olgagit 26.03.2008 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2008 a to i ja tutaj zapukam, żeby u Anoleiz prywaty nie uprawiać - dziękuję za słowa otuchy, dobra kobieto! złożyliśmy wniosek w kilku bankach na wszelki wypadek, ale idzie tak, że tracę cierpliwość, nerwy i spokojny sen. a to jakis papierek trzeba donieść, a to jeszcze jeden, a jakis się zapodział i trzeba go znów na gwałt organizować... wleczemy sie z tymi papierkowymi (nie tylko bankowymi) sprawami już pół roku, teraz może wreszcie coś się ruszy. z tą nadzieją pozdrawiam i czekam na dalszy ciąg fantastycznego dziennika - zachorowałam na podobny ganek! (mało widać, za mało...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 27.03.2008 05:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2008 Eeeeee, Szefowa, Ty to już w ogóle nas nie chcesz. Ani do agro, ani do dzienników naszych, komentarzy znaczy się, ani nic. O so chozi? Sztrejk? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 27.03.2008 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2008 Ja nie wiem, Szefowa to się jakoś tak mętnie tłumaczy A dzień dobry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamusia 21.04.2008 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 witam Gagatko po dlugiej nieobecnosci,a co tak mało zdjec u Ciebie w dzienniczku?Pogoda taka piękna...ah postaraj się bardziej:):)Ja ostatnio ruszyłam na sesje zdjęciową z moim domem!!!Pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 22.04.2008 07:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2008 Wybaczcie kochani - (Kamusia, dawno Cię nie widziałam... ) ale zgodnie za stara zasadą forumową - im więcej się dzieje na Placu B(oju)udowy tym mniej na bieżąco w dzienniku.. A w każdym razie - kiedy osoba pisząca jest również budująco-remontująco-nadzorująco-projektująco-kupującą.... Mozna powiedzieć, że finiszujemy - mam teraz Super Ekipę! Są to 3 kobitki ( w porywach do 5) oraz mąż i syn jednej (!) z nich i - REWELACJA. Pewnie nie dałby się tego zrobic przy pracach np rozbiórkowych ale przy WYKOŃCZENIÓWCE??? Są SUPER - nie piją, nie spóźniają się, przyjeżdżają tak jak się umawiamy i wszystko kumają co się do nich mówi (!!!) a do tego jeszcze ..SPRZATAJĄ PO SOBIE SZOK. ...właściwie to zapomniałam - do czego są faceci.....??? Acha - do rozbiórki! Ale cały czas w tym uczstniczę, kolory dobieram na bieżąco, jeżdżę, kupuję farby, rekawiczki, pędzle, uczę kolejne osoby malowac bejcami, przecierać drewno aby wyglądało szlachetnie itp... Słowem - idzie do przodu i NA PEWNO będą zdjęcia. Ale, szczerze, myślę, że za ok. miesiąc najwcześniej. Pozdrawiam serdecznie Odwiedzających Mój Dziennik!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekmarian 27.04.2008 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2008 a z tym 'uszlachetniającym przecieraniem drewna' to może coś więcej ? :) (obudziłem się i nasłuchuję) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 28.04.2008 12:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2008 marekmarian mam tu namyśli przetarcie papierem ściernym po pomalowaniu raz lakierobejcą (i wyschnięciu) drewna WZDŁUŻ słojów, z wyczuciem - tak by sloje się bardziej ujawniły i całość wygładzila (włoski na drewnie wstają po malowaniu lakierobejcą), bardziej na krawędziach (robią się jasne) i drewno zaczyna nabierać "patyny", charakteru. To nazywam "uszlachetnianiem" ..... A jak tam postępy........?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekmarian 28.04.2008 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2008 dzięki chyba czas sie przyjrzeć trechnikom.... z tym drewnem to dla mnie ważne, wszędzie widzę jakieś olejowania, opalania, smoły i ropy... u mnie, ech .... może to, że mam dz. gospo., a może za za mało zarabiam bo tylko dwa banki mnie lubią niestety w obu po wstepnej zgodzie przyznają, iż na początek dostane fundusze na zakup dzialki a kolejne (na szczescie takie jak chce) dopiero po PZNB. Wiec troche kropka bo do PZNB trzeba: drenaż, ekspertyzy i projekt indywid. + reszta papierologii. Więc Banki doradzają pożyczyc u znajomych a potem wykazać rachunki no nic, dzisiaj/jutro sie okaze. najbardziej to mnie kur...ca bierze jak pomysle ze w moim zawodzie i z moim doswiadczeniem mialbym dużo grubszy etat. Tyle ze ja glupi byłem i chcialem być prezesem siebie Teraz z różnych przyczyn to juz ciut za późno na taką zmianę i muszę cierpliwie na te banki czekać.... jest wiec czas by podpytywać/podczytywać innych co niniejszym czynię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 28.04.2008 17:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2008 marekmarian jedno Ci powiem - nie żałuj "grubszego" etatu! Co bys mial za tę "grubość"?? Limitowane urlopy (szef decydjący o tym kiedy Ty możesz wyjechać - ), niesamodzielną pracę (na cudze konto-jakkolwiek je rozumieć ), zależnośc i podporządkowanie. Czy warto?? A tak pracujesz NA SWOJE KONTO i to się liczy. A rzeczywiście pozwolenieNB to podstawa dla banku. Drenaż, ekspertyzy - może nie wszystko jest teraz konieczne? A projekt wystarczy "budowlany" czyli taki "ogólny" (bez rysunków wykonawczych, detali), ważna zmian funkcji, kubatura, powierzchnia zabudowy. Starostwo naprawdę patrzy na projekt tylko jednym okiem (że JEST), dla niego licza sie te wszystkie uzgodnienia, ta "papierologia" typu zapewnienia od energetyki, skąd woda itp. I żeby projektanci mieli własciwe papiery. I żeby strony były ponumerowane. Taki projekt możesz dostac mniejszym kosztem od architekta. może warto wziąc kredyt jakikolwiek (gotówkowy, debet) a jak dostaniesz juz ten główny - szybko go spłacić. A sprawy będa szły do przodu. Byle nie tracic pałeru. Wiem - sprawy administracyjne moga zniechęcić i podciąc skrzydła. Ale nie dajmy się - w końcu to TYLKO urzędy. Oni sa dla nas a nie my dla nich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekmarian 28.04.2008 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2008 wiem,, wiem buduję swoją wartość a nie czyjąś... czasem jak w tej sytuacji jest jednak żal. wiadomo. Patrząc na to co Wam sięudało (ja bym siębał ) to czujęże to co ja chcę jest do ugryzienia, trzeba to tylko zrobić rozsądnie i faktycznie tak jak mówisz. z pewnądozą optymalności. od ponad roku trzeźwieję i redukujęswoje zapędy. Taka rozmowa z Tobą dużo mi pomaga w kierunkach i możliwościach Masz już za sobą dużo doświadczeń które mnie czekają, z tym pozwoleniem to ja rozumiem. szkoda tylko że koszty 'dopozwolenia' trzeba samemu finansować. Ale rozumiem że tak trza i już a power to jeszcze mam, właściwie w worku czeka bo sie tam chce przenieść jak znajdę tutaj kogoś kto mnie zastąpi. Wtedy się dopiero rozkręcę Z tego co widziałem to juz Wam zsiniał wiórek na dachu ??? widzialem też te belki powstawiane w ściany, 'przed i po' to niesamowity pokaz (w zasadzie wizualnei dwa światy - świetna ciekawostka), czasami nei zdajemy sobie sprawy jak można diametralnie zmienić wygląd czegoś. no i (chyba już pisałem) bardzo przydatne dla nas (skopiowałem, zapisałem ) są informacje p.t. "jak się stare domy....". Jako bazowy manual - ważne, warto by ktoś taki np portalik "know-how rewitalizacji" rozwinął zbierając rady i doświadczenia rożnych ludzi..... Muszę Twoje podpowiedzi u siebie posprawdzać i ewentualnie przemyśleć kilka pomysłów (będę siena pewno bił o podłogę z desek bo nijak inaczej tego nei widzę...) dzieki wielkie za support i podpowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 29.04.2008 12:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 trzymam kciuki!!! Mam nadzieje że czasem co nieco napiszesz/pokażesz bo bardzo jestem ciekawa ciągu dalszego..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekmarian 29.04.2008 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 na pewno tak. Dzisiaj nie chce nic pisac (bardziej niż pod sondowanie opinii) dopoki nie mam decyzji banku. Potem jest głupio Póki co wolę podglądać innych (zdjęcia, zdjęcia, więcej zdjęć!) i szykować/korygować wlasne koncepty.... Na jakie okna się zdecydowaliscie? nowe? rpbione czy gotowe? przyglądam się drewnianym zespolonym ale okazuje się, że to nadroższe z możliwych, plastików się boję 'uszkodzeniowo'. a co u Was ? jakieś rady dla mniej doświadczonych poszukiwaczy okiennego konsensusu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 29.04.2008 14:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 My wiele rozwiązań mamy nietypowych (a raczej niepopularnych.. ) ale chętnie odpowiem : kupiłam okna drewniane z wtórnego rynku (via internet rzecz jasna ) od gościa, który kiedys te okna zamówił u stolarza, po cztym stały sobie i sezonowały sie przez 30 lat bo nigdy ich nie użył.. Jest z nimi potem sporo zachodu: przejrzenie i drobne poprawki, oszklenie, klameczki ale - mamy SKRZYNKOWE . Nie sa tak bezwzględnie szczelne jak nowe ale akurat tego nie uważam za wadę i nie jest problemem załozyc uszczelki, a dom oddycha. Wykluczone były plastiki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KSERO 01.05.2008 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2008 GAGATa piękny dach. Takiego jeszcze nie widziałam (w tak układaną jodełkę). Wyszło naprawdę fantastycznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jankama 16.05.2008 23:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2008 Cudownie!Pięknie!Rewelacja!Zainteresowałam się Twoim dziennikiem z powodu cudownego avatarku.Śliczne drzwi.Patrzę sobie a tu wiór osikowy!!Niedługo wchodzi do nas ekipa od wióra.Pierwszy raz znalazłam na forum.Tak się cieszę.Przez najbliższe dni poczytam sobie dziennik(narazie przeleciałam fotki).Będę śledzić poczynania.Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekmarian 02.06.2008 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2008 coś cichutko pewnie już koniec i teraz lenistwo w przedletnich upałach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 03.06.2008 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2008 E tam, pewnie goście już przyjechali i ona gania cała w rumieńcach, żeby wszystko dobrze szło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa_zm 18.08.2008 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2008 Gagata świetny dom, dach suuper! Dobrze że są ludzie którzy nie boją się ryzyka remontowania domów, my się nie podjeliśmy Będę dalej z ochotą śledzić dziennik. pozdrawiam, Ewa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 18.08.2008 17:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2008 Dziekuję Wam bardzo za wszystkie miłe, wspierające słowa! Poraz na ostatni wpis w dzienniku... Pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 18.08.2008 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2008 Wiesz co? SKREWIŁAŚ NA CAŁEJ LINII. Skoro już chcesz zakończyć dziennik, to powinnas wkleić chociaż kilka fotek dokonań, tak na koniec, żeby wszyscy zobaczyli do czego szliście tak długi i z takim trudem. Fotki!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.