Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze U GAGATY


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No - do domu przybył w jednym kawałku... :rolleyes:

 

Ha! - Jetki nas naleciały :D Między DPSiami a Jetkowym domem byliśmy (jak miło się złożyło!!) po drodze :cool::cool:

Kurcze - no bez sensu to jest, żeby wszystko obgadać w kilka nędznych godzinek... nie da się...mówiłam, prosiłam - przenocujcie, warunki są (miałam nawet jeden wolny apartament)! Ale nie - wreszcie chcieli do domu. Cóż, rozumiem to...

My tylko na chwilę, siądź, nic nie rób - pogadajmy.... No i tak pogadaliśmy, że wyjechali prawie po ciemku i potem bałam się czy się z tych naszych wioch wydobędą... ale się wydobyli!

 

W tym miejscu niniejszym jeszcze raz dziękuję Wam Jetusie za odwiedziny i zapraszamy ponownie NA DŁUŻEJ i obiecujemy pojawić się z rewizytą, żeby obejrzec to wszystko o czym powiadaliście!

Acha – wino super, takie jak lubię (wytrawne, czerwone, australijskie, shiraz…)., skąd wiedzieliście??

 

...ależ macie grzeczne, fajne dzieciaki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo tak!

Teraz już wiem, czemu sms-a z meldunkiem, że dojechali, nie dostałam! :mad: ;)

Nie chcieli mnie budzić w środku nocy... :lol2:

 

A te dzieci naprawdę są wyjątkowo grzeczne, to prawda. :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie dam rady już teraz tu nic skrobnąć:roll:.

Powiem tylko, że bardzo korciły mnie te meldunki telefoniczne lub SMSowe, ale powstrzymałem się (z trudem), bo o 1:00 to mogliście już chyba spać:p:rolleyes:, a Gagatka dała mi już wszak wcześniej próbkę chłodnej acz grzecznej dezaprobaty ;):rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 1 w nocy to ja mam wyłączony telefon, więc spoko :wiggle:

Romek wracał next day, więc spoko tym bardziej.

 

No taaak - Jejtek mnie oczywiście MUSIAŁ WKRĘCIĆ (nie byłby sobą:p) ale, jak napisał, dałam mu odpór :D:D:D.

 

To jak z tą drogą powrotną - jechaliście przez Szadek? ;)

Edytowane przez Gagata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:no: żaden tam Szadek. Prosto do domu ciąłem, bo... jeszcze znowu jakiś kolejny znajomy znalazłby się "po drodze";).

 

(...)Ha! - Jetki nas naleciały :D (...)Kurcze - no bez sensu to jest, żeby wszystko obgadać w kilka nędznych godzinek... nie da się...mówiłam, prosiłam - przenocujcie, warunki są (miałam nawet jeden wolny apartament)! Ale nie - wreszcie chcieli do domu. Cóż, rozumiem to...

No właśnie - naleciały... wcześniej telefonicznie ciśnienie podniosły :p, a później wyleźć nie chciały, tylko siedziały, siedziały i gadały, gadały... :rolleyes:.

Więc dobrze rozumiem, że ciężko Ci było "wszystko obgadać w kilka nędznych godzinek", wszak nieczęsto do głosu dopuszczana byłaś ;):lol2:.

 

Tym bardziej dziękujemy więc serdecznie za ugoszczenie i za anielską cierpliwość i wyrozumiałość za nalot.

...a ta propozycja noclegu, to już naprawdę szczyt taktu i stoickiego spokoju :rotfl:.

 

A tak na poważnie, to naprawdę bardzo się cieszę, że mogliśmy Cię poznać osobiście. Jesteś przesympatyczną, ciepłą i naturalną osobą z ambitnymi planami, które na dodatek potrafisz fachowo realizować, a opinie niekiedy zasłyszane przeze mnie między wierszami od innych znających Cię osób ;) w niczym nie były przesadzone. Wybacz nam więc gadulstwo i zasiedzenie się, ale czuliśmy się u Ciebie bardzo dobrze i swobodnie (może nazbyt ;)).

Na rewizytę oczywiście czekamy z niecierpliwością, ale i ...obawą, bo w żaden sposób nie uda nam się nawet zbliżyć do klimatu Waszego siedliska i komfortu, jaki zapewnia ono Wam i Waszym gościom.

Mam nadzieję, że uda nam się wtedy poznać też Romka (pozdrawiamy!), a dzieciaki, to pewnie najbardziej oczekiwać będą spotkania z Bazyliszkiem :D.

(...)Acha – wino super, takie jak lubię (wytrawne, czerwone, australijskie, shiraz…)., skąd wiedzieliście??(...)

Tak jakoś łatwo zostało w pamięci, bo też mi najbardziej podchodzi czerwone wytrawne, choć niekoniecznie z krainy kangurów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No................ dopóki się OSOBIŚCIE nie pozna Pana Jejtka i jego Rodzinki:D Potem o podrzucaniu mowy nie ma.:evil:

 

Eh - przecie my tu mamy AGRO-EKO-SIEDLISKO dla gości, czyli (co by nie mówić) naszą pracę, a Wy macie (in statu nascendi ;) ) WASZ DOM. Nawet nie próbujmy porównywać bo to całkiem co innego (przynajmniej na tym etapie ;)).

 

Wcale nie prawdą jest ta samorzutna krytyka (???) że niby ja nie byłam do głosu dopuszczana.... może Mirka - trzeba by ją spytać ;).. Jetek i ja szliśmy łeb w łeb...:p

 

No - Bazylka Waszego Pawła potraktowała jak drugiego psa a to najwyższa ocena przydatności człowieka...:cool: Najchętniej wytarzałaby się z nim po podłodze ale to chyba ... mogłoby mieć różne dziwne konsekwencje... niekoniecznie akceptowalne przez rodziców...

 

 

(...ten brak ciepłego posiłku wciąż nie daje mi spać..)

Edytowane przez Gagata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...