Komentarze U GAGATY

[Moose]

U mnie prawie też się skończył

[Agduś]

Ja też o poliwęglanie myślałam, ale zapomniałam nazwy.

 

Słabo naśnieżyli stoki, najwyraźniej. U nas tuż obok Krakowa jeszcze mają śnieg, choć nieco przetarty miejscami, a w górach na pewno jest lepiej.

[Gagata]

Ha. Mógłby być zdejmowany (składany) na zimą, bo zima mi niepotrzebne zadaszenie.

Markiza raczej nie - za długi taras no i chciałabym coś "trwałego".

 

Poliwęglan jest estetyczniejszy od pleksy? Nie czuję róznicy, musiałabym zobaczyć.

 

U mnie cała konstrukcja drewniana by została (słupy a na nich prostopadłe do ściany domu belki ze spadkiem). na tym teraz leżą dechy. I te dechy myślę na coś zmienić. Tak więc cała konstrukcja drewniana by została (coś jak na fotce powyżej)... Tak sobie myślę, że może faktycznie, jak kombinuje Agduś, w części przy domu dać dechy (tam stałyby meble, które nie chciałabym żeby zmokły...) a reszta z ... czegoś, co nie zabierałoby kuchni swiatła (bo tak de facto to zadaszenie tej części tarasu, "zewnętrznej" jest kluczowe dla światła w kuchni).

 

Łosia a u was jest zadaszenie drewniane, prawda? czy dachówka? Szlag nie mogę sobie przypomnieć..

[Zochna]

ja też tematem żywotnie zainteresowana. Od dwóch lata myślimy co z tym zadaszeniem

Poliwęglan też rozważaliśmy , ale słabo.. Raz estetycznie słabo , a dwa naczytałam się , że strasznie pod nim gorąco -

a my mamy od południowej strony taras..

W zeszłym roku ćwiczyliśmy - na próbę - żagiel przeciwsłoneczny rozpięty na linach pomiędzy drewnianą konstrukcją .

I było nieźle - poza wietrzną pogodą , kiedy mieliśmy szansę odlecieć z żaglem i całą chałupą ..

Koncepcja do której się przychylamy , to coś w rodzaju selfmade pergotendy - na linkach stalowych , z naciągiem ...

W razie potrzeby materiał zwijałby się pod okap dachu.

No i co ?

[Gagata]

No pomysł jest, Zochna

Ale juz widzę, że u Was jest inny problem niz u nas.

U nas chodzi o zadaszenie, które spowoduje, że będę mogła trzymac na tarasie na stałe (no - w sezonie tarasowym) meble, np z poduszkami i nie martwic sie, że to mi zmoknie., no i że mozna będzie tam sobie siedzieć także w czasie deszczu..

 

A przede wszystkim nasz jest od strony północnej i nie ma problemu nasłonecznienia, taras jest zacieniony. My chcemy osłonić się przed deszczem, tak więc rozwiązania "materiałowe" nie dla nas...

[Moose]

Łosia a u was jest zadaszenie drewniane, prawda? czy dachówka? Szlag nie mogę sobie przypomnieć..

Drewniane od spodu a na wierzchu blachodachówka...

[Zochna]

a, już... juz mam, no tak

 

Sąsiedzi maja nad tarasem i domkiem "ogrodnika"- darń, mech plus trawa. Leży to na dechach i folii. Pięknie uszczelnia, no ale słońca nie przepuszcza.

Zdjęcie nawet z okna cyknęłam - ale nie ma efektu zimą. Od wiosny wygląda pięknie.

[DPS]

Ja miałam taki pomysł jeszcze, żeby owszem, poliwęglan albo pleksa (nie odróżniam), ale - najpierw mata trzcinowa albo wiklinowa położona na tych dechach poziomo, a dopiero na nią ten poliwęglan.

Można też taką matę dac od góry, wtedy zamaskuje tę pleksę czy co tam.

A na samym tarasie też nieżle to wygląda i nie zabiera tak dużo światła.

[braza]

Gagata zajrzyj do Rasi, mówię Ci. Ona ma taki składany z poliwęglanu.

[Agduś]

Muszę Andrzejowi temat do myślenia podrzucić, jak by to zrobić, żeby działało. Połowa, ta przy samym domu, stała, blachodachówka na pełnym deskowaniu. Połowa nad dalszą częścią z poliwęglanu jakoś sprytnie wsuwana pod tę blachodachówkę. Bo wersja ze szmatą o tyle mnie nie przekonuje, że w razie wiatru może polecieć, a co najmniej łopotać będzie, jeżeli się jej nie schowa na czas, a w razie deszczu żadnej osłony meblom nie da. Upału pod tym się nie boję, bo taras od północy.

[DPS]

Czy ktoś mógłby podlinkować jakieś fotki Rasiowego zadaszenia tarasu z poliwęglanu...?

[Gosiek33]

proszę

[DPS]

Oooo, dziękuję, Gosiek!

[markoto]

Rasia nie ma skladanego daszku z poliweglanu

 

My mamy poliweglan komorowy , wyglada to tak

http://i704.photobucket.com/albums/ww42/markotomurator/DSC01113.jpg

http://i704.photobucket.com/albums/ww42/markotomurator/DSC01114.jpg

http://i704.photobucket.com/albums/ww42/markotomurator/DSC01115.jpg

[DPS]

Oooo, takie coś to dobre jest!

Na to położyłabym matę wiklinową/trzcinową na górę, żeby zacienić i żeby nie wyglądało plastikowo i byłoby w sam raz dla mnie!

Zapisuję fotki, Martuś.

[markoto]

mozna tez od spodu powiesic takie materialowe zaslony co jakis czas naciagajac tunel na linke cos w stylu jak to od Rasi ale po rozlozeniu ( taka roleta rzymska jakby ale nie skladana) a sciagac je jesienia kiedy sie chce wpuscic wiecej slonca- ja to planuje juz jakis czas ale jakos sie nie zebralam

[Gagata]

Markoto - o takie cos własnie..! No i jak się sprawuje z czasem? Jak długo go macie? Wymaga jakiegoś zmudnego czyszczenia? Zachowuje tę przejrzystość? Czy ja dobrze widzę, że macie dach prawie bez spadku (minimalny)? Też mam juz własnie tę konstrukcję drewnianą i musze nałozyc na to coś p.deszcz.. DPSia - dobrze kombinujesz z ta matą... mysle, myslę na razie nie mam jeszcze zadowalającej opcji ale myslę myslę...

 

U nas (a i u Ciebie chyba też..) nijak nie pasuje takie rozwiązanie jak w linku Gosiek33...

[DPS]

No dokładnie, u Rasi nowoczesny dom, a u nas sama tradycja.

Drewniana konstrukcja i na to poliwęglan (albo pleksa, mnie wszystko jedno).

Przykryję matą i z głowy.

Będzie dobrze!

[DPS]

Chyba takiej płyty użyjemy.

Nie muszę mieć poliwęglanu, zresztą nie stać nas na niego.

Chciałabym uzyskać efekt nieco podobny do tego:

[Gagata]

No - dokładnie Tez mam takie wizje z ukochanych moich gazet hiszpańskich Casa & Campo :yes:

Czemu by nie mieć u nas kawałka Hiszpanii???

:cool:

 

Tylko u mnie akurat na TYM tarasie to się nie sprawdzi (tzn wiklina), będzie niepotrzebne, bo jest północny... ale u gości ... tam mają południowe...:rolleyes:

Edytowane 24 Lutego 2014 przez Gagata