Gagata 06.01.2013 15:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 No na tym zdecydowanie DALEEEKO się zajedzie. To wie każdy MĄDRY pies. HOWGH.A raczej HAUGW. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 06.01.2013 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Poczekaj Łosia, za dwa miesiące wyleje się całkowicie i do końca. Trochę cierpliwości... Ano czekam... cóż innego mi pozostało... One kalkulują, co się opłaca. Kochać właściciela - owszem, ale po swojemu, wielką, kudłatą i żywiołową miłością. Posłuszeństwo? Czemu nie? Zwłaszcza, kiedy właściciel trzyma w ręce coś dobrego. A kiedy nie trzyma? Z kalkulacji wynika, że poskakanie sobie z czterech w górę jest przyjemniejsze niż pochwała, a swoją porcję miziania i tak się dostanie, jeżeli się ma wystarczająco słodkie spojrzenie i miziste kudły. Tylko na Greydułę smaczki nie działają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 06.01.2013 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Każdy psiak wie, co się bardziej opłaca, a co mniej, one są baaaardzooooo mądre;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 06.01.2013 17:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 I do tego nie tracą czasu na obrażanie się. Życie jest zbyt krótkie a to się w ogóle nie opyla . Co innego koty.................... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 06.01.2013 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Emi właśnie zalega przy ścianie przyjmując baaaardzo dziwne pozycje. Chyba jednak jej jest tak wygodnie.A koty potrafią za to zwinąć się w takie cudowne kłębki, że dom od razu robi się cieplejszy i bardziej domowy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 06.01.2013 22:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Tak, te kocie kłębki są boskie, ale obrażanie się to wszystkie w genach mają ... i robią to wręcz koncertowo. Nasza książęca drapieżność jest właśnie totalnie obrażona na obcego kota na jej własnym podwórku, ale walczyć z nim nie chce, o nieeee!!! Ona się obraża ... na mnie ... A ja co niby mam zrobić???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 07.01.2013 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2013 Tak, te kocie kłębki są boskie, ale obrażanie się to wszystkie w genach mają ... i robią to wręcz koncertowo. Nasza książęca drapieżność jest właśnie totalnie obrażona na obcego kota na jej własnym podwórku, ale walczyć z nim nie chce, o nieeee!!! Ona się obraża ... na mnie ... A ja co niby mam zrobić???? Jak to co??? Pogonić kotu kota... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 07.01.2013 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2013 Eeee...Przyhołubić...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 07.01.2013 14:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2013 Brazka - tylko PRZECZEKAĆ:yes:. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 08.01.2013 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2013 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 08.01.2013 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2013 Przeczekuję obrazę jej drapieżności, a kociaka od czasu do czasu dokarmiam ... ładny jest skurczybyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 08.01.2013 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2013 No to chyba już Twój ci on. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 08.01.2013 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2013 Mój, nie mój .... kociak nie wygląda na zabiedzonego, co prawda, ale przychodzi dość regularnie. Jest nieufny, zrozumiałe. Nie bardzo jednak uśmiecha mi się trzeci kociamber w domu, drapieżna wysokość mogłaby to przypłacić totalną nerwicą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 08.01.2013 18:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2013 No to chyba już Twój ci on. Nakryj go szybko białą chusteczką! Tylko czy papierowa się liczy ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 08.01.2013 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2013 Wyobraźnia mi ruszyla, Braza ganiająca za kociambrem z jakąś chusteczką higieniczną... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 08.01.2013 20:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2013 Nooo - ja też to widzę (dziwna rzecz ta wyobraźnia...) - raczej małe szanse, że da radę zarzucić na niego cokolwiek, nie wspominając już o chusteczce higienicznej...:lol2:..ale niech dziewczyna próbuje :yes:! ...Tylko dobrze byłoby to nagrać..dla celów poglądowych oczywiście - w ramach badań na temat "CZY i CO da się narzucić na uciekającego kota?" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 08.01.2013 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2013 Przypominam, ze powinna w tym czasie wołać "mój ci on jest!". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 08.01.2013 21:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2013 I płakać (chyba???) jak pierwowzór... CHCĘ TO ZOBACZYĆ ! :yes:. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 08.01.2013 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2013 Przeczekuję obrazę jej drapieżności, a kociaka od czasu do czasu dokarmiam ... ładny jest skurczybyk No to chyba już Twój ci on. Pewnikiem na tym się skończy... Wyobraźnia mi ruszyla, Braza ganiająca za kociambrem z jakąś chusteczką higieniczną... Najlepiej zasmarkaną coby się zdołała do onego przyczepić... Przypominam, ze powinna w tym czasie wołać "mój ci on jest!". Najlepiej załamując rączki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 08.01.2013 21:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2013 Oooo - i to jest konstruktywna uwaga, dziękujemy Ci Łosia! Zasmarkana chusteczka może wysoce zwiększyć prawdopodobieństwo powodzenia całej akcji. Tylko musi być świeża, ale to chyba oczywiste...? :sick: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.