wasiek 20.08.2010 15:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2010 Dzieki bardzo....troszke trwało zanim zrobiliśmy górna łazienke....ale juz jest. Jedno zrobione a nastepne juz czeka w kolejce...teraz robi sie klinkier wokół domku.....i nadal nie mamy betonu wylanego na taras. Pogoda jest w kratke a jak popada, to niestety nie można do nas wjechać....pozdrawiamNina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 20.08.2010 16:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2010 Wasiu piękna ta Wasza łazienka:) A Twój mm jak zwykle-złota rączka:) Wnuczęta boskie:) młodszy pewnie chciałby już dać nura w tej super wannie:) Z tymi pracami na zewnątrz to niestety tak jest.Mój mm 3 razy już traktował randapem naszą działkę-jak opryskiwał to świeciło słoneczko a za parę godzin polał deszcz i wszystko zmył I teraz trzeba powtórzyć, bo efekt randapowania marniutki;) Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 20.08.2010 17:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2010 Bogusia dziękuję Co do randapu to mam ten sam problem. Tez juz pryskalismy a to cholerstwo na nowo wychodzi. Teraz przymierzamy sie do 3 razu ale tak jak napisałas to pada , to słonce i nie chcemy ryzykować, że to wszystko zmyje. W ogóle to jestem w dołku, wszystko idzie nie tak jak potrzeba.....:bash: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 20.08.2010 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2010 Wasiu,głowa do góry.Tak to w życiu jest,że raz radość raz smutek.Tak dla równowagi.A jak Twoje sprawy zawodowe?Wszystko już ok? Dwaj braciszkowie są cudowni:) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 21.08.2010 16:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2010 Właśnie nie i dlatego jestem w dołku. Na pocieszeniew tym wszystkim, w końcu zięć kupił mi samochód.........powinnam napisac sprowadził za moja kaske i teraz mam opla Merive....i .....n ie mam juz kaski :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 21.08.2010 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2010 A wszystko przez te zmiany..... Nie byłam u Ciebie...oj dawno .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 21.08.2010 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2010 No to jestem na bieżąco i wcale niektóre wiadomości mi się nie podobają....ech życie pracowe ostatnio szczególnie jest ciężkie ...ciekawe kiedy się to skończy...A górna łazienka bardzo fajna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mhk 22.08.2010 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2010 Wasiek sliczna ta wanna i pieknie wyglada lazienka!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mhk 22.08.2010 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2010 A to po pryskaniu randapem ile mozna cos siac np trawe?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 23.08.2010 15:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2010 Hej Miko, MHK dzieki .....a z pracą jest krucho a nawet bardzo źle.....albo mam za wysokie kwalifikacje albo nikt sie nie odzywa.... :-( Mhk po randapie to tak 3 tygodnie i można siać trawkę. My popryskalismy wczoraj po raz trzeci ale na wiele to sie nie zdało, bo 4 godziny później luneło a miało wcale nie padać. W tandemie z deszczem była wichura i powyginała nam nasze pomidory. Myslałam, że krzaki pomidorów się połamały ale dzisiaj z samego rańca sprawdziłam i okazało się, że druty powstrzymały je od połamania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 26.08.2010 16:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2010 Wasiu po primo-domek z opaską klinkierową bedzie wyglądał...miodzio(też załuję ,że tego nie zrobiliśmy). A po secundo- określenie fochofców niedojdami...zbyt delikatnie powiedziane:) Aż inne słowo cisnie się na usta. I ja po raz kolejny mówie-piszę, najlepszym fachowcem u Ciebie jest Twój osobisty fachowiec znaczy się ślubny:) Oj Wasiu,jak Ty się jemu wypłacisz hihi Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 28.08.2010 16:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2010 Bogusia, oj wypłacam się, wypłacam....hi,hi,hi........ a poza tym domek to było marzenie mojego męża, które pomogłam mu spełnić ......a teraz nie ukrywam, że i ja jestem zadowolona ze spełnienia tego marzenia...... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 28.08.2010 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2010 Wasiu z tymi marzeniami to tak jak u mnie:) tylko...,że marzenie sie spełniło,a cały finansowy cieżar spadł na mnie(mm-emeryt nauczycielski z emeryturą,ze hoho:) a mój ślubny niestety w pracach "budowlanych" cienki jest...i z ochotą też bywa różnie. Ja też jestem zadowolona z tego marzenia....cisz,spokój,piękne widoki..czego chcieć więcej:) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 15.09.2010 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2010 Ja po wakacyjnej przerwie pierwszy raz, dlatego śpieszę pochwalić łazienkę Wanna świetnie na środeczku wygląda i do tego ten kamień - pięknie. Tylko szczerze, to mi umywalka tak jakoś nie pasuje, al3e to moja opinia... Ale Ci wnuki urosły...tak jak grzyby... Ususz trochę dla mnie, bo ja znowu w tym roku na grzybobranie nie znajdę czasu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 16.09.2010 15:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2010 Bogusia, do szczęścia w domku brakuje mi tylko pracy, pracy!!! a poza tym to jest bosko....wstaję kiedy chcę, grzebię w ziemii ile chcę, sadzę, przesadzam, robię nowe rabaty......tylko do trawnika jakoś zabrać się nie mogę....chyba zrobimy już całość na wiosnę.....a teraz po randapie posypałam wszystko dolomitem, bo ziemia bardzo kwaśna jest i nie chciałabym mieć mchu na trawniku... Amtla, dzięki za pochwały... ... a umywalka kupiona była do łazienki mojej córki. Potem zamieniłam się z nią na swoją, bo moja miała dłuższe boki no i nie miała nogi. No i teraz stoi sobie u nas w łazience. Chociaż z drugiej strony to jestem zadowolona z tej umywalki, bo jest bardzo duża i jest wygodna..... A wnuki rosną, rosną .............a grzybki suszę, suszę i do słoiczka pakuję....na zimę jak znalazł..... Zaraz idę zobaczyć co nowego u Ciebie ...papapa.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 16.09.2010 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2010 Wasiu,czyli w temacie pracy nadal nic?..szkoda...niepotrzeby taki stres w naszym wieku.Ja zawsze dziękuję Bogu,że mam taki zawód że do emerytury będe(chyba...) zawsze miała co robić.Zwłaszcza,że pracuję na swoim. A mieszkanie w domku to faktycznie sama przyjemnośc:) Pozdrawiam wieczornie i dobrej nocki życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 17.09.2010 20:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2010 W temacie pracy nic, kompletnie nic. Miałam kilka rozmów i wiesz co najczęściej słyszałam? Że mam za wysokie kwalifikacje na niższe stanowiska a na stanowiska menadżerskie.... no cóż, proszę czekać odezwiemy sie...... teraz troszkę dorabiam takimi małymi zleceniami od przyjaciela......no i mąż tez robi w wykończeniówce ale już nie w Naszym domku.....no cóż, nasz domek poczeka a zobowiązania jak nie spłacimy....to lepiej nie mysleć o tym. Dalej nie mogę sprzedać mieszkania, w ogóle nie ma chętnych, chociaż już cenę obnizyłam. Dobrze, że wynajmujemy je i nie musze ponosic dodatkowych kosztów tak jak przez ostatni rok... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorbie 18.09.2010 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2010 Oj, Wasiek, ciężkie czasy nastały... U mnie mąż tez pracy szuka i taki juz jest zniechecony, ze mnie to przeraza co bedzie dalej. Finansowo ok, bo ja pracuje, ale...wiadomo. Pracowal po kilka mcy w roznych firmach, ale to nie to co by chcial robic. Takze ja Cie rozumiem.Wiesz, moj dziennik kandyduje do numeru specjalnego Forum Muratora! http://forum.muratordom.pl/dzienniki_forum.php Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 18.09.2010 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2010 dorbie, mój też mam AŻ!!! 3 głosy hihi:) A swój oddałam na kropkq..oczywiście.Bo u niej wszystko jest śliczne:) Wasiu,oj to nieciekawie z pracą,ale trzymam cały czas kciuki za powodzenie.Najgorsze to właśnie są zobowiązania...kredytowe...Aż strach myśleć. Dobrze,ze chociaż jakoś możecie z mężem dorobić.A z mieszkaniami to wszędzie jednakowo,nam się udało wyjątkowo szybko i wyjątkowo bardzo dobrze sprzedać. Głowa do góry Wasiu,pozdrawiam słonecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 10.10.2010 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2010 Wasiu kawał roboty wykonaliście z mężem:) I jak równiuteńko:) Zazdroszczę Ci,że masz gdzie sadzić bo u mnie niestety wszystko musiałoby być posadzone na tymczasowo...musimy jeszcze nawieźć sporo ziemi i z tym jest niestety spory problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.