Granat - komentarze

[nitubaga]

dzien dobry....

 

 

bardzo mi się podobają Twoje parapety....powiem szczerze, że jak je zobaczyłam to zaczęłam się mocno zastanawiać.... bo ja raczej chciałam z kamienia, ale teraz hm.....

 

 

....a mogę spytać ile kosztuje mb ?

[josephine]

Parapety śliczne, ja też ciągle myślę o drewnianych, tyle, że mam białe ramy i do końca nie jestem pewna jak to będzie wyglądać.

[tola]

Wasiu, parapety piękne, bardzo mi się podobają, zresztą wiesz dobrze, że też mam drewniane. Zadowolona jestem tylko z tych dębowych na dole.

Na górze w sypialniach są sosnowe i bardzo miękkie niestety, już są rysy i zadrapania.

Pierwsze Boże Narodzenie w nowym domu i u nas i u Was, będziemy to przeżywać mocno, prawda?

[wasiek]

Bogusia, parapet można przy najblizszym remoncie zmienić...

Nitubaga, dziękuje ...sorki ale płacę stolarzowi za całość wykonania, czyli drzwi wewnetrzne, obrobienie filarów, szafki do łazienek, szafka pod telewizor i lampa do salonu no i parę innych drobiazgów i ile w tym zajmują parapety - nie wiem

Josephina, Dziekuję.....a jeśli chodzi o białe okna, to będzie ładnie wyglądać. Tak ma właśnie moja córka - okna ma białe a parapety dębowe ale ciemny brąż tak jak drzwi wewnętrzne i schody. Wygląda to bardzo ładnie. Jak będę u niej to może pstrykne fotkę specjalnie dla Ciebie i sama zobaczysz jak to wygląda.....tylko nie wiem teraz kiedy będę, ale pewnie jeszcze w tym tygodniu...

Tola, to będzie niesamowite przeżycie, pierwsze święta w domku z marzeń mojego męża, marzeń wspieranych teraz również przeze mnie No i najważniejsze - będziemy wszyscy razem.. - bo ja czasami tęsknię za chwilami, kiedy dzieci były w domu i .... było tak inaczej.....

Tolu, ciesz się swoimi dziećmi jak najdłużej, bo jak wyfruną z domu to ....pewnie uwiją już swoje gniazda... No cóż, taka kolej rzeczy....A dla nas i tak zawsze zostaną dziećmi....

Pozdrawiam

[tola]

Tak, najpiękniejsze święta to te, kiedy dzieci były małe, przeżywały wszystko tak mocno i ubieranie choinki i pieczenie pierników, wypatrywały z nosami przylepionymi do szyby pierwszej gwiazdki, śpiewały kolędy śmiesznie przekręcając tekst, czekały na Mikołaja, a potem tyle radości przy rozpakowywaniu prezentów.

Mam te wszystkie Wigilie nagrane na kasetach, zawsze się wzruszam oglądając.

Do tej pory do Wigilii zasiadamy wszyscy razem, z moimi Rodzicami, bratem i jego rodziną.

Zdaję sobie sprawę, że przyjdą takie święta, w których zabraknie Rodziców...a wtedy brat z rodziną też już nie przyjedzie, będą robić święta u siebie dla trójki swoich dzieci i ich rodzin. I co wtedy? strach myśleć.

[wasiek]

Tola, nie trzeba mysleć... trzeba cieszyć się tym co mamy teraz i czerpać z tego jak najwięcej radosci....

[rogbog]

My też spędzimy pierwsze święta w domku

Bardzo się cieszę,będą nasze córki, moja siostra z rodzinką i moja Mama.

I macie rację, jak już kogoś brakuje wśród nas to już nie jest tak samo

A mnie brakuje mojego Taty Nie ma go już wśród nas od 8 lat,pierwsze święta były najgorsze Kolejne wcale nie lepsze.I dlatego chciałam wybudować dom tak szybko,zeby tę radość podzielić z Mamą( skoro z Tatą jest to już niemożliwe -a cieszyłby się baaardzo ).

Ale wierzę,ze On gdzieś jest wśród nas, wspiera.

Zawzse jak wybieram sie gdzieś w dalszą podróż, siadam przy jego grobie,pogadam ,proszę zeby czuwał .I wiecie...kilka razy mogło być w tej podróży ciężko,a .......

 

Ale sentymentalnie się zrobiło oh...

 

Pozdr

[wasiek]

Bogusia, tak czasami jest, że robimy się sentymentalne...a zwłaszcza jak mówi sie o świetach, które były wesołe....i niepowtarzalne bo w pełnym gronie rodzinnym......ale teraz też mamy się z czego cieszyć, czyż nie? Może jest troszke inaczej ale tez radośnie.....

Poczekaj jak dziewczyny pójdą Ci z domu.....wtedy dopiero zobaczysz jak bardzo będziesz sentymentalna i przy byle okazji będziesz wspominą i nie tylko świeta ale fakty z życia codziennego....Przynajmniej ja sie na tym łapię, że często myślę jak to było jak dzieci z nami mieszkały....Chociaż przyznaję, że z upływem czasu to też powoli zanika......

A teraz cieszę się z tego, że są samodzielne i, że chyba cos im jednak dalismy w tę ich dorosłość....

[josephine]

Josephina, Dziekuję.....a jeśli chodzi o białe okna, to będzie ładnie wyglądać. Tak ma właśnie moja córka - okna ma białe a parapety dębowe ale ciemny brąż tak jak drzwi wewnętrzne i schody. Wygląda to bardzo ładnie. Jak będę u niej to może pstrykne fotkę specjalnie dla Ciebie i sama zobaczysz jak to wygląda.....tylko nie wiem teraz kiedy będę, ale pewnie jeszcze w tym tygodniu...

O, Waśku, kochana jesteś.

[wasiek]

Josephina dla Ciebie....i uwierz ładnie te parapety wyglądają....

 

http://images30.fotosik.pl/283/f63913776f570a82med.jpg

[josephine]

Dziękuję za fotkę. Będą drewniane w takim razie - teraz muszę tylko pogłówkować nad odcieniem.

[rogbog]

Z domawianiem kafli to tak jest.Trudno dopasować odcien(inna seria).

 

Podobnie z planem robót Zaplanujemy to i owo, a wychodzi co innego .Ale poprawa humoru w postaci zakupu różyczek - extra

 

Bogusia, parapet można przy najblizszym remoncie zmienić...

Ależ ja jeszcze nie skończyłam "się wykańczać" Wasiu, a Ty juz o remonciku Ale kto wie, jak ta wykończeniówka tak długo potrwa to może remonty czas będzie zacząć

 

Pozdr Bogusia

[Ani1719500334]

Hej Nina Ale sie tu światecznie u Ciebie zrobilo Ja tez juz nie moge sie doczekac naszych pierwszych Świąt w domku...

jezeli chodzi o parapety, to wyszły super! ja tez jestem bardzo zadowolona z drewnianych - tym bardziej, ze moje male chlopaki bardzo lubia wdrapywac sie na te obnizone parapety przy stole i tam sobie przesiadywac (moje kochane kury na grzedzie )

Mm nadzieje, ze Twoj maż juz sie dobrze czuje, a napisz jeszczeco z okiem, mialas juz to badanie?

[wasiek]

Płytek dalej nie ma.... dzisiaj obdzwoniłam całe trójmiasto i w zadnym salonie nie było tych płytek. Napisałam maila prosto do fabryki.... i wiecie co mi odpisali? Przysłali mi nowy cennik tychże płytek.... ... i tyle na moje zapytanie.

Ania, świątecznie, bo ani sie nie obejrzymy a święta już będą... Dzisiaj w trakcie rozmowy z moim mężem - przypomniał sobie o wizycie u Was, i zapytał czy napisałam, że macie bardzo fajnie urządzony domek i , że jesteście bardzo sympatyczni... Temat, który wywołal wspomnienie wizyty to była szafa w wiatrołapie.... dobre, co?

Ze zdrowiem to lepiej już i u męża i u mnie..

Widzialność oka troszke się poprawiła ale badania jeszcze nie miałam. Paranoja jakaś, tyle czasu.

[TomKa]

Miałam pisać o różach, drzewkach, pracowitym waśku, kominku i piać hymny pochwalne na cześć tak zdolnego męża, ale przeczytałam ostatnie wpisy w komentarzach i ten Toli mnie rozkleił ...

[Amtla]

Ale mnie ten kominek rajcuje, już nie mogę się doczekać....jakby to u mnie miało być

 

Za oko trzymam kciuki Co to się dzieje z tą służbą zdrowia? Tylko nie chorować

[rogbog]

No właśnie, tyle się u Ciebie Nino dzieje .

Zielono za oknami,drzewka, kwiaty

 

A w środku...super miejsce dla kominka I jak się ma takiego "osobistego" wykonawcę to już wiadomo jaki będzie efekt końcowy

 

Pozdr Bogusia

[wasiek]

Bogusia, ten mój fachwiec nigdy dotąd nie robił kominka i podpiera się od czasu do czasu radą kolegi, który zrobił już niejeden kominek. Przyznam, że i tak jestem bardzo dumna, bo bardzo ładnie to wszystko mu wychodzi. Jaki bedzie efekt końcowy....???? Zobaczymy, zobaczymy....

Amtla, trzymaj kciuki , bo to się bardzo przydaje....

[mayland]

A ja tak ogrodowo.... Zebrałaś nasiona aksamitek? Jesli jeszcze nie to zbieraj już, bo pora

[wasiek]

Mayland, a jak to się robi?.... Ja nigdy tego nie robiłam.....