2magda5 25.10.2007 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2007 Wasiek jestes genialna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Mam nadzieję, że mnie nie zastrzelisz w mysłach, wiązanki nie puściścisz,ale..........kupiłam dziś 50 thuji BRABANT wysokość 1,2 m i posadzę je też wzdłuż mojego wylanego murku, mój mąż tak nie chciał ale pokazałam twoje zdjęcia i nie miał argumentu na nie. Ha ha za rok jak sie wprowadzimy to już ładnie podrosną, i jak wyjde na kawke na taras to nie będę musiała sąsiadów oglądać. A wanna prezentuje się super, bąbelki na start i można siedzieć...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anusik 28.10.2007 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 Witam! Widzę, że na podobnym etapie jesteśmy , tynki wewnętrzne i zewnętrzne , u nas jednak prace się już rozpoczęły . Zazdroszczę Wam prac ogrodowych ...też już bym chciała sie tym zająć, ale jeszcze musimy troszkę ziemi nawieżć, by podwyższyć teren i chyba już w sumie troszkę za późno na sadzenie roślinek A i domki mamy troszkę podobne.... Pozdrawiam Ania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_kozak 05.11.2007 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 Hejka, mam pytanko do juz starego wpisu z chyba .... 6 wrzesnia 2007... podciagneliscie wode ... rure do wody polozyliscie na jakiej glebokosci ??... na zdjeciach nie widac .... czy jest to 50 cm ... czy 1.5 m. Bede mial podobny problem i planuje jak najplytszy dolek .. z drugiej strony nie chce by rura (woda) zamarzala ... Pozdrawiam, S. ps. licze na pomoc w sprawie .... przeslalem juz wiadomosc ! Dzieki ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzebiuszka 06.11.2007 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Cześć Wasiu, jak zobaczylam na date mojego ostatniego komentarza, to aż sama jestem w szoku, że tak długo mnie na tym forum nie było co za postępy w pracach, mimo wszystkich przeciwności twardo idziecie do przodu Wnuczek prześliczny spóźnione ale szczere życzonka pierwszo-urodzinowe no i te tuje... kawał dobrej roboty pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 06.11.2007 17:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Witam, Kozak rano odpisałam na Twoje zapytanie na priva a teraz odpowiem Ci odnośnie wody. Doły kopaliśmy na głebokość 1,30m dla bezpieczenstwa przed zamarznięciem. Standardowo to kopie się na 1,20m bo to jest granica przemarzania ale, że u nas jest glina i wody podskórne mam głęboko więc nic nie stało na przeszkodzie tej głebokości. Z rowem na wodę to widzisz mam jeszcze problem, bo część, która została wykopana w lesie jeszcze nie jest zasypana i stoi w nim woda. Niestety, ze względu na pogodę koparka nie mogła wjechać do lasu, żeby to zasypać a ręcznie to idzie bardzo powoli, tym bardziej, że stoi tam woda po ostatnich deszczach. Tak jak napisałam trzymam kciuki za wizyte w gminie.... będzie dobrze....plan zagospodarowania tez można zmienić......tylko to trochę trwa..... Witam też po długiej nieobecności moją ulubioną czytelniczkę..... Gdzieżeś Ty była i cóżeś robiła???? Pewnie macie już pozałatwiane sprawy papierkowe i dlatego tutaj nie zaglądałaś.... I dziękuję pięknie za życzonka dla mojego wnusia.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2magda5 09.11.2007 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 Ekstra kolejny etap z tynkami prawie na ukończenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hajduczek 10.11.2007 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2007 Witam Właśnie trafiłam na ten dziennik budowy. My kupiliśmy projekt granat ale z garażem. Na razie obejrzałam dość szybko wszystkie zdjecia i jedno co rzuciło mi się w oczy to to że komin wychodzący ze spizarni u Was nie wyszedł górą na dach przy balkonie ale obok na główny dach. Robiliście jakieś przesunięcie tego komina? U nas właśnie w projekcie wchodzi on na ten daszek. Postaram się przeczytać cały dziennik . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 10.11.2007 22:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2007 Hej Hajduczku miło, że kolejny forumowicz buduje Granata. Co do komina to fakt, odwróciłam go o całe 90 stopni i tworzy on mi teraz ściankę spiżarni na dole, małą garderobę u góry i nie wychodzi w koszu... Poniżej podaję ci adres stronki, gdzie nas granatowców jest więcej... http://forum.muratordom.pl/granat,t64468.htm Zapraszam, a jak potrzebujesz jakiejś rady to wal jak w dym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hajduczek 12.11.2007 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2007 Witam Tak myślałam, że ten komin został obrócony( jak juz sobie przeanalizowałam projekt , tyle że wtedy musza nastąpić zmiany w konstrukcji więźby dachu, ale to jest dobry pomysł, zapytam o to swojego architekta co myśli na ten temat, tym bardziej że na pierwszym spotkaniu sam zwrócił uwagę na ten komin ). Dzięki za podanie stronki Garanatowców z pewnością wejdę tam i popatrzę jak się zmagaja z budowa i projektem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwia 25 15.11.2007 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2007 Wasiek - zycze aby ten snieg sie stracił , no i zeby tynki szybciutko schły .Wogule niech ta zima nam da porobic to co mamy zaplanowane !!!! hihih POWODZENIA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 15.11.2007 20:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2007 Sylwia, masz rację.....POGODO NASZA KOCHANA - ZMIEŃ SIĘ!!!!! To takie bardzo na czasie życzenie nas wszystkich...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edyta_10 16.11.2007 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 A mnie sie podobaz u Was. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 16.11.2007 21:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Edyta_10 miło, że wpadłaś i że podoba ci się u nas..... A ja przeczytałam cały Twój dziennik.... i podoba mi się Twoja działeczka nad jeziorkiem.... i Twój domek tez jest fajny.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwia 25 27.11.2007 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 Wasiek - no i co z ta pogoda ???czy u Ciebie znow zima zawitała ???bo u mnie od wczoraj non stop sypiepozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 27.11.2007 18:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 Sylwia, pogoda do bani. Zasypane wszystko. Zresztą u mnie na polu cały czas odkąd spadł pierwszy snieg tak leży i leży, tylko coraz nowsza warstwa go przykrywa Teraz zresztą też. Ale ja mam inny problem... dachówki na dachach mi popekały i nie wiem od czego zaraz w dzienniku opisze i pokaże zdjęcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2magda5 29.11.2007 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 Wiesz patrzę i niewierzę... Jak one mogły popękać, czy to od nadmiaru śniegu i po prostu płotek zmiażdżył dachówkę? No chyba nie popękały z mrozu Ja też mam dachówke Robena chyba nie założę płotków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 02.12.2007 11:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 Magda, wysłałam zdjęcia popękanej dachówki do firmy, gdzie ja kupiłam. Teraz ma przyjechać ktoś na rekonesans i zobaczymy co będzie dalej.... Płotki były dobrze zamontowane i odpowiednimi śrubami dokręcone więc naprawde nie wiemy dlaczego tak się stało. Mój mąż zdjął płotek, który jeszcze nie doprowadził do popekania dachówki, żeby je oszczędzic. Sama tez jestem ciekawa co to za przyczyna..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2magda5 03.12.2007 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 Ciekawa jestem jak długo trzeba na nich będzie czekaći ich opinię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 03.12.2007 19:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 Magda, nie długo. Dzisiaj już miałam telefon z informacją, że reklamacja zostaje uznana. Czyli przywiozą nam dachówkę oraz dodatkowo kilka wsporników, żeby zamontować płotek z większą ilością wsporników. Wprawdzie uznali, że płotki zostały bardzo dobrze założone ale, żeby w przyszłości takich historii nie było to dlatego daja te wsporniki dodatkowo. Coś mi sie wydaje, że producent chyba doskonale zdaje sobie sprawę, że płotki zostały zrobione nie z takiej stali jak byc powinny i dlatego woli sie na przyszłość ubezpieczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzebiuszka 04.12.2007 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2007 Witaj własnie przeczytałam w twoim dzienniczku o popekanych dachówkach... szok, a myślałam, że mnie to już trudno będzie zaskoczyć. Całe szczęście, że bez oporów uwzględnili reklamację. A tak w ogóle to muszę powiedziec, że piękna jest u Was zima, co prawda mogłaby sobie w tym roku darowac sypanie śniegiem , u nas troszke popadało i zaraz zrobiła się szara breja. Marzy mi się taki zimowy wieczorek, duży mięciutki fotelik, ogien w kominku i okna z widokiem na zasnieżone drzewa... ehh kiedy to będzie, strasznie się wszystko przeciąga... byle do wiosny No i jeszcze raz napisze, że piękną masz wannę, piekną... i panel tez. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.