Moose 23.01.2014 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 Iza Ty sadystko, dałaś chłopu nie dość, że przesolone to jeszcze nadpsute mięcho... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 23.01.2014 11:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 My po skonsumowwniu drugiego żyjemy póki co. Był pyszny i smakowal jak .. najbliżej poledwicy wędzonej.. Nie kupuje póki co od tej pory w ogóle wędlin sklepowych a jak wspomniała mój Romek bez mięsa w chlebie na drugie śniadanie nie przetrwa.. Na pewno kot na szafę wlezie, chyba ze jakąś sierota ostatnia kocia. Ale może po pręcie nie przelezie.. Ale może się nie zainteresuje bo to naprawdę nie zapachu na tym etapie, ewentualnie pachnie ziołami w których jest obtegowany więc trzeba uważać jakie się ziółka bierze... Ja go robię bo latwizna a potem pyszny. Tylko pierwszy raz się czailam bo nieznane.. Wiem, że Markoto też robi. I proszę się nie smiac z mojego instruktazu rysunkowego! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 23.01.2014 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 Iza Ty sadystko, dałaś chłopu nie dość, że przesolone to jeszcze nadpsute mięcho... Ależ skąd jakie nadpsute ? Ino tylko piąty dzień nadszedł, a małżonek już do konsumpcji się zabrał. Nie miało szans za zepsucie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 23.01.2014 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 a mozecie pokazac fotke takiego schabu ale rozkrojonego, nie w calosci albo chociaz zdjecie plasterka, usiluje sie przemoc i zrobic i jakos nie moge sie zabrac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 23.01.2014 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 Mam szafę w gościnnym!!!!!!! To znaczy mam wysoki regał, ale on może chyba robić za wspornik, no nie???? Tylko musiałabym tam grzejnik włączyć, bo przy zamkniętych drzwiach bez grzejnika (włączonego) to bym miała zamarznięty, a nie ususzony. A jeśli zostawię otwarte .... co zrobią koty???? Czy poza kocimiętką to one jeszcze jakieś zioła wyczuwają???? Majeranek lubie i kminek, bazylię takoż, czy one coś z tego wyczują?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 23.01.2014 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 Wyczują, ale nie zeźrą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 23.01.2014 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 Tarcia... za tydzień Dziś dzień solny i nauczona Waszymi doświadczeniami, Izy i Gagaci znaczy nie obtoczyłam go w soli ino posoliłam i do lodówy abarot zapakowałam. Jutro naziółkuję, czosnkiem ciepnę... zaraz on w tych ziołach też ma dobę w lodówce leżeć??? Tulgnę się do góry się dowiem:p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 23.01.2014 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 Surowe mięso??? Nie przekonacie mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 23.01.2014 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 (edytowane) z drugiej strony to wszyscy dojrzewają i żyją ale tak na surowo ,bez konserwantów to się toksyna botulinowa pokaże Edytowane 23 Stycznia 2014 przez relek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 23.01.2014 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 ale ja bym chciala takie rzeczywiste zdjecie, a nie takie podrasowane na bloga kulinarnego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 23.01.2014 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 to Ci zrobię... za tydzień bloga kulinarnego nie prowadzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 23.01.2014 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 no ja poczekam tydzien, dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
relek 23.01.2014 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 to jak bedziesz czekać , to sobie poczytaj , żeby Ci sie nie nudziło http://kuchnia.wp.pl/kat,1037879,title,Ile-substancji-rakotworczych-siedzi-w-wedzonym-miesie,wid,16350925,wiadomosc.html?ticaid=112134&_ticrsn=3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sipatka 24.01.2014 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 z drugiej strony to wszyscy dojrzewają i żyją ale tak na surowo ,bez konserwantów to się toksyna botulinowa pokaże Nie pokaże, spokojna głowa. Zarówno cukier jak i sól w tym wypadku działają nie tylko odwadniająco ale i konserwująco. Poza tym to mięso wisi i się suszy, a w suchym raczej marne szanse, żeby się laseczki tam wyhodowały. Toksyna przede wszystkim występuje w konserwach, domowych źle peklowanych przetworach mięsnych i warzywnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 24.01.2014 15:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 No i przez nią mam problem z przygotowaniem żarcia na wyprawę do Skandynawii. W zeszłym roku jedliśmy gotowce, ale raz, że to monotonne, dwa, że konserwowane i w ogóle napchane polepszaczami, wzmacniaczami i inną chemią. Myślałam o zrobieniu domowych, ale boję się, że coś się w nich zalęgnie i się wszyscy potrujemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 24.01.2014 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 Jak zagotujesz trzykrotnie, to nic się nie zalęgnie.Przetwory mogące zawierać białko (a w tej liczbie są mięsne) powinno się pasteryzować trzykrotnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 24.01.2014 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 Muszę się podbudować teoretycznie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 25.01.2014 00:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 Lubię takie słoiczkowe wyroby, kiedyś namiętnie moja ś.p. Babcia takie robiła ... pycha .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 25.01.2014 06:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 No pewnie, że pycha. My cały czas robimy swojską "mielonkę" w słoiczkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arctica 25.01.2014 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 A jak się ją później wyciąga z tych słoików??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.