Komentarze U GAGATY

[Moose]

 

W domu okna zamknięte, zasłony zasłonięte (na górze bo na dole roslinność pnąca robi swoje) i jest bosko.. dopóki na dwór wyjść nie trza..

Ale pomyslcie, że jednak sierpniowe upały maja tę zaletę, że noce są chłodne - w lipcu, jak przygrzeje, to i noc nie przynosi chłodu..

A tymczasem, jak już słońce ma się ku zachodowi (że zacytuję klasyka) idziemy na ten dwór, siadamy sobie w stodole (czasem jaki gość się przypałęta) i gapimy się na ten zachód z dryniem w łapce. I czujemy jak z minuty na minutę robi się c h ł o o o d n o o o ....

Tia... u nas aktualnie jest 27 stopni... nieco zmarzłam

 

U kogo chłodno u tego chłodno, u nas wcale nie chłodno...

22*C w nocy, najmarniej to 20.

Dzisiaj trafiłam na jakieś przysłowie, że jak w sierpniu skwar trzyma, to będzie długa i śnieżna zima!

"Przeczekamy zimę, przeczekamy...":)

[Arctica]

U kogo chłodno u tego chłodno, u nas wcale nie chłodno...

22*C w nocy, najmarniej to 20.

Dzisiaj trafiłam na jakieś przysłowie, że jak w sierpniu skwar trzyma, to będzie długa i śnieżna zima!

 

a może tam było że BYŁA!!! długa i śnieżna zima dlatego skwar w sierpniu trzyma:rolleyes::D

[DPS]

Ja to bym też była za tym, najlepiej, żeby ta zima była KRÓTKA i śnieżna!

[Arctica]

Tiaaa.... Twoje poglądy na śnieg to znamy... oj znamy:rolleyes:

[Gagata]

Szok - lato w lecie, zima w zimie -

Czas się przyzwyczajać....

 

..No u nas chłodno wieczorkami... myślałam, że u Was też, nie chciałam szczuć....

Widać specyfika lokalnego klimatu (leśno-stawowego z minimum zabudowy). jeden z gości się wczoraj dziwował, że u nas zielona trawa... u nich kompletnie wysuszona, żółta a u nas zieloniutka aż milo..

[DPS]

Mikroklimat jak nic!

U nas wyschnięte wszystko, teraz za to chwaściska w trawie zaczęły kwitnąć, kosiarkę trza na to świństwo włączyć.

[Moose]

Szok - lato w lecie, zima w zimie -

.

Przyjdzie przywyknąć...

[braza]

Też mam zielona trawę, znaczy się - mikroklimat jest!!!! Chyba jakieś sanatorium otworzę

 

Tfu!!! Tfu!!!! z Ta zimą!!!!!!!! Bleeeeeee, zgin przepadnij!!!!!!

[DPS]

No ale że co - że niby jesień na Boże Narodzenie?

[Arctica]

Jesień jeszcze nie:no:... później "złota"...

a Boże Narodzenie??? niech poczeka na swoją kolej coby się zima nie przygotowywała od października jak w zeszłym roku:sick:

 

i na następne święta nie została:bash:

[braza]

No właśnie, bo z Wielkanocą to przegięła potężnie!!!! Jak dla mnie to w BN jesień może być, mi tam rybka, byle drzewko ubrać i światełka zapalić

[Moose]

Dziś idealnie, słonko, wiaterek, ok 22 stopni ech... żyć się chce

[braza]

A ja zmarzłam na szkoleniu z Tyrionem i w swetrze byłam!!! Wolę ciepło, chociaż +43 też uwazam za lekkie przegięcie:D

[sipatka]

Hmmm ja tam staroświecka jestem i jubiem śnieg w BN, choć o to w centrum i w dużym mieście to jest niezwykle trudno niestety.

Ale byłoby miło....

Pocieszam się, że i tak mamy fajniej niż w takiej Australii np. co to Mikołaj po plaży w skwarze gania

 

Bym na grzybki pochodziła ale u nas w lesie to taka posucha jak na tym trawniku niepodlewanym, tylko pod stopami chrupie...

Niestety nie mam mikroklimatu............ chociaż..................... można by rzec, że u nas mikroklimat na odwyrtkę - pada mniej niż w okolicach

Edytowane 14 Sierpnia 2013 przez sipatka

[Gagata]

Po dogłębnym przemyśleniu tematu stwierdzam - jesień w Boże Narodzenie - bardzo proszę. Tylka żeby mi to była "polska, złota....".

Kolędy przy ognisku... why not ? :yes:

 

 

.. może jeszcze wspomnimy moje słowa...??

[DPS]

Ty tak nie gadaj, bo potem, jak się zima weźmie, to do samego maja nie wyjdzie od nas, tfu, na psa urok!

[Moose]

Tfu tfu...

[braza]

Komu nakopać za to krakanie o zimie, co

[Moose]

Komu nakopać za to krakanie o zimie, co

 

Może jakiejś wronie...

[Gagata]

A tak mnie się przypomniało.

Już był, już był ... ale to fajne jest:D

 

PRZEPIS NA KURCZAKA:

Kurczaka bardzo starannie umytego układamy na dnie naczynia, najlepiej szklanego. Dodajemy goździki i cynamon, skrapiamy cytryną. Tak przygotowanego kurczaka zalewamy szklanką wina białego, szklanką wina czerwonego, dodając 100 g ginu, 100 g koniaku, 200 g Wyborowej i 50 g rumu. Potrawy nie musimy nawet poddawać obróbce cieplnej. Kurczaka możliwie jak najszybciej wypierdalamy bo jest ohydny, Natomiast............. Sos! Sos! Paluszki lizać !!! (Kurczak musi być martwy bo inaczej bydle sos wychleje).

 

SMACZNEGO