markoto 07.05.2013 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 w Opolu tez sa , mialam ta watpliwa przyjemnosc ogladnac bedac tam przejazdem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 07.05.2013 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 ale sluchajcie jak to jest , jak przez zgierz przejezdzalam to tam pelno ruder wystawionych do sprzedazy jest. czy tacy cyganie maja prawo wlasnosci do tej ziemii, na ktorej te cuda stoja, czy jak to cyganie, osiedlali sie, bo tak im sie chcialo i budowali te swoje domki. i co z tym teraz, tam sa takie tereny ze az boli jak to wyglada, jak w rumunskiej wiosce. mialam taki niesmak a Jetus sie na mnie gniewal ale tam piekny teren, stare drzewa i otoczenie i nagle zonk - domek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 07.05.2013 13:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 Ja nie wiem jak z tą własnością.... przecież Cyganie nie są Polakami - to Cyganie... Ciekawa kwestia swoją drogą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 07.05.2013 13:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 U DPSi już poszłam po bandzie, nie chcę nadużywać gościnności, a pewne przepisy chcę zachować, więc: SYROP Z KWIATÓW MNISZKA LEKARSKIEGO.Składniki:200 kwiatów mniszka, 0,5 litra wody, 0,5 kg cukru, 2 łyżki soku z cytryn. Wykonanie: Kwiaty rozłożyć na papierze - by wyszło z nich robactwo. Następnie zalać je zimną wodą, zgotować i pozostawić na całą noc. Rano przecedzić przez płótno, lekko wygniatając. Dodać cukier i sok z cytryny, gotować bez przykrycia tak, aby uzyskać konsystencję syropu (syrop zbyt gęsty może się skrystalizować, zbyt rzadki - sfermentować). Syrop z mniszka można jak miód spożywać z chlebem, stosować do wyroby pierników lub sporządzania napojów orzeźwiających. Do sporządzania syropu z mniszka stosowane są różne sposoby – zbiór całych kwiatów lub samych płatków, dodatek soku z cytryny lub cytryny pokrojonej w cząstki, niekiedy również dodatek pomarańczy itd. Najlepiej przepis wypróbować samemu i dostosować do swojego indywidualnego gustu. SURÓWKA OCZYSZCZAJĄCA ORGANIZM.Trzy garście młodych listków mniszka zalać osoloną wodą, zostawić na pół godziny. Następnie odcedzić, osuszyć, rozdrobnić i zalać szklanką jogurtu naturalnego. Doprawić szczyptą soli, cukru i pieprzu, posypać szczypiorkiem. -------------------------------------------------------------A zamiast jogurtu - kefirek własnej roboty:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 07.05.2013 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 A to nie są przepisy na truciznę...??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 07.05.2013 16:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 Noooo - każde lekarstwo w nadmiarze to trucizna (że tak mądrze i odkrywczo się wypowiem..) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 07.05.2013 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 No właśnie. Ja syrop robię z dodatkiem prawdziwego miodu, smakuje wtedy niebywale, jest przepyszny! Koniecznie jutro muszę pozbierać kwiatki i zrobić, u nas pełnia kwitnienia mniszków, tylko mam nadzieję zdjęcia zdążyć porobić, zanim Babcia popędzi je zrywać na syrop. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 07.05.2013 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 Tak, w Opolu są pałace cygańskie i przecudnej urody dom weselny. Dlaczego ziemia nie miałaby do nich należeć? Przecież oni normalnie mają obywatelstwo polskie i żyją w Polsce od pokoleń. Tyle tylko, że długo kultywowali swoje tradycje i zachowywali odrębność, nie mieszając się z gadziami. Każdy, kto zdradzał gadziom tajemnice Romów, był przez nich wyklinany. A tajemnicą była prawie każda informacja dotycząca zwyczajów czy kultury. Chociaż od czasów powojennych nie mogą żyć w taborach, nadal niewielu z nich asymiluje się z Polakami. A ta ekstraordynaryjna uroda ich domów (bogatych domów, bo biedni żyją w istnych slumsach) wynika ponoć z tego, że wędrując z Indii do krajów europejskich, widzieli różne style architektoniczne i z każdego z nich "wzięli" coś, co im się spodobało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 08.05.2013 09:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2013 A - mają obywatelstwo polskie, czyli normalnie tak jak Polacy. No to jasne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 09.05.2013 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2013 no piszą tu za mnie , to się muszę odezwać po swojemu ;) mnie tam sentymentalnie ta gnojownica , te srające kury nie przeszkadzały :lol2:to był folklor .....nawet mycie w miednicy , w twardej wodzie z serwatką jedno czego nie cierpiałam to wychodek dla mnie mieszczucha , to było , jak teraz wycieczka na Majorkę :rotfl:a z tezą o brudasach się nie zgadzam ...kto był brudasem to i dziś jest brudasem , właśnie brudas miał gnojownicę i kury na środku i obsrane cycki ...a czysta gospodyni miała za oborą miejsce na gnój i kury były w zagrodzeniu ...jeszcze .w początkch 2000 lat w mojej wsi babinki śpiewały w maju pod kapliczką , od kilku lat cisza a w mieście śpiewają dziś pod każdym krzyżem i jeszcze ksiądz ich nawiedza a cygańskich pałaców to mnóstwo jest w małopolskim i dolnośląskim właśnie a ja ich pamiętam z Włocławka ...tam gdzie nie poszedł , to Rom tak się mieszka albo tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 09.05.2013 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2013 Hehe, u nas właśnie śpiewają pod krzyżem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 10.05.2013 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2013 Na szczęście ja takich śpiewających pod krzyżem nie miałam okazji ani widzieć, ani słyszeć ... Planowałam sprzątnąć na tarasie, a pada deszcz - jestem usprawiedliwiona, prawda??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 10.05.2013 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2013 (edytowane) jak taras nie zadaszony to tak , ale jak pod dachem , to proszę się zaraz zabrać za prac! nie może być tak ,żeby jedni pracowali a inni leniuchowali kapliczkę od płota mam ze 50 m ....jakie jazdy były jak babcie śpiewały kościelne a potem patriotyczne melodie, a u mnie kilkunastu facetów rozebranych do szorcików, grało w siatkówkę plażową :rotfl:i czasem leciały ku...y, choć kazałam po 5 zł płacić i teraz też będę leniuchować :yes:i nie dlatego ,ze w końcu pada , ale dlatego żem zasłabła na polu w ten żar ....czyli udaję się na przyobiednicę :sleep:potem udam się na zbiory koszyczków mleczowych , bom zrobiła syrop na pełnych a teraz sobie oberwę same płatki i z nich uwarzę tyż ...no ale to jak słońce przestanie tak żarzyć Edytowane 10 Maja 2013 przez relek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 10.05.2013 16:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2013 U nas nic nie żarzy, u nas pieknie i spokojnie pada od rana! I też zaraz biorę się za syrop mniszkowy, tylko mi Sołtys pod kuchnią rozpali! Uwielbiam takie dni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 10.05.2013 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2013 Hehe, u nas właśnie śpiewają pod krzyżem. no i deszcz wyśpiewali coby również Tobie urodzajnie urosło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 10.05.2013 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2013 u nas tez pada od wczoraj z mala przerwa, ogrod nagle sie mocno zazielenil. rzodkiewka mi wyszla, przerwałam ja trochę bo ciut za gesto. w sumie nie wiem czy dobrze to zrobiłam ale ucze się warzywnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 10.05.2013 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2013 I brawo Tarcia - jeszcze zobaczysz, ile radości może dać własny warzywnik i poczucie przynajmniej częściowej niezależności żywieniowej! Jamlesik - co racja, to racja! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 10.05.2013 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2013 wiesz Depesia ja nie wiem czy pisałam ale na nowej planuje mieć warzywnik pelna geba, gdzie będzie rzodkiewka, salata, szczypiorek, buraki, ciutek marchewki mnóstwo pietruszki, koperku i truskawek, porzeczki czarnej i drzewka owocowe. i może nawet mala szklarenka na pomidory (mezus chce) i zielnik musowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 11.05.2013 06:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 TAR-cia zwariowała:jawdrop: Moja marchewka i koperek zdecydowały jednak wyleźć - na ich szczęście, w innym przypadku już bym ich znowu nie siała przez najbliższe dwa lata:D Truskawki mam po poprzednich włascicielach a borówki Szanowny własną ręką sadził - jak dobrze pójdzie, tylko ja będę je jadła, On może nie zdążyc:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 11.05.2013 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2013 Tarciu, jestem dumna z Ciebie, to naprawdę zbożne zamiary! Wiwat własna zdrowa żywność! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.