Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

jestem właśnie po lekturze Twojego dziennika (zabrało mi to trochę czasu - ale warto było). Cieszę się, że na Ciebie wpadłam - bo zmagacie się/ zmagaliście się z podobnymi problemami jak my teraz, m.in. zima na wsi :lol: Pewnie często będę wracać do dziennika Waszej budowy, bo dzięki niemu rozwiążę pewnie nie jeden problem podczas budowy naszego gniazdka. Pozdrawiam i dziękuję

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80091-granat-komentarze/page/69/#findComment-3950214
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 1 month później...

anikavonboger, dziekuję za odwiedziny i zapraszam częściej ....:-) Problemy z budową juz poza nami ale cały czas jeszcze przed nami problemy z kasa na pełne wykonczenie. teraz rzeczy robione są ze srodków bieżących więc idzie to baaardzo powoli....

Bogusia dziekuję :-)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80091-granat-komentarze/page/69/#findComment-4026448
Udostępnij na innych stronach

Miko jak widac mąż cały czas cos robi. Teraz kiedy zrobił juz gospodarczy, zabrał sie za górną łazienkę. Geberit jest juz prawie do końca obudowany i czeka tylko na płytki a mnie żadne płytki - te które są dostepne od zaraz - nie za bardzo sie podobają. Patrząc z punktu czysto praktycznego muszę rozglądać sie za kafelkami ale niestety nie z wyzszej półki... :roll: tylko tymi z dostepnymi cenami...

Kibelek tez troche potrwa, bo w miedzyczasie mąz robi zabudowę garderoby u znajomych więc nie skończy go tak szybko jak ja bym chciała....

Ale......cały czas mówię sobie spokojnie, mieszka się super i nie odczuwam braku drugiego kibelka .....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80091-granat-komentarze/page/69/#findComment-4026483
Udostępnij na innych stronach

Ano tak sie złozyło... :D zima sie skończyła, ze śniegu sie odkopaliśmy i nawet blue connect troszke działa. A gospodarczy tez mi sie podoba..... :D :D :D

teraz czekam jak to wszystko wokól domku sie przesuszy, coby ziemia mogła do nas wjechać, bo widoki mam okrutne... :o

a korci mnie juz do sadzenia drzewek i innych roslinek, które przez zime troszkę mi w garażu zdziczały....

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80091-granat-komentarze/page/69/#findComment-4028789
Udostępnij na innych stronach

Gdy świat się wiosną opromienia,

Wielkanocne ślę Tobie życzenia

Niech Pan Jezus zmartwychwstały

ma w opiece dom Wasz cały

 

 

Wesołego ALLELUJA!!!

 

http://g.infor.pl/p/wieszjak.pl/www/e-kartki/wielkanocne/wielkanocne282.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80091-granat-komentarze/page/69/#findComment-4037340
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 1 month później...

Oj wasiek, taki przygnębiajacy jest ten ostatni wpis...

 

Życie jest jednak okrutne i czasmi musimy się osobiście o tym przekonać...Niestety, na nic zda się pocieszanie, bo zdaje mi się, że klamka już zapadła i nie ma odwrotu.

\

\Fakt faktem, że młode pokolenie inaczej podchodzi do zycia, a uzyskanie pracy dla wielu - choćby po trupach, staje się celem nadrzędnym. Ja też mam w pracy takiego młodego kogutka....

 

No cóż, trzymam kciuki, może znajdziesz coś lepszego, ciekawszego ? Pamiętaj, że zasługujesz na to...

 

przesyłam dobrą energię

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80091-granat-komentarze/page/69/#findComment-4133942
Udostępnij na innych stronach

Amtla, dzieki za wsparcie.....klamka zapadła i tak szczerze mówiąc to chce jak najszybciej o tym zapomnieć.....szukam nowej pracy .....ale to nie jest takie proste....na razie mój organizm dowiedział się, że ma wolne i choruje na potegę.....teraz właśnie straciłam głos....

A za dobrą energię bardzo dziękuje.....jest mi potrzebna....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80091-granat-komentarze/page/69/#findComment-4137770
Udostępnij na innych stronach

Wasiu, jestem z Tobą..Utrata pracy, to okropna sprawa,ale jeśli mogę pocieszyć to napiszę-czasami sprawdza się zasada-nie ma tego złego itd.itd

Piszę to z własnego doświadczenia, wiele lat temu przeżyłam coś podobnego.Po powrocie z urlopu, dowiedziałam się ze -Pani juz tu nie ma czego szukać,moja specjalizacja została przerwana, zrobiono ze mnie zero-w pracy piłam tylko kawę,nic nie robiłam i takie tam...Wszystko dlatego,że zaczęłam sie za wcześnie usamodzielniać...Nie mając już nic do stracenia powiedziałam mojemu szefowi-moze uczeń taki jak jego nauczyciel?Moi koledzy zdębieli,a ja sobie powiedziałam-ja ci jeszcze sk...pokażę Wylądowałam na banicji,dwójka małych dzieci,7 miesięcy z jedną nauczycielską pensją,dwa domy(mieszkałam poza domem) Myślałam,że nie dam rady,ale dałam.Nawet nie wiedziałam,że jestem taka silna.Oczywiście,po kilku miesiącach i później odbiło się to na zdrowiu.I wiesz,na tej banicji nauczyłam się więcej przez kilka miesięcy,niż u mojego szefa przez kilka lat.Wreszcie w siebie uwierzyłam.A moi koledzy..cóz...jak mnie szef tak czołgał,obrażał, nikt nie odezwał się ani słowem,nie stanął w mojej obronie..

Później miałam szefową,która w pewnym momencie też zaczęła mnie tyrpać, więc powiedziałam dosć.Odeszłam z państwowej posady,z kolezanka założyłyśmy spółkę.I pracujemy-solidnie,odpowiedzalnie,nikt nam nie skrzeczy nad głową

To była wielka szkoła życia, ale bardzo wiele mnie nauczyła.Miałam przy sobie rodzinę i wtedy dowiedziałam się, kto jest prawdziwym przyjacielem.

Nie pozbawiła mnie jednak jednego-jeżeli ktoś potrzebuje pomocy-zrobię to,głośno powiem co myślę,nawet jeżeli komuś się to nie podoba.

 

Wasiu,nie załamuj się,odpocznij, nabierz dystansu do tego wszystkiego.Wierzę,że mimo trudności znajdziesz pracę,życze Ci tego z całego serca.

 

I przede wszystkim dbaj o zdrowie,bo ono jest najważniejsze.

 

Pozdrawiam i buziaki przesyłam:)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80091-granat-komentarze/page/69/#findComment-4138213
Udostępnij na innych stronach

Bogusia, bardzo Ci dziekuje za dobre słowo. Dzisiaj jestem po pierwszej rozmowie. Wypadlo dobrze ale cały czas mysle, żeby zrobić coś swojego....bo obawiam się, że za jakis czas\znowmu może mnie spotkac to samo....

Jeszcze raz Ci dziękuję

Pozdrawiam.

Nian

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80091-granat-komentarze/page/69/#findComment-4139466
Udostępnij na innych stronach

Generalnie wasiek musisz myśleć pozytywnie... i musisz sobie powtarzać, że będzie lepiej niż było, bo inaczej te wszystkie choróbska będą się plątały do osłabionej psychiki. Ja wiem, że to się łatwo pisze, a gorzej wprowadza w życie.

Bogusia opisała swoją historię i teraz kobietki będę Was podziwiała. Jedną, że ma taką historię za sobą, a drugą, że sobie na pewno poradzi...

Trzymam mocno kciuki...

\

A jak tam wnuczęta wasiek ? Myślę, że sporo urosły. Czy starszak poszedł do przedszkola?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80091-granat-komentarze/page/69/#findComment-4139709
Udostępnij na innych stronach

Nino, cieszę się ze chociaż trochę mogłam podnieść Cie na duchu:) I widzisz,już coś zaczyna się dziać w temacie pracy.I tak trzymać:) Jeżeli,twój zawód pozwala się usamodzielnić-zrób to. Ja miałam obawy,ale teraz nie załuję.Jestem współszefową i pracodawcą.Udało się nam (ale też nie bez problemów) stworzyć zespół który wie co do niego należy.

Tak wiec kibicuje Ci ,mocno ściskając łapki:)

 

Amtlo,stres to największy wróg-masz rację.To też przerobiłam...kumulacja tego stresu spowodowała,że wylądowałam na kardiologii co zakończyło się koronarografią.Po tym powiedziałam sobie-nigdy więcej,muszę być silniejsza od stresu.I wiesz,najczęsciej się to udaje.

A co do nas kobietek-nie ma co nas podziwiać.Bo my wszystkie jesteśmy silne...tylko nie zawsze o tym wiemy:)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80091-granat-komentarze/page/69/#findComment-4139912
Udostępnij na innych stronach

Bogusia, Amtla - staram się mysleć pozytywnie, bo bez tego ani rusz. Poza tym, do dobrego szybko się przyzwyczajam - siedzenie w domku :-) - jest tyle do zrobienia, ze czas mam wypełniony po brzegi. Wnuki też sa teraz u mnie częściej niż poprzednio, bo mogę spokojnie zając się nimi na dłuzej no i cały czas są na dworzu a nie w czterech scianach...

Jedno co nie nastraja mnie pozytywnie to........INTERNET......nie ma go i nie ma i nie wiem gdzie go szukać... :-) i za ile czasu go znajdę. .... :-(

A teraz mój najmłodszy wnusio, który rosnie jak na drożdżach....

http://i50.tinypic.com/14xfkpf.jpg

 

Nastepnym razem wkleje zdjęcia również starszego wnusia...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/80091-granat-komentarze/page/69/#findComment-4143521
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...