mayland 12.02.2009 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2009 My sprzedalismy na wiosnę. Ludzie kupują bo wiedzą, że latem sobie wykończą po swojemu i przeprowadzą się. Mają też latem urlopy i moga to zrobić. Może się uda i Wam wtedy sprzedać. Trzymam kciuki za sprzedaż! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 12.02.2009 21:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2009 trzymaj, trzymaj....może rzeczywiście na wiosne sprzedam.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 13.02.2009 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 masz piękny widok za oknem i piękne te drzwi super, super, fajnie tak u siebie, co?? jak zdrówko? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 13.02.2009 19:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 Hej Aniu, fajnie u siebie oj fajnie....chociaz jest jeszcze tyle do zrobienia . a widoki rzeczywi scie bardzo piekne....a tak poza tym to cały czas czekamy na wnusia. Córka była dzisiaj na KTG i lekarz powiedział jej, ze to już blisko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 13.02.2009 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 Kurcze Wasiu daj znać jak już to nastąpi Nie myśl, ze ominie Cię stawianie Ty....Ty..... babko jedna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 13.02.2009 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 Ty....Ty..... babko jedna To i całą resztę popieram Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 13.02.2009 21:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 Macie jak w Banku, ze od razu sie dowiecie.....a i napic sie bedzie czego....przy pierwszym wnuku, tatus z dziadkiem nie trzeźwieli przez kilka dni... Jeden sie cieszył bo to pierworodny a drugi sie cieszył bo został dziadkiem i to prawdziwym!!! teraz te z pewnie tak bedzie....ach te nasze obyczaje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 13.02.2009 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 Kurde ale macie emocje w rodzinie.Ja z siostrą na porodówke jechałam i nie wiem kto był bardziej nieprzytomny ja czy jej mąż O niej to nawet nie wspominam Obyczaj świetowania narodzin dziecka jest u nas mocno zakorzeniony Może to i dobrze. ROdzina sie wtedy brata, czuje bliskość i więzi jak nigdy przedtem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
josephine 16.02.2009 16:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2009 Kuchnia zapowiada się bardzo przyjemnie. Kamień na ścianie jest śliczny - drogo wychodzi takie obłożenie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 16.02.2009 17:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2009 Hej, hej josepine widzę zmiane awatarka na ładnego motylka.... Obłozenie kamieniem ...hmmm liczę, że zapłace około 1000-1200 zł. jeszcze nie płaciłam bo czekam na portal kominkowy i wtedy kamieniarz powie mi ile to wszystko razem bedzie mnie kosztowało... co do kuchni, to jednak troche czasu upłynie zanim będą meble....brak sprzedaży mieszkania, zastopowało wiekszość poczynań. Teraz mój mąż wyrabia materiał, który kupilismy wczesniej, no i zawsze to jednak posuwa sie troche do przodu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 17.02.2009 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2009 Teraz ja u Ciebie Bardzo ładnie zapowiada się kuchnia.Bardzo ładny kolor ściany(ja trochę żałuję,że dałam ciemniejszy kolor-ale musiałam to jakoś zgrać z salonem. Jakie będą meble kuchenne?Ciemne? O łazience nie wspomnę Pięknie wyszedł kamień(onyks?dobrze pamiętam?). No i najważniejsze pytanie? Wnusio......czekacie pewnie bo to tuż tuż Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 17.02.2009 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2009 .Ja właśnie jestem na etapie przerabiania muratorowego dziennika na format Worda, wydrukuję go, zbinduję i na starość będzie jak znalazł....dla nas i dla wnuków, coby zobaczyły ile sił włożył dziadek w to nasze gniazdko.... Ja z wielką nieśmiałością zapytowywuję -bo ja w tej materii ciemna masa jestem -jak się to robi? Pleeesssse, o lekcję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 17.02.2009 22:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2009 Bogusia, fronty kuchni bedą debowe w takim samym kolorze jak filary i drzwi, coby pasowało. W koncu kuchnia jest otwarta na salon....no i troszke na nia poczekam.... Co do przerabiania dziennika na worda, to jest to pracochłonne zajecie. Kopiuje kazdy wpis i zdjecia i wklejam do worda. Po czym pogrubiam datę wpisu a reszte tekstu pozostawiam bez zmian...... Przerobiła tak ponad 200 stron wpisów....to dopiero dziennik... moja praca magisterska nie była tak obszerna.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renka Grabow 18.02.2009 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2009 Witaj Renka, a ja Twój dziennik czytam w miare na bieżąco. Pamietam, że kupiłaś bardzo fajną uzywaną lampę, która do mnie pasowałaby idealnie.... Zadowolona jesteś z niej? I dziekuję za pochwały naszych filarów....nam też się bardzo ale to bardzo pomimo czasu oczekiwania....podobają.... Do złośliwości rzeczy martwych i niesłowności fachowców to ja się chyba nigdy nie przyzwyczaję.....a kysz, nech uciekaja jak najdalej.... Pozdrawiam Nina Tak, rzeczywiście lampę kupiłam bo piękna jest bardzo tylko... jak dostałam przesyłkę - dwa wielkie pudła to trochę się zdziwiłam Lampa jest duża, dużo za duża do mojej conajmniej średniej kuchni. Planuję odsprzedać ją na allegro, tylko wcześniej zrobię takie zdjęcie, aby było widać jakie ma rozmiary... A na fachowców to tylko jeden sposób działa - nie ma kasy dopóki nie ma poprawek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 19.02.2009 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 Pączusie przyniosłam http://media5.mojageneracja.pl/oiuyqqeyqu/mediumkfa9vx56499c8f8dcfe6288968.jpg http://media8.mojageneracja.pl/oiityqyopp/mediumk9mlas55490b8e54c7fa709143.jpg http://7.static.mojageneracja.pl/img/pl/emoticons/mniam.gifhttp://7.static.mojageneracja.pl/img/pl/emoticons/mniam.gifhttp://7.static.mojageneracja.pl/img/pl/emoticons/mniam.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 19.02.2009 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 I ja też z poczęstunkiem http://bi.gazeta.pl/im/3/3877/z3877853X.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 19.02.2009 16:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 Bogusia, dziekuję za pączusie....hmmm pycha... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 19.02.2009 20:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 Och Amtla, Tobie też dziekuję, pychota normalnie... raz do roku rzeczywiscie zjadam kilka pączków..dzisiaj tylko 4 ale jeszcze dwa czekaja na mnie....chyba zjem je jutro... A jak u Was opchane pączusiami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 19.02.2009 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 Pysznie było . Jeszcze zostały na jutro... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 19.02.2009 20:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 och, a ja już myślałam, że sie u Ciebie na pączka nie załapalam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.