mikopiko 06.07.2008 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2008 My bardzo dużo straciliśmy....n aprawdę dużo Może za jakiś czas mi się to zmieni ale ceny działek u nas mówią nam zdecydowane nie Pa , dobraniocki..padam na pysk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 06.07.2008 21:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2008 no cóż, teraz tak jest, ceny zwalają z nóg. Ja też już spadam bo rano najpierw na budowę a potem do pracy... Dobranoc... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 07.07.2008 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 no cóż, teraz tak jest, ceny zwalają z nóg. Ja też już spadam bo rano najpierw na budowę a potem do pracy... Dobranoc... nie o ceny chodzi o zdrowie...i takie tam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorbie 07.07.2008 16:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 Wasiek, ale u Was prace ida do przodu, mowie ci, strasznie duzo zaoszczedziliscie praca Twojego meza i Twoja rowniez, mnie zrujnuje doszczetnie to ocieplenie poddasza, jestem zalamana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 07.07.2008 19:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 Dorbie, u nas prace idą bardzo powoli. Dwie ręce mojego męża duzo nie zrobią. Dłubie sobie ta moja złota rączka i dłubie a efekt końcowy jest dla mnie baaaardzo zadowalający. Nie mam uwag co do prac "tego" fachowca... Teraz rozkłada kable do alarmu - chyba deczko zaspaliśmy - ale mój mąż mówi, że to nie problem i wyrzeźbił dzisiaj piękne rowki w zagipsowanych ścianach salonu, pokoju i innych pomieszczeniach i powkładał do nich kable. Co do zaoszczędzenia gotówki, to przyznam, że to konieczność zmusiła nas do tego, żeby całą wykończeniówką zajął sie mój mąż. Ale on to potrafi. Czysta kalkulacja - jak miałabym zapłacić jakiemuś "fachofcowi" za robotę i byłabym niezadowolon i co gorsza muciałabym patrzeć na to latami, to wolałam, żeby mój mąż zamknął swoją firmę i zajął się tylko budową. Koszt oczywiście dużo niższy ale najważniejsze to świadomość, że nikt mi nic nie spartoli.... Tak jak ocieplenie zewnętrzne... Zapłaciłam i jestem wściekła na siebie samą, że dałam tak się wpuścić w maliny....wszystkie listwy przyokienne robione są zupełnie bez poziomicy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 07.07.2008 20:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 Miko, pokaż mi troche Twoich postepów budowlanych,, proszę.... nigdzie tego nie widać a przecież twój mąż kładzie kafelki i inne rzeczy tez się robią....nie bądź taka.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 07.07.2008 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 Miko, pokaż mi troche Twoich postepów budowlanych,, proszę.... nigdzie tego nie widać a przecież twój mąż kładzie kafelki i inne rzeczy tez się robią....nie bądź taka.... mąż za bardzo nie ma czasu więc za dużo nie ma nowości mówiłam już..może za rok się wprowadzimy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 07.07.2008 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 Niestety urzędy skarbowe mają czas do 6 miesięcy na rozliczenie VAT-u.Jedynie to jest dobre(zmieniło się w tym roku),że rozliczenie można robić do końca roku, a nie jak kiedyś tylko do czerwca.Dzięki temu, ja co chwilę jeszcze donoszę swojej księgowej rachunki. W ubiegłym roku miałam bardzo szybko zwrot pieniędzy-ok.1,5 miesiąca Sama byłam w szoku Ale tak szokować się mogę częściej Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 07.07.2008 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 Nie pocieszę Cię, jeśli chodzi o sprawy w skarbowym. Wnioski leżą, nie ma kto robić. Rotacji ludzi spora. Stażyści nic nie umieją bo i jak mają umieć? Nikt nie dal dodatkowych etatóe na zwroty vatu. To jest przydizelane jako dodatkowa robota pracownikom. Wiec każdy ma to gdzieś bo ma naprawdę co robić. U nas też przydzielają dopiero wnioski z marca. Trzeba się liczyc z oczekiwaniem. Zdjecia Wasiek, zdjecia Wcale nie wierzę, że spizarka zrobiona Wogóle nie wierzę, ze ją macie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 07.07.2008 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 My na zwrot czekaliśmy 5 miesięcy ale się doczekaliśmy i Ty się doczekasz kurcze może ktoś chętny do prasowania koszuli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorbie 07.07.2008 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 A ja mam faktury tylko na podbitke - boazeria swierkowa - wg wykazu nr PKWiU to bylo uznane, ciekawe? Oj, to dobrze ze nie bralam faktur na wiezbe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MonikaAndrzej 08.07.2008 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2008 Waśku, mam pytanko: ile będą Cię kosztowały schody wewnętrzne? Bardzo mi się podoba Twój projekt schodów. Przypomnij jeszcze proszę, czy twoja klatka schodowa jest szersza niż w standardowym projekcie? I może jeszcze czym wykańczałaś komin? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 10.07.2008 18:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2008 Mayland, zdjęcia będą tylko mój syn musi zajrzeć do mojego kompa, bo nie mogę wgrać płytki z programem do zdjęc i stąd problem. Monika moje schody będą mnie kosztować 14 tyś pln. Klatka schodowy poprzez niedopilnowanie fachowców pozostała tak jak w głównym projekcie, czyli 186cm na gołą ścianę - pomimo, że w wersji zaadaptowanej były szersze kosztem salonu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MonikaAndrzej 11.07.2008 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2008 Dzięki serdeczne za info. Spora kwota za te schody, myślałam,że zmieścimy się w 10tys. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 12.07.2008 21:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2008 Monika, przyznam, że ta kwota to nic w porównaniu za takie same schody - gięte- wycenione przez inne firmy tutaj u nas na północy. Jedna Firma wyceniła mi je na 22 tyś. a druga - i to dopiero przegięcie - na 27 tyś. Mam nadzieję, że schody spełnią moje oczekiwania chociaż przyznam, że ..... cóż tu duzo mówić, boję się, że w relau nie będą tak ładnie wyglądać jak na zdjęciu..... Trzymajcie za moje schody kciuki, żeby wyszły tak ładnie jak ja to sobie wyobrażam..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MonikaAndrzej 13.07.2008 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2008 No to trzymamy kciuki za schody. Pochwal się jak tylko Ci je zamontują. Będę czekać na zdjęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 14.07.2008 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2008 Gratuluję piewszego tronowego zaszczytu A zdolnego męża to szczerze zazdroszczę..... Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 14.07.2008 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2008 Ja też pierwsza siedziałam na tronie Przecież musiałam sprawdzić wysokość.o którą tak wrzeszczałam Mój małż to może nie taki zdolny,ale budowy to piiiilnuje...całe szczęście bo ja nie dałabym rady Za kilka dni ma zrobić wylewkę na balkonie i zobaczymy jak to wyjdzie A jak dalsze postępy w budowie Waśku? Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 14.07.2008 21:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2008 Postepy to u nas bardzo małe....ściany się szlifują i sufity tez. W pomieszczeniu gospodarczym została zabudowana juz rura od rekuperatora...no i tak powoli do przodu. A tak w ogóle, to baaardzo brakuje mi czasu. w pracy nawał pracy, bo puściłam jedną dziewczyne na urlop a druga komórka poszła mi na emeryturę i zanim te moje nowe dziewczyny sie wykształcą , to wszyscy Klienci przychodzą do mnie....no i brakuje mi czasu na wszystko. Nawet na to, żeby usiąść do kompa i opisać co tam u mnie nowego, ba nawet nie mam wpisanych wszystkich ostatnich faktur do mojego wydatnika budowlanego.....normalnie jak nie u mnie... ale po prostu padam .....Do tego jeszcze kłopoty z moją córką - jest w szpitalu - no wszystko na raz..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 14.07.2008 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2008 Czy to przyszła mamusia(córcia) choruje? Mama to mama, zawsze się martwi Obojętne ile te nasze dzieci mają lat.Trzymam kciuki,życzę zdrówka. A Tobie zero kłopotów Budowa powoli ale dokładnie U nas też powoli, ale... mniej dokładnie.Prawie-robi wielką różnicę Dobrej i spokojnej nocy Waśku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.