wasiek 16.10.2011 18:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 Dzieki dziewczyny za troskę...z mamą juz lepiej i jest już u siebie w domku, trudno jej sie przyzwyczaić do nic nie robienia:yes: u nas....jak zaczęła dochodzic do siebie to kazałam jej wysiadywac na tarasie na słoneczku, póki jeszcze było....ale moja mama.... troszke posiedziała i juz zaczynała sie nudzić i jak to mówiła ciagnie ja do siebie...więc po 2 tygodniach pobytu u nas zawiozłam ją do jej mieszkanka.... Całe szczęście wróciła do zdrowia i teraz szykuje się do sanatorium...Przypomne moja mamuska ma juz 80 lat.....piekny wiek.... Ostatnio mamy problemy z internetem..od czwartku aż do dzisiaj w ogóle nie było sieci a jak dzwoniłam na infolinię cyfrowegopolsatu to słyszałam, że wszystko jest w porządku i nikt nie wiedział dlaczego nie ma u nas zasiegu..:( No ale teraz jest i to najważniejsze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 16.10.2011 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 wasiek - czyli wszystko ku lepszemu idzie....NAJWAŻNIEJSZE :) A ci od internetu tak mają - a my to już funkcjonować nie możemy (przynajmniej ja). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 16.10.2011 19:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2011 Amtla, z tym internetem masz racje...bez niego jak bez ręki a on nie chce działać tak jak powinien.... Chciałam wstawić zdjecia mojej ciężkiej pracy...no i co? Niestety, nie mogę bo mnie wyrzuca..wrrrrr...no nic, jak teraz mi sie nie uda to jutro zrobię to w pracy, tam przynajmniej wszystko działa jak nalezy... A tak w ogóle to piekny księżyc dzisiaj jest, własnie zaglada mi do okien...w miescie tego bym nie widziała a tu....ech, mieszkać i życ tutaj jak najdłużej....:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwona i Mariusz 26.10.2011 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 Poczytałam zaległości i pooglądałam zdjęcia.Jak tam u Ciebie jest pięknie !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 26.10.2011 18:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 Hej Iwonka, dzięki ....nam też u nas bardzo sie podoba :)....zaraz wstawię parę jesiennych zdjęć u nas...poza tym u Ciebie jest też pięknie....natura,natura.... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 26.10.2011 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 Wasiu Ty to już ogrodniczka pełną piersią Ślicznie wygląda ogród. Ja też działałam w sobotę przy pięknej pogodzie,a wczoraj mimo opadów deszczu(raz mniejszych raz większych) działalismy z mm.Ja np. w sztormiaku:)Ale co miała zrobić zrobiłam.Trawkę u nas trzeba jeszcze skosić ale niestety od wczoraj pada i jeżeli pogoda się nie poprawi to nie wiem czy jeszcze zdążymy z koszeniem. Jak zdróweczka w rodzinie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 26.10.2011 20:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2011 Oj, Bogusiu z tym zdróweczkiem to nie najlepiej. Znowu jeżdżę po lekarzach z mężem i znowu nikt nic konkretnego nie może powiedzieć. Wczoraj reaumatolog a dzisiaj urolog. Jeden i drugi zlecił badania wszelkiego rodzaju ( oczywiście wszystko przez prywatną medycynę ) i teraz seria badań....martwię się bardzo, bo mąż mi się załamuje psychicznie...człowiek, który całe życie w ruchu i ciągle coś robił, teraz nie może nawet spokojnie pochodzić, zwyczajnie pochodzić bez żadnych zdrowotnych konsekwencji. Dzień mojego męża wygląda ostatnio dzień w dzień tak samo.....leżenie, siedzenie i oglądanie telewizji, trochę siedzi przy kompie - też nie może za długo bo zaraz noga go boli i ręce więc znowu leżenie....i wstawanie do toalety i do stołu na posiłki.... Na zewnątrz jest jeszcze dużo do zrobienia ale chyba już nie dam rady....a myślałam, że paliki jeszcze wkopię przy skarpie...jednak jest tak zimno po południu, że wcale nie chce mi się wychodzić na dwór a tak pracowałam jako brukarz...sama własnoręcznie pod kierunkiem mojego męża....zrobiłam schodek z tarasu......przyznam, że było ciężko i dlatego też tak nie za bardzo chce mi się zabrać za palisadę wokół skarpy...bo wiem co mnie czeka... http://i41.tinypic.com/n2kh12.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 27.10.2011 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 O rany Wasiu!Kostkę ułożyłaś!!! Nie wariuj kobieto szkoda zdrowia. A męża szkoda:( Tyle się nacierpi....Wasiu proszę Cię-odpuść już z tymi pracami,zacznijcie odpoczywac - OBOJE! Mąż niech powoli wraca zdrowia, do wiosny trochę czasu wiec nabierzecie sił. Fajnie,ze zakupiłaś roślinki:) Ja ostatnio zakupiłam dwa szczepione agresty-biały i czerwony, obiecane mam maliny.Tyle jeszcze bym chciała ale niestety miejsca nie mam za wiele na owocowe drzewka. Ściskam mocno,buziaki przesyłam i życzę duuuuuuuużo zdrowia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 27.10.2011 19:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 Bogusia , dzięki za uściski....co do odpoczynku to mój mąż ma już dosyć odpoczywania...a ja coraz bardziej się martwię tym wszystkim...dzisiaj lekarz zaproponował mężowi zastrzyki w kolano - jeden za 270 zł.....a muszą być trzy takie...no i zrobimy, starsze dziecko już się zobligowało do zapłacenia...... Dzisiejsza wyprawa do szkółki to było chyba rozładowanie tych wszystkich moich emocji lekarskich od początku tygodnia.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 27.10.2011 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 Hejka wasiek, widzę dziewczyny, że tematy bardzo poważne...zdrowie, zdrowie...wszystko inne przy jego braku staje się nieważne. Niedobrze, że nie postawiono mężowi konkretnej diagnozy, że to wszystko nie jest takie proste...Ja trochę teraz z własnego podwórka: a może to są zmiany neurologiczne ? Może warto jeszcze gdzie indziej poszukać tzn. wśród innych specjalistów ? Przkaż mężowi słowa wsparcia i życz dużo cierpliwości...na pewno się z tym wszystkim męczy... Wiesz, przerabiałam coś podobnego z moim Tatą i tak jakoś wracają teraz tamte wspomnienia... Schodek super, tarasik wokoło super....i zakupy super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 27.10.2011 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 Wasiu,ja wiem że trudno wytrzymać w nicnierobieniu ,ale zdrowie jest najważniejsze,pamiętajcie. A wypad do centrów ogrodniczych to bardzo dobry pomysł na stresy.Ja też tak mam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 27.10.2011 21:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 Dzięki dziewczyny za wsparcie.....wbrew pozorom tego co mówię, że jestem twarda i radzimy sobie.....widzę , że słownego wsparcia jednak też potrzebuję... skończyłam pracę i zerkam jeszcze na forum....ale zaraz idę spać bo rano jak zwykle do pracy i rozpoczynam dzień spotkaniem o 8 rano... Amtla, dzięki..... mężowi przekażę rano o Waszym wsparciu .... nie ma to jak forum......a co do połączenia tego wszystkiego co dzieje się z moim mężem z neurologią to jak najbardziej masz rację. Mąż miał już dwie operacje na kręgosłup i to, że organy wewnętrzne teraz siadają mu to właśnie wynik powikłań neurologicznych. Tak czy inaczej czeka nas jeszcze własnie wizyta u neurologa.....to już bedzie komplet specjalistów i koniec.....nie chcę już nikogo więcej....:no: No a teraz spadam :sleep::sleep: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 01.11.2011 11:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2011 Wynik kolejnej wizyty lekarskiej......chirurg stwierdził przepuklinę pachwinową. Do zoperowania po wyleczeniu kolana.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogbog 01.11.2011 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2011 ...cóż powiedzieć Wasiu...tylko zdrowia życzyć.... Zakupy roślinkowe super ,a berberys cudowny!!Kupowałaś na allegro? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwona i Mariusz 01.11.2011 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2011 Ninko!Trzymamy kciuki za zdrówko Twojej połówki.Trzymajcie się Kochani! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 01.11.2011 18:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2011 Bogusia, za zdrówko dziękuję....będę szukała go dla mojego męża, aż na pewno znajdę.. a berberys kupiłam tutaj.... http://allegro.pl/acm-berberys-admiration-czerwone-liscie-z-obwodka-i1881840868.html Coś długo nie ma przesyłki, chociaż już dawno zapłacone....jeszcze poczekam do jutra....mam nadzieję, że przyjedzie moja przesyłeczka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 01.11.2011 18:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2011 Iwonka, Tobie też pięknie dziękuję....takich życzeń jak najwięcej.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwona i Mariusz 06.11.2011 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2011 Ninko!Berberysy przecudowne, mimo tego, że to mama z trójką dzieci.Kolory aż wywołują uśmiech na twarzy.Tylko ciekawa jestem, czy dostaniesz te hortensje w ramach reklamacji, która uważam - jest jak najbardziej uzasadniona.Myślę, że pięknie będzie w Twoim ogrodzie na wiosnę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 06.11.2011 20:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2011 Dziękuję....ja tez myślę, że pięknie będzie.....i to ja, która zawsze miała dwie lewe ręce do grzebania w ziemi......mając działkę ogrodniczą, nic na niej nie posadziłam, wszystko mąż i teściowa....a ja siedziałam na leżaku i pilnowałam dzieci......gdyby wtedy ktoś mi powiedział, że będę ciągle myślała co gdzie posadzić, że bedę tworzyła rabaty i chodziła latem codziennie i patrzyła jak roślinki budzą się do życia to........popukałabym się w czoło i powiedziała, że chyba komuś odbiło....bo to nie podobne do mnie....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwona i Mariusz 06.11.2011 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2011 Też tak miałam. W zamierzchłych czasach posiadałam taką zwykłą pracowniczą działkę. Trochę tam na niej robiłam, ale bardziej koncentrowałam się na tym, żeby była piękna i zielona trawa, na której możnaby bez stresów rozłożyć kocyk obok leżaka i wystawiać ciało na słoneczne promyki. Teraz jest całkiem inaczej. A więc obudziły się w nas drzemiące potrzeby i zdolności. To dobrze, bo na stare lata będziemy miały bardzo produktywne zajęcie. Pozdrowionka, Ninko! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.