiedziałam się, że jestem za stara... !!!! potrzebują młodych i tanich pracowników bez żadnego doswiadczenia menadżerskiego ( nauczy się, tak uważają ) ...

Maja teraz co chcieli ..... a to dziecko już wie, że w tej chwili jest z ręką w nocniku..... nic nie wie, nic nie umie, nie zna systemów ........

Wybaczcie ale musiałam sobie ulżyć....

Bardzo rzadko chorowałam a teraz pod wpływem stresu mój organizm całkowicie zwariował i co chwile czepia się mnie coś takiego bleeee.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Na poprawienie humoru, postanowiliśmy z mężem, ze jednak robimy górną łazienkę. Cały dzień jeździliśmy i szukaliśmy kafli ......i nic nie znaleźliśmy takiego, coby nam się podobało. Szukaliśmy również klinkieru na obwódkę domku i..... ceny były strasznie duże....że nic nie kupiliśmy. Wracając do siebie wstąpiliśmy jeszcze do firmy uwazanej za najdroższą w miescie. Tam oczywiście kafelki baaaaardzo piękne i do tego ceny tez pikne..... :-)

Najwazniejsze, ze zauważyłam płytki, które wpadły mi w oko i mężowi też sie spodobały. Cena 96 zł, płytki 60x60 czyli takie jaki chcieliśmy. Oglądając dalej spodobały mi się - nawet bardziej i to duuużo bardziej - inne płytki...........ale tutaj cena była juz 170zł, to za drogo jak dla nas....tu sprzedawca powiedział, że nie ma negocjacji....

Wzieliśmy więc dwie płytki te po 96 do domu, żeby zobaczyc jak będą wygladały. Wszystko było super, bo pasowały więc postanowiliśmy je kupić.

Na drugi dzień pojechaliśmy zapłacic za te płytki i ja przechodząc obok tych drugich duuuużo ładniejszych płytek palnęłam sobie, że wolałabym te płytki w cenie tamtych.... :-)......i wiecie co? Pan - inny, niż wczoraj - popatrzył na mnie, uśmiechnął sie i powiedział..... Pani poczeka.......Za chwilkę wrócił i ..............powiedział cenę...............super cenę, za którą od razu kupiłam te drugie płytki - Grespania Glamur white - są piękne.....:-) :-) ...........a cena to 101,30

 

Kupiliśmy tam również klinkier, który normalnie kosztuje 34zł z rabatem za 26 zł Tak więc był to udany dzień na zakupy.....a teraz czekamy na dostawe klinkieru, bo płytki są juz w domku i łazienka powoli przygotowuje się do smarowania foilą......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz pokaże nasz pierwszy owoc, jeden jedyny na wszystkich drzewkach. Jest zimno, nie ma pszczółek i nie ma owocow

http://i47.tinypic.com/u24ix.jpg

 

Bedziemy chyba kłócic sie z mężem o zjedzenie tej jednej jedynej czeresienki.....

Kolejna niespodzianka, to szyszki - niebieskie na mojej jodle koreańskiej, która myslałam, że padnie. Bardzo sie cieszę, ze przetrwała juz dwie bardzo zimne zimy i pusciła az dwie szyszki..... :-)

 

http://i48.tinypic.com/2afzm05.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Pogoda jest piekna, upalna i az miło spędzać czas na robotach ogrodowych...:-). Moje wnuki były u nas całe dwa tygodnie, do momentu, kiedy okazało się, że Patryk ma .......ospę!!!! Do tej pory cały dzień spędzali na dworze czyli na zmianę basen, bieganie, granie w piłkę - tym bardziej, że tata z dziadkiem zrobili kosza dla Patryczka .....a teraz ......Patryk siedzi w domu już drugi tydzień a Alex został u nas. Najgorsza ta temperatura, pot się leje a Patrys musi siedziec w domku cał czas.....:-(

Wyglada jak mumia......

http://photos.nasza-klasa.pl/6449361/169/main/447c82c47a.jpeg

 

Pewnie za chwilke zachoruje Alex i córka bedzie miała powtórke ......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogoda cudowna a mój wnusio, który do tej pory spędzał cały czas u nas w domku gdzie tylko biegał, kąpał się w basenie, gral w kosza zrobionego przez tatusia i dziadka.....teraz już drugi tydzień siedzi w domku....niestety, dopadła go ospa i to w taka pogodę :-(

Alex został u nas a Patryk z mamusia pojechali do swojego domku, bo z ospa nie ma zartów... Za chwilkę pewnie będzie powtórka z Alexem, co jest nieuniknione....:-(

Tak wygląda nasza mała mumia..... :-(

A wysypało go bardzo mocno i trzeba było obciąc mu wlosy prawie na łyso, żeby można było posmarować wszystkie krostki.... :-(

http://photos.nasza-klasa.pl/6449361/169/main/447c82c47a.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Łazienka juz skonczona, brakuje tylko lustra i drzwi szklanych do szafki....:-) Krótka fotorelacja z początkowych prac....:-) Łazienka górna ma tylko 12m2 po podlodze

tutaj zagruntowana podłoga

 

http://i30.tinypic.com/309ldkx.jpg

 

potem położona a raczej wklejona tasma narożna

 

http://i25.tinypic.com/345j4ag.jpg

po taśmie, cała łazienka została wysmarowana folia w płynie i była piekna niebieska podloga... :-)

 

http://i30.tinypic.com/xgfpkw.jpg

 

W nastepnej kolejności zostały położone moje piękne płytki glamur white.....

 

http://i30.tinypic.com/m9ym8o.jpg

 

Potem obudowany został kibelek i przestrzeń między nim a szafką.....i tutaj tez mielismy zgryz, bo nie wiedzieliśmy co położyć. I znowu jeżdziliśmy i szukaliśmy kafelek........i znależlismy kamień....w wymiarach 120cmx30cm. No prawie nam idealnie pasujący bo trzeba bylo odciąc tylko 10 cm z jednej płyty i juz wszystko grało....

http://i31.tinypic.com/2q89hn9.jpg

 

Kolejny etap był najtrudniejszy .................. należało ułozyć onyx.... na podlodze i na ścianie....:-) Układanie zajęło mojemu mężowi trochę duzo czasu.....ale udalo się..... :-)

 

http://i31.tinypic.com/2ro3l7n.jpg

 

CDN.......niestety, nie mam dzisiaj więcej fotek, nie zgrałam na pena. Jutro pewnie tez będę u córki to wkleję resztę zdjęć......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Po dłuższym okresie, ciąg dalszy łazienki górnej,.... :-)

Wanna stoi na samym srodku łazienki i bardzo fajnie to wygląda, bo mam dostęp do niej z kazdej strony

 

http://i37.tinypic.com/2wr1b0k.jpg

 

 

http://i35.tinypic.com/ar32a.jpg

 

A tak wyglada tynk piaskowiec, pomalowany na biało. Na podlodze daliśmy listwy przypodlogowe, które są dębowe i w takim samym kolorze jak drzwi. Stanowi to fajne wykończenie. Półki zresztą też pomalowane sa tą samą bejcą co drzwi.

 

http://i33.tinypic.com/2e5mesw.jpg

 

Tutaj widac mojego najmłodszego wnuka, który uwielbia kapać sie w wannie z bąbelkami.... :-)

 

http://i36.tinypic.com/16gmp3s.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ zaczął sie już sezon grzybowy, więc i mój mąż zbiera juz grzybki w naszym lesie .....:-) ale za to jakie!! No i oczywiscie amatorów grzybków w naszym lesie jest dużo wiecej i codziennie nasza AXA przepedza co najmniej kilku. A, że Axa to potężny wilczur, więc wszyscy sie jej boją i szybko uciekaja z naszego lasu. Axa już z daleka wyczuwa kogoś obcego i od razu daje nura w las z głośnym szczekiem....

 

http://i34.tinypic.com/6h5bo0.jpg

 

Hary nam choruje ostatnio i to dosyc poważnie. Codziennie jeździmy z nim do weterynarza na zastrzyki- dostaje 4 : przeciwbólowe i rozkurczowe.... Robiliśmy mu juz badania krwi, żeby zobaczyć co to jest i niestety weterynarz nie wie....albo z nerkami ma cos nie tak albo ma zapalenie korzonków...taka jest ostatnia diagnoza...a on nic nie chce jeść, nie wychodzi na siku ( nie mówiąc nic o czymś grubszym), i do tego wcale nie chce pić.....zobaczymy jeszcze do jutra i pojedziemy do innego weterynarza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasz domek nabiera innego wygladu.....mąż zaczął robic opaske klinkierową a jak zrobił to powiedział, że zrywa wszystkie opaski wokół okien, które są maksymalnie skopane i tez obrabia okna klinkierem. Ma rację bo opaski okienne to jedna wielka porażka fachofców....z koziej łaski......:-( wyrzucone materiały w bloto....:-(

No ale jak to bywa, my nie znalismy sie na tym to i mamy.

Tak wyglada domek z opaską i "rozebranym" z opaski górnym oknem. Popatrzcie ile framugi te niedojdy mi zasłoniły a do tego robili to bez poziomicy ...tragedia normalnie....

 

http://i34.tinypic.com/ynvkj.jpg

 

z boku biała tasma ochronna została juz zerwana przez mojego męża ale u góry.....jeszcze nie....dotad miałam opaski....

http://i38.tinypic.com/kbepp4.jpg

 

To co widać białą taśme na framudze, to tak miałam zrobione opaski, czyli zygzakiem panowie, zygzakiem..... :-(

 

http://i33.tinypic.com/2uo31b9.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Ostatnio posadziłam nowy nabytek od kolezanki. Wprawdzie myslałam o zakupie dwóch świerków Konica ale w normalnej postaci. Dostałam obciachany na stozek i kule........:)

http://i55.tinypic.com/250me0y.jpg

 

A to już moja rabata z magnolią w roli głównej i różami rabatowymi obok. Wokól magnoli posadziłam już dużo cebul narcyzów a wokół róż - cebulki tulipanów. Nakopałam się tak, że zniszczyłam urządzenie do robienia w ziemii dziurek na cebulki. Normalnie jednorazówka to była...:bash:

Z tyłu widać róże na pniu, które bardzo ładnie obsypały się jeszcze pąkami........widać tez brak trawnika i straszny mech ....tak wyglada ziemia po trzykrotnym pryskaniu randapem......jest tak kwaśna, że tylko mech na niej rosnie. Nie wiele tez dał dolomit, który rozsypałam...mech jak rósł, tak rosnie dalej......

 

http://i52.tinypic.com/350kmxg.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Mam beton na tarasie..i tak jak wszystko u Nas, troche sobie poleży sam, bo aż do wiosny. Drewno będziemy kłaść jak tylko wiosna zawita......:-)

Z betonem to cała historia była.... :-( Miał być ale go nie było......jak każda decyzja, musiała swoje przejść...chciałam taniej - wyszło drożej.... :-( bo betoniarka się zakopała, bo musielismy czekać na pompę a za postojowe betoniarki trzeba było zapłacić ...no i pompa przyjechała droższa niz było ustalone...no i wszystko się sprzysięgło przeciwko nam, bo własnie nie mamy kasy.... :-(

Ale to już było....... i staram sie zapomnieć i cieszyć tym, że w końcu mam taras wylany betonem i nie ma już plaży na tarasie a i w domku w związku z tym tez jest mniej piasku.... to jest pozytyw :-)

No i zestaw stół + ławki stoi teraz na tarasie. Wprawdzie zimno już jest wieczorami ale jeszcze siedzimy sobie na tarasie i zajadamy kolację lub pijemy ranną kawkę....patrząc na opadające liście w naszym lesie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wygladała zakopana gruszka z betonem...dalej już nie wjechał, bo pewnie zostałby na amen....

 

http://i56.tinypic.com/fuxc86.jpg

 

Taras liczy sobie 55m2 to i betonu troszke poszło....mąż w akcji i córka, która mu dzielnie pomagała....ona jak mąż, ma zdolności manualne...

http://i53.tinypic.com/fvfbmf.jpg

A tu już końcowy etap lania betonu z pompy. Teraz pozostało tylko to wszystko wypoziomować....ciężka praca przyznaje a mąż do dnia dzisiejszego ma blizny na kolanach ....od betonu, który wżarł sie w skórę, kiedy przez chwilę "latał" z poziomicą na kolanach.....:o

Dobrzez, że okna i nowiusieńki klinkier wokół okien był zasłonięty foilą, bo pompa chlapała betonem jak .....no , nie wiem co...:confused:

http://i56.tinypic.com/wugj8o.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz obsypujemy taras ziemią.....a trochę tej ziemii jest potrzeba...Ostatnio usłyszałam cenę za wywrotkę ziemii - 400 zł...i podziękowałam, bo nie mam....kopiemy jeszcze nasz humus, który został składowany w lesie a teraz jest jak znalazł...:wiggle:

Mamy też nowy, używany nabytek - glebogryzarka - stwierdziłam, że mój mąż się "zakopie" jak będzie musiał skopać cały warzywnik no i trzeba też przygotować ziemię pod "owocnik" i teren pod trawę.... :p i zaczęłam poszukiwać na allegro takiej własnie używanej glebogryzarki. Jutro próba generalna, skopana zostania część ziemii, gdzie będzie owocnik czyli borówki - juz zakupione i czekajace na wsadzenie - żurawina ( własnie zamówiłam na allegro 10 krzaczków ) no i malina wielka....której jeszcze nie mam ale musze przypomniec się koleżance, że już czas na wsadzenie malin....:rolleyes:

Do tego wpadłam na pomysł, żeby nasadzić za szpalerem cyprysów - berberys purpurowy, dorastający do wysokości 2 metrów a przed nimi - a dokładnie między jednym cyprysem a drugim, które sadzone były w odstępie 1 metra - wsadzę bukszpan z którego formować bedę kule i do tego tawuła japońska little princes. Bukszpan już zamówiłam w super cenie za sadzonki z gruntu o wysokości 40 cm. Co do berberysu i tawułki jestem już umówiona na połowę października z tutejszym właścicielem szkólki. Mam nadzieję, że jak to wszystko posadzę to fajnie będzie widać kontrast kolorów na tle widniejącego z tyłu lasu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...