anikavonboger 21.02.2010 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2010 Witam, jestem właśnie po lekturze Twojego dziennika (zabrało mi to trochę czasu - ale warto było). Cieszę się, że na Ciebie wpadłam - bo zmagacie się/ zmagaliście się z podobnymi problemami jak my teraz, m.in. zima na wsi Pewnie często będę wracać do dziennika Waszej budowy, bo dzięki niemu rozwiążę pewnie nie jeden problem podczas budowy naszego gniazdka. Pozdrawiam i dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 21.02.2010 22:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2010 Hej Waśku Jak postępy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 24.03.2010 21:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2010 anikavonboger, dziekuję za odwiedziny i zapraszam częściej .... Problemy z budową juz poza nami ale cały czas jeszcze przed nami problemy z kasa na pełne wykonczenie. teraz rzeczy robione są ze srodków bieżących więc idzie to baaardzo powoli.... Bogusia dziekuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 24.03.2010 22:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2010 Miko jak widac mąż cały czas cos robi. Teraz kiedy zrobił juz gospodarczy, zabrał sie za górną łazienkę. Geberit jest juz prawie do końca obudowany i czeka tylko na płytki a mnie żadne płytki - te które są dostepne od zaraz - nie za bardzo sie podobają. Patrząc z punktu czysto praktycznego muszę rozglądać sie za kafelkami ale niestety nie z wyzszej półki... tylko tymi z dostepnymi cenami... Kibelek tez troche potrwa, bo w miedzyczasie mąz robi zabudowę garderoby u znajomych więc nie skończy go tak szybko jak ja bym chciała.... Ale......cały czas mówię sobie spokojnie, mieszka się super i nie odczuwam braku drugiego kibelka ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 25.03.2010 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2010 a to się ktoś z zimowego snu obudził.... Dawno Cię nie było Za to szafki super - tyle rzeczy można tam upchnąć...kocham takie magazynki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 25.03.2010 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2010 Ale super to pomieszczenie gospodarcze!! Wasiu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 25.03.2010 22:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2010 Ano tak sie złozyło... zima sie skończyła, ze śniegu sie odkopaliśmy i nawet blue connect troszke działa. A gospodarczy tez mi sie podoba..... teraz czekam jak to wszystko wokól domku sie przesuszy, coby ziemia mogła do nas wjechać, bo widoki mam okrutne... a korci mnie juz do sadzenia drzewek i innych roslinek, które przez zime troszkę mi w garażu zdziczały.... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 30.03.2010 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2010 Gdy świat się wiosną opromienia, Wielkanocne ślę Tobie życzeniaNiech Pan Jezus zmartwychwstały ma w opiece dom Wasz cały Wesołego ALLELUJA!!! http://g.infor.pl/p/wieszjak.pl/www/e-kartki/wielkanocne/wielkanocne282.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maren100 01.04.2010 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2010 http://kartki.onet.pl/_i/d/kartka_wlk09_new.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 21.04.2010 06:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2010 Pieknie dziękuję za życzenia...... spóźnione podziękowanie...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 25.04.2010 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2010 O rany Wasiu:(, jak Twój mm przezył ten widok.....? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emi601 26.05.2010 23:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2010 a u Waśka kwiatki rosną! ale ładnie się zrobiło! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 27.05.2010 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2010 Wasiu ale ładnie u Ciebie-..u Was:).Śliczny ten mały płotek.Czy to robota Twojego małżonka? Pozdrawiam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 28.05.2010 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2010 Oj wasiek, taki przygnębiajacy jest ten ostatni wpis... Życie jest jednak okrutne i czasmi musimy się osobiście o tym przekonać...Niestety, na nic zda się pocieszanie, bo zdaje mi się, że klamka już zapadła i nie ma odwrotu.\\Fakt faktem, że młode pokolenie inaczej podchodzi do zycia, a uzyskanie pracy dla wielu - choćby po trupach, staje się celem nadrzędnym. Ja też mam w pracy takiego młodego kogutka.... No cóż, trzymam kciuki, może znajdziesz coś lepszego, ciekawszego ? Pamiętaj, że zasługujesz na to... przesyłam dobrą energię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 31.05.2010 17:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2010 Amtla, dzieki za wsparcie.....klamka zapadła i tak szczerze mówiąc to chce jak najszybciej o tym zapomnieć.....szukam nowej pracy .....ale to nie jest takie proste....na razie mój organizm dowiedział się, że ma wolne i choruje na potegę.....teraz właśnie straciłam głos....A za dobrą energię bardzo dziękuje.....jest mi potrzebna.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 31.05.2010 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2010 Wasiu, jestem z Tobą..Utrata pracy, to okropna sprawa,ale jeśli mogę pocieszyć to napiszę-czasami sprawdza się zasada-nie ma tego złego itd.itdPiszę to z własnego doświadczenia, wiele lat temu przeżyłam coś podobnego.Po powrocie z urlopu, dowiedziałam się ze -Pani juz tu nie ma czego szukać,moja specjalizacja została przerwana, zrobiono ze mnie zero-w pracy piłam tylko kawę,nic nie robiłam i takie tam...Wszystko dlatego,że zaczęłam sie za wcześnie usamodzielniać...Nie mając już nic do stracenia powiedziałam mojemu szefowi-moze uczeń taki jak jego nauczyciel?Moi koledzy zdębieli,a ja sobie powiedziałam-ja ci jeszcze sk...pokażę Wylądowałam na banicji,dwójka małych dzieci,7 miesięcy z jedną nauczycielską pensją,dwa domy(mieszkałam poza domem) Myślałam,że nie dam rady,ale dałam.Nawet nie wiedziałam,że jestem taka silna.Oczywiście,po kilku miesiącach i później odbiło się to na zdrowiu.I wiesz,na tej banicji nauczyłam się więcej przez kilka miesięcy,niż u mojego szefa przez kilka lat.Wreszcie w siebie uwierzyłam.A moi koledzy..cóz...jak mnie szef tak czołgał,obrażał, nikt nie odezwał się ani słowem,nie stanął w mojej obronie..Później miałam szefową,która w pewnym momencie też zaczęła mnie tyrpać, więc powiedziałam dosć.Odeszłam z państwowej posady,z kolezanka założyłyśmy spółkę.I pracujemy-solidnie,odpowiedzalnie,nikt nam nie skrzeczy nad głowąTo była wielka szkoła życia, ale bardzo wiele mnie nauczyła.Miałam przy sobie rodzinę i wtedy dowiedziałam się, kto jest prawdziwym przyjacielem.Nie pozbawiła mnie jednak jednego-jeżeli ktoś potrzebuje pomocy-zrobię to,głośno powiem co myślę,nawet jeżeli komuś się to nie podoba. Wasiu,nie załamuj się,odpocznij, nabierz dystansu do tego wszystkiego.Wierzę,że mimo trudności znajdziesz pracę,życze Ci tego z całego serca. I przede wszystkim dbaj o zdrowie,bo ono jest najważniejsze. Pozdrawiam i buziaki przesyłam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 01.06.2010 15:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2010 Bogusia, bardzo Ci dziekuje za dobre słowo. Dzisiaj jestem po pierwszej rozmowie. Wypadlo dobrze ale cały czas mysle, żeby zrobić coś swojego....bo obawiam się, że za jakis czas\znowmu może mnie spotkac to samo....Jeszcze raz Ci dziękujęPozdrawiam.Nian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 01.06.2010 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2010 Generalnie wasiek musisz myśleć pozytywnie... i musisz sobie powtarzać, że będzie lepiej niż było, bo inaczej te wszystkie choróbska będą się plątały do osłabionej psychiki. Ja wiem, że to się łatwo pisze, a gorzej wprowadza w życie. Bogusia opisała swoją historię i teraz kobietki będę Was podziwiała. Jedną, że ma taką historię za sobą, a drugą, że sobie na pewno poradzi...Trzymam mocno kciuki...\A jak tam wnuczęta wasiek ? Myślę, że sporo urosły. Czy starszak poszedł do przedszkola? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 01.06.2010 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2010 Nino, cieszę się ze chociaż trochę mogłam podnieść Cie na duchu:) I widzisz,już coś zaczyna się dziać w temacie pracy.I tak trzymać Jeżeli,twój zawód pozwala się usamodzielnić-zrób to. Ja miałam obawy,ale teraz nie załuję.Jestem współszefową i pracodawcą.Udało się nam (ale też nie bez problemów) stworzyć zespół który wie co do niego należy. Tak wiec kibicuje Ci ,mocno ściskając łapki:) Amtlo,stres to największy wróg-masz rację.To też przerobiłam...kumulacja tego stresu spowodowała,że wylądowałam na kardiologii co zakończyło się koronarografią.Po tym powiedziałam sobie-nigdy więcej,muszę być silniejsza od stresu.I wiesz,najczęsciej się to udaje. A co do nas kobietek-nie ma co nas podziwiać.Bo my wszystkie jesteśmy silne...tylko nie zawsze o tym wiemy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 04.06.2010 13:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2010 Bogusia, Amtla - staram się mysleć pozytywnie, bo bez tego ani rusz. Poza tym, do dobrego szybko się przyzwyczajam - siedzenie w domku - jest tyle do zrobienia, ze czas mam wypełniony po brzegi. Wnuki też sa teraz u mnie częściej niż poprzednio, bo mogę spokojnie zając się nimi na dłuzej no i cały czas są na dworzu a nie w czterech scianach... Jedno co nie nastraja mnie pozytywnie to........INTERNET......nie ma go i nie ma i nie wiem gdzie go szukać... i za ile czasu go znajdę. .... A teraz mój najmłodszy wnusio, który rosnie jak na drożdżach.... http://i50.tinypic.com/14xfkpf.jpg Nastepnym razem wkleje zdjęcia również starszego wnusia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.