wasiek 10.06.2008 20:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2008 No ja trochę zainwestowałam a teraz połowę tego jestem w plecy.... więc poczekam, bo środki te już dawno mają swoje przeznaczenie..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 10.06.2008 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2008 No ja trochę zainwestowałam. Witajcie, to ja się tylko z jednego cieszę, że nie udało się mojemu małżowi namówić mnie na takie inwestowanie Byłam nieugięta Poszło tylko na fundusz młodszego ....i z tego połowa do tyłu Ale to nie takie wielkie pieniądze - na szczęście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 10.06.2008 20:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2008 O Mayland chyba pisałyśmy w tym samym czasie no, z tymi cebulowymi to juz wiem, bo wsadziłam na wiosnę tulipany, żonkile i szafirki i potem mi wyrosły ale takie jakieś marne. Mój mąż smiał się, że żonkile to takie jakieś wersja mini wyszła....a te niskie to zapamietam i cos tam posadze. Dzięki Mayland za pomoc... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 10.06.2008 20:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2008 Witaj Amtla, wiesz tak prawde mówiąc, fundusz to dobra rzecz ale jeżeli lokujemy to na dłuższy okres czasu. Na krótki, to nie bardzo a tym bardziej teraz i trochę wcześniej. Jeżeli zainwestowałaś wcześniej to zobaczysz, że za kilka lat on i tak wypracuje dla Ciebie zysk mimo, że Giełda będzie dalej w bessie. Fundusze to inwestycja długoterminowa i dlatego ja poszłam w giełdę, czyli na hazard... zakładałam, że zarobię szybko i dużo...... i nic mi z tego nie wyszło .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 10.06.2008 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2008 Ot, życie...Ale nie warto tego rozpamiętywać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 10.06.2008 21:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2008 Nie, ja nie rozpamiętuję...... ja tylko czekam, kiedy będę mogła wykorzystać zamrożone środki..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 10.06.2008 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2008 Abyśmy zatem nie musiały naszej cierpliwości ćwiczyć Dobranoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malkaj 10.06.2008 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2008 Dziewczyny, niestety mam ten sam problem! Ja oszczędzałam na budowę domu od 2004r. na Funduszu Polskich Akcji i chociaż nie wpłaciłam zawrotnej sumy to po 3 latach zarobiłam gdzieś 190%. Niestety w 2007 roku wpłaciłam już ciut więcej i teraz nie mam już żadnych zysków. Cieszę się, że mam chociaż to co wpłaciłam, ale nie wiem czy nie będę za chwilę tracić. Nadal zamierzam czekać, ale jak długo można? Widzę, że nie jestem sama w tych moich marzeniach o zarobieniu na dom... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 11.06.2008 18:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2008 Witaj malkaj u mnie... Niestety, nie jestes jak widać sama w dążeniach do pomnożenia kapitału na budowę... Ja pocieszam się tym, że giełda musi za chwile iść w górę, więc poczekam sobie, żeby nie stracić.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 11.06.2008 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2008 wasiek, jak Ty już roślinki kupujesz to oznacza, że przeszłaś na wyższy - ostani etap budowania. Zagospodarowanie terenu , ogródek i takie tam.... Sama widzisz, że przeprowadzka aż się sama wprasza Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 11.06.2008 20:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2008 OOO Amtla, chciałabym żeby to była prawda..... ale jak spojrze w środek mojego domku to.......daleko mu jeszcze do tego, żeby w nim zamieszkac. A kwiatki to tak, coby oko cieszyły, no i muszę sie nauczyc co gdzie i z czym sadzić, coby roslinki nawzajem sie nie "pogryzły" Wiesz, dwie ręce z jednym pomocnikiem szybko wykończeniówki nie zrobia..... ale zawsze jest nadzieja, że kiedys tam na pewno sie przeprowadzimy, a co. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 11.06.2008 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2008 Wasiek, wiele kciuków zaciśniętych za to, by Wam się wszystko udało, więc musi się udać, pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 12.06.2008 15:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2008 Tolu, dziękuję za zaciskanie kciuków i.... w takim przypadku nie ma, że się nie uda.... Musi się udać i już.... W przyszłym tygodniu wystawiam nasze mieszkanko na sprzedaż i już się boję czy znajdzie się i to w miarę szybko, kupiec....za to też poprosze o trzymanie kciuków.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 12.06.2008 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2008 Waśku szkoda zdrowia z powodu płytek Rozumiem Cię i załamuje mnie nasza bezsilność w takiej sytuacji . Jak robisz zakupy na ebay niemieckim? Czy to się opłaci bardziej niż na naszym allegro czy ebay? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 12.06.2008 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2008 A jeszcze- trzymam kciuki za sprzedaż mieszkania Ja mam to już za sobą. Zleciliśmy to poleconej Pani z biura nieruchomości.Nie miałam wycieczek zwiedzających,Pani jak powiedziała że przyprowadzi tylko osobę naprawdę chętną do kupna( na podstawie zdjęć i jej opisu) tak też zrobiła. Pierwszy kupiec i mieszkanie sprzedane.Do tego jeszcze sprzedaliśmy w "pakiecie" garaż i działkę ogrodniczą. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 12.06.2008 21:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2008 Bogusia, to miałaś szczęście z kupcem. Ja biorę już poprawkę na podaż, która jest obecnie i mam świadomość, że jeżeli chcę sprzedać mieszkanie za tyle ile uważam, że jest warte...bedę chyba musiała poczekać. Nie sprzedam mieszkania tanio. Zresztą sama lokalizacja - to centrum miasta i wszędzie blisko. A co do zakupów na ebayu niemieckim, to poprostu tam można znaleźć ciekawsze i ładniejsze przedmioty a przy obecnym kursie euro- duzo tańsze od tych, które tutaj bym kupiła. jak do tej pory to tylko panel prysznicowy doszedł do mnie uszkodzony a reszta, wszystko ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MonikaAndrzej 12.06.2008 23:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2008 Witam serdecznie. Chciałam Ci powiedzieć, że pojechałam dziś z mężem po pracy na budowę i dopiero się zorientowałam,że okno w kuchni w projekcie jest umieszczone wyżej niż pozostałe. Dotychczas nie byłam tego świadoma. Jak to zobaczyłam, to się wkurzyłam, otwory już zrobione a mi się to nie podoba. Przyjechałam do domu i podglądnęłam Was oczywiście. Widzę,że Wy wyrównaliście okna do jednego poziomu. Jadę jutro rano, a właściwie to już dzisiaj na budowę, powiedzieć budowlańcom żeby to zmienili. Mam nadzieję że kran w oknie kuchennym nie będzie wyglądał odstraszająco. Może jesteście w stanie uprzedzić mnie o jeszcze jakiś niespodziankach? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 13.06.2008 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2008 Oj z tymi wyborami budowlanymi na szczęście prawie to za nami Zostały tylko farby ale ponoć to najgorsze A co z gresem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 17.06.2008 08:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2008 Już jestem... Monika, tak jak zobaczyłaś, wszystkie okna mamy na jednym poziomie, który jest wyższy od wysokości szafek kuchennych a to skutkuje tym, że blat nie będzie wchodził na parapet okienny w kuchni. Parapet będzie chyba ( z tego co pamietam ) 10 cm wyżej. Parapety "mam" drewniane, takie same jak schody i drzwi. Piszę w cudzysłowiu bo fizycznie są juz zrobione ale jeszcze nie osadzone, czekaja na bejcę.....Uważam, że tak jak wszystkie okna są na jednym poziomie jest lepiej, po prostu ładniej.....a jak Ty w końcu zrobiłaś? Pewnie zaraz przeczytam w dzienniku.... Miko, co tak długo znowu Ciebie nie było, a? Do Włoch jeszcze nie uciekłaś, więc......? Co do gresu to nareszcie dotarł do mnie - z przygodami ale dotarł. Później jak wrócę z budowy to opiszę....a teraz lecę do domku.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Izulek 17.06.2008 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2008 Nina, napisz coś więcej o tym gresie. Na zdjęciu wygląda bardzo ładnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.