DPS 27.11.2013 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2013 Fuj, wieprzkożerczynie jedne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 27.11.2013 16:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2013 oj tam Depesia, zaraz fuj ja akurat wcale swinki nie jadam ale inni jak lubia to niech wciagaja ile moga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 27.11.2013 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2013 Kiedy ja też bywam wieprzkożerczynią... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 27.11.2013 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2013 Osobiście nie przepadam za galaretą z nóżek, ale Gagatka, tak ja zareklamowałaś, że ja sobie życzę spróbować Twojej galaretki!!!! Też lubię wysysać te kostki, moja ś.p. Mama robiła dobrą galaretkę, zawsze mnie wołała na utylizację kości:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 27.11.2013 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2013 Robię z prosięciowej golonki i ze skrzydełek kurzęcych w wersji lajtowej, obie lubię z czosneczkiem i przyprawami a do spożycia to z cytrynką Szpiku niee wysysam, od tego specem jest Tatunio i psy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 27.11.2013 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2013 Galarety nie lubiłam nigdy. Kości natomiast obgryzaliśmy z bratem namiętnie. Jak szczeniaki. Wstyd się teraz przyznać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 29.11.2013 09:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 Eee tam wstyd, piękne wspomnienia z dzieciństwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 29.11.2013 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 Ja w ogóle nie pamiętam z dzieciństwa takiej galarety. Za to szczawiową pamiętam i dyniową, kocham! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 29.11.2013 18:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 Szczawiową z jajkiem ofkors? Lubię i w tym roku robiłam ze szczawiu z mojej łąki A gdzies ostatnio wyczytałam, że ze szczawiem trzeba uważać bo ma -kwas szczawiowy- .... Ale tak sobie myślę, że aby on nam faktycznie zaszkodził to musielibyśmy pewnie jeść codziennie szczawiową wiadrami.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 29.11.2013 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 Ofkors, że z jajkiem! Jakby się dobrze przyjrzeć, to każdy pokarm ma w sobie coś dobrego i coś złego. Jak mówisz, nie jemy tego codziennie i wiadrami, więc nie ma się czym przejmować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 29.11.2013 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 Jak masz zdrowe nery to Ci nic nie będzie Szczawiowa z jajem jest debest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 29.11.2013 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2013 Fuj! Chociaż ideologicznie powinna mi być bliska, to nie jestem w stanie jej zjeść. A sam szczaw na surowo - jak najbardziej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 01.12.2013 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2013 Szczawiową uwielbiam - może być z jajem ale i z ryżem jest super!!! Wiadrami jej nie spożywam więc się nie martwię!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 02.12.2013 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2013 kiedys lubilam szczawiowa ale mi jakos przeszlo z wiekiem, za to mam ochote na grochowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 02.12.2013 17:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2013 U mnie z zup to ino rosól wejdzie, pomidorowa (to dla mnie bo chłopaki i tak zawsze wolą rosół to są dwa gary) i grzybowa... resztą mogę z chałupy powypędzać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 02.12.2013 18:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2013 A krupniczek...? Na skrzydełkach...? A kapuśniaczek...? Na wędzonce i żeberkach...???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 02.12.2013 18:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2013 niestety nie ja bym czasami może... jeszcze barszczyk czerwony...ale moje chłopy nie przełkną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 02.12.2013 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2013 Nie znają się, w ogóle. Zupy to najlepsza rzecz w obiedzie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 02.12.2013 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2013 U nas rosół (4/5), pomidorowa (4/5), grzybowa (4/5), ogórkowa (5/5), barszcz (z uszkami 5/5, ale muszą być grzybowe i mięsne do wyboru). Pozostałe zupy osiągają znacznie gorsze wyniki (poniżej połowy rodziny je jada), więc nie gotuję zup prawie wcale. No, dzisiaj akurat był barszcz z uszkami ze sklepu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 02.12.2013 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2013 Pomidorowa, ogórkowa, szczawiowa, kapuśniak, grochówka, zalewajka, barszczyk czerwony z rzadka rosołek...reszta może nie istnieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.