Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Granat - komentarze


Recommended Posts

Wnusio słodki, ile on teraz ma? :)

Tak bywa niestety, ludzie są bezwględni i to nie pierwszy przykład takiego postępowania :(.

Nie daj sie chorobom, trzeba podnieść głowę i iść dalej, cieszyć się z życia, chwilowej wolności (jak urlop...;)) i zapomnieć to co złe.

Trzymamy za Ciebie kciuki, będzie dobrze :hug:

Edytowane przez DarioAS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Aniu, dzięki za otuche. Alex ma teraz rok i trzy miesiące i jest boski.... :-) ciągle uśmiechniety....... Nie moge teraz wstawić zdjecia starszego wnusia, bo jestem u przyjaciół i korzystam u nich z internetu.......ale wstawie jeszcze ich razem....

Bogusia Tobie też życze takich wnusiów.......choc nie za szybko.... :-)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga Nino, trzymaj się dzielnie, zobaczysz, że wszystko sie dobrze ułoży - trzeba myślec pozytywnie, choć czasami sytuacja może być trudna, ale od czego są przyjaciele. Życzę ci dużo zdrowia, bo ono jest najważniejsze, a reszta sama się rozwiąże.

Pozdrawiam serdecznie,

Andrzej

PS. Alex jest uroczy, a ja mam Hanię 1,5 roku i jest dla mnie najlepszym antidotum na trudne chwile.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej, dzięki..... trzymam sie, odpoczywam i pracuję wokół domku.....i stwierdzam teraz, że odczuwam ulgę, iz nie mam juz na głowie tego wszystkiego......chociaz z drugiej strony bardzo brakuje mi pracy... :-( zawsze byłam pracocholiczką.....

A tak w ogóle to kiedy sie wprowadzasz? Bo widzę, że domek już czeka na Was...... :-) A takie maleństwo to jest cudo.....

A teraz ja przedstawię swoje dwa cuda..... :-) :-) :-)

Młodszy misiek na naszej Aksie....duza juz jest...

 

http://i46.tinypic.com/hvugk0.jpg

 

A tu starszy brat pilnuje mlodszego.....

 

 

http://i45.tinypic.com/rbh7a9.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie zobaczyłam i oczom nie wierzę ...jak mozna popelniac bledy ortograficzne, kiedy ktoś popedza Ciebie podczas pisania..... pracoholiczka napisałam przez CH....:-( :-( :-( .... normalnie nie do uwierzenia....ale tak właśnie jest jak korzysta sie u kogoś z internetu i jeszcze ten ktos ciagle zawraca ci głowę......ja chcę miec internet u siebie w domku.....http://forum.muratordom.pl/images/icons/icon9.png

Pogody u nas nie ma i nie możemy spryskać chwastów randapem - codziennie pada deszcz.. jak nie rano to popołudniu....a niestety, podczas pryskania randapem nie może padać, bo wszystko będzie na nic....nie mogą też wjechać z betonem na taras, bo ziemia jest bardzo nasiaknieta i pewnie betoniarka zakopałaby sie zaraz na samym wjeździe....więc znowu czekamy. Jak widać tak już u nas musi być, że wszystko robi sie bardzo powoli.....nawet warzywa - tez bardzo powoli rosną.

Podczas ostatniej nawałnicy złamało u nas trzy drzewa w lesie i gałązkę młodej czeresni, na której był pierwszy owoc - jedna czeresienka.. :-( . Posmarowałam to mascią, usztywniłam i zawinęłam taśmą, zobaczymy czy sie zrosnie.

W domku w pokojach na górze zrobiłam przemeblowanie - mam czas... :-) - i wydaje mi się, że tak jest o wiele lepiej.... :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wasiu, Twoje wnusiowe chłopaki do zacałowania.

Czyż ich całusy i łapki zarzucone na Twoją szyję nie są lekiem na całe zło?

Może wszystko rośnie powoli, wykańcza się powoli, ale chłopaki rosną jak na drożdżach.

I to jest najpiękniejsze, a reszta jak mawia Ew-ka, to marność nad marnościami, da się znieść.

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tola, dzięki i masz racje ... te moje wnuki sa jak najbardziej do zacałowania i korzystam z tego teraz duzo częściej niż kiedy pracowałam. Widzę też, że starszy to siedziałby cały czas u nas - jest mu dobrze :-) cały dzien na powietrzu, po kapieli pada a zasypiając mówi, że on nie chce do przedszkola tylko zostaje z babcią i dziadkiem... :-) A E-wka wie co mówi, sama doświadczyła już co znaczy byc Babcią ...

Młodszy jeszcze nie mówi ale juz widać, że tez jest mu u nas bardzo dobrze....:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Ci Ninko za odwiedziny. Pieknie sie zapowiada Twoj ogrod, ta trzmielina na pniu jest super, ostatnio mialam ochote na takie drzewko, ale musze sie wstrzymac z ogrodem, bo przed nami oplaty za ta lazienke. Troche opoznienia, bo kafelkarza nie bylo 2 tyg, podobno ma przyjsc w poniedzialek.

Strasznie Ci wspolczuje z praca, niestety caly czas u nas wygrywa cwaniactwo, a nie doswiadczenie i uczciwosc. Przykladem jest moj maz, uczciwy i dobry dla ludzi...

Serdecznie pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak w ogóle to kiedy sie wprowadzasz? Bo widzę, że domek już czeka na Was...... :-)

 

Hej,

W domku jeszcze trochę pracy, ale myślę, że da się mieszkać od połowy lipca. Właśnie zamontowali mi szambo, gaz będzie na początku lipca, robią parkiet na parterze, mamy specjalistkę od ogrodów, ktora przygotowuje w pierwszym etapie koncepcję zagospodarowania dzialki.

Ale cóż z tego - ze względów zdrowotnych nie wiem niestety kiedy się wprowadzę. Jestem uziemiony w Warszawie (choć bywam jeszcze w weekendy w Elblągu) , bo tu są lekarze którzy mam nadzieję, że mi pomogą.

 

Zapraszam na budowę (kiedyś się mieliśmy spotkać, ale niestety zawsze brakowalo czasu, za duże tempo było i za dużo się działo).

 

pozdrawiam serdecznie

 

PS. Ale słodziaki na tych zdjęciach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorbi, Twój trud wniesiony w posadzone roślinki już dał efekt, bo to co jest wygląda bardzo fajnie. Ja będe musiała jeszcze poczekać z ogródkiem, bo zaczynamy łazienkę. Dzisiaj kupiliśmy folie w płynie i od jutra mój mąż zabiera się za łazienkę. Wprawdzie nie wybraliśmy jeszcze kafli - jesteśmy po pierwszych oględzinach i nic nam sie nie podoba - ale powoli i kafle kupimy. Kafle będą chyba tylko na podłodze a na ścianie tynk ozdobny. Na ścianie z umywalką będzie duuuże lustro - cała ściana nad umywalką. Dzisiaj byliśmy zorientować się w cenie takiego dużego lustra (2.80m x 1,5m) około 800zł .....mam nadzieję, że damy radę , finansowo oczywiście. Nie będzie to wszystko od razu ale - jak zwykle u nas - po mału.....:-)

Andrzej, przeraziłeś mnie.....i życzę Ci, żebyś nie musiał myśleć o lekarzach, tylko szybciutko wrócił do zdrowia....Dziękuję za zaproszenie....z naszym czasem to już tak jest, że ciągle go brakuje.....nawet teraz, kiedy teoretycznie mam duuuużo czasu... :-) to zawsze jest pojecie względne......

Amtla, ......mylisz się, bo najmłodszy to wygląda tak jak nasza córka jak była w jego wieku...:-) a starszy to normalnie skóra ściągnieta z tatusia.....czyli jedno poszło w jedną rodzinę a drugie w Naszą.. :-) pytanie jakie będzie trzecie?

Co do mojego nastroju, to jest tak..... w dzień jest jak najbardziej ok ale wieczorem zaczynam myśleć po co tyle się uczyłam skoro teraz tak trudno znależć mi pracę? Po co konczyłam dodatkowe kursy, jeżdziłam na seminaria.............i zaraz tez sobie odpowiadam - bo chciałam być ze wszystkim na bieżąco i robiłam to dla siebie......

Acha, zamówiłam internet radiowy w Netii. Wprawdzie Pani powiedziała, że zasięgu na jej mapie u mnie nie ma ale ja bardzo poprosiłam, żeby przyjechali sprawdzić sygnał. Zobaczymy co z tego wyjdzie......a może w końcu będzie internet?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i neta nie ma, nawet najmniejszego zasiegu.....wrrrrrr.....znowu nic.....ale dzisiaj podpisałam umowe na 10 miesiecy z TP SA, na dostarczenie internetu. Jak w ciągu 10 m-cy mnie nie podłącza ( a na pewno nie podłączą, bo nie ma takich mozliwości technicznych ) to bedą płacic mi 50 zł abonamentu co miesiąc. szkoda, ze nie wiedziałam tego rok temu, kiedy po raz pierwszy sprawdzali mozliwosci podłączenia. Teraz już musieliby mi płacic.

łazienka jest juz cała zafoliowana i jutro uroczyste rozpoczecie kafelkowania :-)...... no i odbieramy klinkier, bo juz przyjechał.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Łazienka nadal się robi, poniewaz w międzyczasie jak zwykle jest tyle innych rzeczy do zrobienia na zewnatrz, że aż należało wykorzystac pogode. Łazienkę mozna kończyc nawet w deszczowa pogodę.....czyli jak zwykle powoli, powoli a kiedyś dojdziemy do celu. .... :-) :-)

I jak to powiedziała Renka Grabow......".......pomalutku, pomalutku... i za 10 lat będzie można usiąść i nic nie robić ....." :-) tylko, że wtedy trzeba będzie juz mysleć o remoncie tego co zostało wczesniej zrobione.... :-(

Perspektywa niezbyt zachęcająca ....ale niestety, bardzo prawdziwa.....tak to już jest jak wiele rzeczy robi się samemu.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 3 weeks później...
Tak, to jest łazienka górna z tynkiem piaskowiec na scianach zamiast płytek. Mąż robił cos takiego po raz pierwszy i jedna ze scian nie wyszła mu za dobrze. Na ten tynk kładzie sie lakier i bejcę. My tez tak zrobiliśmy. Kupiłam specjalny lakier do utwradzania i do tego bejcę, poniewaz chciałam, żeby ściany były lekko bezowe ale to na prawdę minimalnie inne od sufitu. Dodaliśmy do lakieru tylko 7 kropli bejcy i miał wyjść bladziutki beżyk........ a wyszła obrzydliwa sraczka ( sorrki za wyrażenie ) ale nie mogłam na to patrzeć i nastepnego dnia przemalowalismy wszystko na biało. Na szczęście z kolorem była tylko jedna sciana i to własnie ta, która wyszła mężowi najgorzej ....no ale teraz jest już duuuzo lepiej... :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...