TAR 14.02.2013 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2013 Faceci - zawsze lubiałam długowłosych najchętniej brunetów ( zboczenie pometalowe) a mam łysego blondyna alkohol- winko od białego do różowego od półsłodkiego do półwytrawnego psy- zawsze chciałam dużego obronnego a mam małego zaczepno-obronnego ( czyli on zaczepia a ty go broń ) Zycie samo pisze scenariusze i ma w nosie nasze chciejstwa nic dodac nic ujac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 14.02.2013 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2013 O tak, nic dodać nic ująć! Miał być czarnowłosy z niebieskimi oczami o wzroście powyżej 180cm ... jest szatyn, o wzroście poniżej ideału ale za to oczy już ma niebieskie - czyli pasi:DPsy: ONki, Dogi, Leosie ... czyli wszystko powyżej 50 cm wysokości w kłębie! Alkohol ... no cóż kiedyś, w epoce lodowcowej gin z tonikiem, teraz ... iiieeettttaaaaammmmm!!!Za to kawa i papieroski - o tak!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 14.02.2013 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2013 to ja jeszcze wrzuce liste paru panow, ktorzy sa w moim typie (zawsze westchne jak ich w tv widze) a mezowaty patrzy na mnie z poblazliwym usmiechem choc nie po mysli mu to Jean Reno, Maxim Nucci, Philip Winchester, Adam Levine, Daniel Powter, Keanu Reves, Jean Dujardin, Guillaume Cannet, Benoit Magimel - milo na te ciacha popatrzec, choc chyba wszyscy jakos nosy maja podobne i prawie polowa to francuzi:cool: Moze ja na nos lece a nie na ladna buzke:lol2:, bo moj maz nie jest jakim cud urody mezczyzna za to ma piekne oczy i nos zapomnialam o wnetrzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 14.02.2013 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2013 No mówiłam, że nie to ładne co ładne:rolleyes:... a facet podobno musi być tylko troszkę ładniejszy od diabła:p za to psów to nie ma brzydkich... są tylko niekochane:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 14.02.2013 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2013 Faceci - z poczuciem humoru i tym czymś nieuchwytnym...Psy - wielkie i miziaste...Alkohole - każde ( bez anyżowych ) byle w dobrym towarzystwie...Papieroski - palę bo lubię... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 14.02.2013 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2013 Zapomniałam o ginie z tonikiem.Facetów też bym mogła wymienić kilku, ale Harrison Ford jest na pierwszym miejscu, bo zakochałam się w nim lata temu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 15.02.2013 05:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 a szarlotki, znaczy się zatrawionej wódeczki z soczkiem jabłuszkowym to nikt nie lubi??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 15.02.2013 13:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 ALE TU UMNIE FAJNIE!!! No fajosko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 15.02.2013 13:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 FACECI - patrząc po moim dorobku nijak reguły złapać nie mogę... A lubię - klasycznych brzydali, inteligentnych, nieco ponurych, fajnie żeby był wysoki i miał niski głos... Taki np. Liam Neeson.. (..te co widziały mojego Romka to chyba teraz gryzą dywan ze śmiechu..-wysoki! PONURY!! ). PSY - DUŻE (raz miałam jamnika - kochana paskuda wredna jedna paszcza złośliwa była - ale więcej nie chcę). Z krótką sierścią i dużą paszczą taką do szerokiego uśmiechu:D. ALKOHOLE - ooooooooooooooo................wszystko z anyżem włącznie (Łosia:cool:) ale bez tych wszystkich łyskaczy i innych perfumowanych śmierdzideł. Najbardziej - piwo pszeniczne oraz wino czerwone wytrawne australijskie lub chilijskie, żadnych tam francuzów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 15.02.2013 13:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 Papierosy? A po co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 15.02.2013 13:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 This is it... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 15.02.2013 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 Niesamowite, ale ja bez zdjęcia wiedziałam, który to. Naprawdę niesamowite, bo ja tych najbardziej znanych aktorek i aktorów tak dalece nie kojarzę, że mi nie wierzą, kiedy pytam: a która to? No ma coś w sobie, nie zaprzeczę. Jeszcze Sean Connery bardzo mógłby być, ale w czasach, kiedy się ciężko zakochiwałam w aktorach, on jakoś nie grał w niczym, na co chodziłam do kina, a poza tym była młoda i za głupia, żeby docenić faceta w jego wieku. No a znów on jest jak wino - im starszy, tym lepszy. Jako młodzieniaszek był zupełnie do niczego. Jamniki to jedyne z małych psów, które mogabym mieć. Śmieszne i charakterne. Nawet bardzo charakterne. Nie miałam, ale znałam kilka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 15.02.2013 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 Clooney... mrrrrrrrrrrrr.............. Jajówa, moja aroniówka, likiery delikatne i słodkie. I coraz bardziej i częściej - muzyka klasyczna! Nigdy bym się o to nie podejrzewała, a jednak... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 15.02.2013 20:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 Co do Seana Connery -zgadzam się w 100%. Jamnik mój,wstręciuch jeden, generalnie robił co chciał a jak chciałam mu spuścić zasłużone wbęcki to właził pod kanapę i gryzł po rekach (które go karmiły!) jak go próbowaliśmy wyciągnąć. No zabić to mało. Spać mu na łóżku z nami nie wolno było więc wieczorem zasypiał GRZECZNIE oraz OSTENTACYJNIE na fotelu (widzieliśmy to - juz on o to zadbał) a rano, jak się budziliśmy - też spał grzecznie NA FOTELU. Aaaleee w nocy... w łóżeczku skurczybyk uwalony na nogach naszych a nie sposób go było zrzucić bez wstawania bo się robił ciężki jak worek kartofli. I skąd łobuz wiedział, że nie będzie nam się chciało wstawać i go zrzucać po nocy ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 15.02.2013 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 bo się robił ciężki jak worek kartofli. my to nazywamy kamyczkiem a jak się uwali na moich kolanach to na zwrot "kamyczku puścisz pania?" robi się jeszcze cięższy i udaje ze spi:lol2:maly kochany cwaniaczek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 15.02.2013 20:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 arystokracja się rozpiła:eek::eek: Właśnie, zapomniałabym - Bazyliokracja, jakby jej pozwolić to wytrąbiłaby i piwo i wino - wiem bo próbowałam, nie wiem w jakich ilościach.. Nie dostała za dużo, bo co jest w końcu - goowniara jedna, ale wzroku nie spuszczała potem ze szkła i raz czy dwa wymiękłam... Woli pszeniczne od pilsnera (pilsner za gorzki dla damy) . Czerwone delikatne wytrawne też przyswaja z zadowoleniem na paszczy wypisanym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 15.02.2013 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 mój amoku jakiegoś dostaje na bombardino, gdyby mogl to wydzgal by cala butle, az się trzesie jak buteleczke wyciągam i zebrze gdy już w kieliszku jest. maly alkoholik:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 15.02.2013 21:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 :lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 15.02.2013 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 Jamnik mojej koleżanki miał straszne kompleksy, więc atakował wszystkie psy większe od siebie samego. Parę razy skończyło się to interwencją weta... Musieli go strzec przed nim samym, ale i tak czasem był sprytniejszy i rzucał się na wilczura z zamiarem mordu. No najspokojniejszy wilczur czasem nie wytrzymywał... Moje sucze (obie) wyznawały abstynencję. Kotom natomiast zdarzyło się wylizywać kieliszki po ajerkoniaku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 15.02.2013 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 Właśnie, zapomniałabym - Bazyliokracja, jakby jej pozwolić to wytrąbiłaby i piwo i wino - wiem bo próbowałam, nie wiem w jakich ilościach.. Nie dostała za dużo, bo co jest w końcu - goowniara jedna, ale wzroku nie spuszczała potem ze szkła i raz czy dwa wymiękłam... Woli pszeniczne od pilsnera (pilsner za gorzki dla damy) . Czerwone delikatne wytrawne też przyswaja z zadowoleniem na paszczy wypisanym. Greydulec alkoholu nie tyka... Może to i dobrze... więcej dla nas... Od wódki, łychy i piwa łeb odkręca z obrzydzeniem natomiast słodkie wino chyba by mu pasowało ( podstawiłam mu raz pod pysk u rodziców i był zainteresowany) ale u nas takowego nie pijamy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.