Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak "otruć" akację ?


Recommended Posts

Czyżby leśnicy nie uczesniczyli w konsultacjach nad projektem ustawy? A nawet jeśli nikt z nimi tego nie konsultował, to jako obywatele tego kraju powinni zabrać głos w tym temacie.

 

Zapewne. Też powinieneś. Zabrać głos. Jako obywatel tego kraju.

I to by było na tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 95
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mirku, od kilku lat, a dokładnie po obejrzeniu zniszczeń po huraganie który zniszczył znaczne obszary Puszczy Piskiej zastanawiam się nad pewną sprawą. Jechałem dwa dni po huraganie, szosa była już przejezdna. Córka, absolwentka UW - ochrona środowiska, zwróciła uwagę, że tam,dzie rosła monokultura, same sosny, same brzozy szkody były praktycznie 100%. Tam gdzie las był mieszany, sosny, brzozy, świerki, dęby szkody były niewielkie. Po usunieciu wiatrołomów teren ponownie zalesiono. Kilometry samej sosny, kilometry świeku, hektary brzozy. Czy tak trudno zasadzić las mieszany?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie byłem, nie widziałem, nie znam siedlisk. Ale zapewniam Cię, że nad tymi zalesieniami (częśc pozostawiono do naturalnej sukcesji, eksperymentalnie) sporo naukowców i ekologów się głowiło

http://www.przyrodapolska.pl/wrzesien02/kleska.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirek

a czy można zmusić właścicieli zalesiających grunty rolne do zalesianie gatunkami zgodnymi z siedliskiem np w planie zagospodarowania czy studium?

i czy to doradztwo jest płatne? http://www.lasy.com.pl/a/artykul/ida/1887/

 

Właściciel gruntu pod zalesienie dostaje do ręki szczegółowy plan zalesień (gatunki, rozmieszczenie itd) i musi to wykonać. Inaczej nici z dofinansowania.

Jeśli zalesiasz na własny koszt (nie PROW) no to Twoje pole, możesz nawet baobab sadzić. Nie płatne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym eksperymencie pisał na forum Wilcza 75. Z tego co napisał eksperyment objął niewielki obszar zniszczeń. To co opisałem, to moje i córki wrażenia. Ja jestem kompletnym ignorantem :oops: jesli chodzi o las. Potrafię tylko zbierać grzyby. Tak na zdrowy, chłopski rozum pierwotne lasy były mieszane i przetrwały wieki póki człek ich nie wyciął.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirek

a czy można zmusić właścicieli zalesiających grunty rolne do zalesianie gatunkami zgodnymi z siedliskiem np w planie zagospodarowania czy studium?

i czy to doradztwo jest płatne? http://www.lasy.com.pl/a/artykul/ida/1887/

Własciciele lasów po dokonaniu wycinki i przed ponownym zalesieniem dostają zalecenia, co do gatunków drzew. Ale to tylko zalecenia i ściśle egzekwować ich nie można.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirku, ten ostatni Twój post to chyba nie do mnie. Odpowiedz proszę, czy tak trudno sadzi i pielęgnować las mieszany?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No oczywiście, że nie do Ciebie.

A czy trudno? Praktycznie odeszliśmy od zrębów zupełnych. Zalesianych het precz So. Ale pamiętaj, że gleby mamy takie, jakie mamy. Lepsze zajęte pod uprawy rolnicze i ogrodnicze. Nie urośnie jodła, dąb czy buk na lichym piaseczku. Na lepszych glebach można kombinować. Pamiętaj też, że jeśli posadzimy "las mieszany" to on nadal będzie jednowiekowy! A w celu uzyskania trwałości drzewostan powinny tworzyć drzewa w różnym wieku. No i jeszcze jedno. Gatunki takie jak buk czy jodła nie sadzi się na polu! Trzeba je wprowadzać pod osłoną starszego drzewostanu, mają duże wymagania siedliskowe i klimatyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirku,, myślałem tylko o tym co widzę. Sosna kwartał, brzoza kwartał, a obok świerk, też kwartał. A gdyby to wymieszać?

Słowo daję, jestem ignorantem w tej dziedzinie, wierzę Ci, że wiek drzew odgrywa wielką rolę, ale z drugiej strony, posadzone na mej komturskiej ziemi w tym samym roku, świerki i brzozy różnią się wielkością i to znacznie. Ziemia jest ... entej.... klasy. Brzosy mają po 3, 4 m , świerki zaledwie 1.5 m wysokości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potraktować Roundupem oczywiście. A jeśli masz upierdliwych sąsiadów napisać papiórek o wycinkę (bo wrasta w druty, bo elektrycy demolują działkę przy przycinaniu, ble..ble) i zrobić to samo z podkładką.

A nie przypominam sobie, cobym o wynagrodzenie występował :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w ogrodzie posadzonych juz ok 500 drzew i nikt nie doplacil mi do tego zlamanego grosza , a gdybym chcial w przyszlosci wyciac czesc z nich to moga puscic mnie z torbami.

Normalnie trudno mi w to uwierzyc. To absurd jakis jest , albo ktos tu podaje nieprawdziwe informacje.

Niestety to prawda.

 

I to jest właśnie idiotyzm.

 

I niestety osobiście znam taki przypadek, a konkretnie ze stolicy. Kiedy ostatni raz o tym rozmawiałam ze znajomym znajomych :wink: który prowadził sprawę w sądzie, przegrali własnie we wszystkich insatncjach. Pozostało im już tylko powołanie się na niekonstytucyjność przepisu (nieadekwatna kara do czynu, bo wraz z odsetakami wyszło 500 000 zł:o ) , brak mozliwości zmniejszenia i odroczenia kary oraz BRAK DROGI ODWOłAWCZEJ!!!!

Takie oto mamy przepisy w naszym demokratycznym kraju. Jak sprawa się zakończyła - nie wiem. Ale się dowiem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...