Komentarze U GAGATY

[TAR]

fakt, to bardzo sprytny psiak, czasem w desperacji wskakuje na sofke i kladzie mi na kolanach albo sobie sam w kocyku zakopuje i bawi sie w odnajdywanie skarbow w tym przypadku pileczki

[Moose]

Bo futra są faaaajneee

[DPS]

Ooo, ja to rozumiem doskonale, kochana, ale niedoczekanie jego!

 

Znam jednego kota... powalonego...

 

 

[Moose]

Tonący, brzytwy się chwyta...

[markoto]

Moja podobna, przynosi pilke albo rzuca i masz odrzucic albo kopnac a ona broni i jest niezla, ciezko sie przebic przez jej obrone

[braza]

Za to Tyrion zainteresowanie czymkolwiek wykazuje tylko przez moment - dopóki ja mam to w ręku:) Po rzuceniu owszem biegnie po to, łapie a za chwilę zostawia byle gdzie, bo przecież w koło tyle fajniejszych rzeczy jest!!! (z wyjątkiem małej kici, ona zawsze wygrywa jego zainteresowanie)

Ale gdy ze specjalną modulacją głosu (ktoś z boku miałby niezły widok i nasłuch) podchodzę do niego mówiąć: "Dawaj mi to...." ..... nooooo, wtedy jest świetnie!!! Bryki, warki, podskakiwanie - pełen repertuar zachowań

 

Depsia, to zdjęcie mam w telefonie z dopiskiem: "Łyso ci, Pikuś??"

[Gagata]

ŚWIETNE! :lol2:

 

Chciałabym minę Pikusia zobaczyć...

 

 

Bazylia też uwielbia "dawaj mi to!" oczywiście z modulacją i podchodzenie powolne - TO JEST TO CO TYGRYSKI................................!!

Edytowane 7 Marca 2014 przez Gagata

[DPS]

Pikusiowi MUSI być łyso!!!

A zdjęcie jest boskie.

Kocia powalonego znam z fejsa.

Ale dla odmiany Karo ma w sobie coś z kota.

Nigdy, ale to nigdy nie wylizuje nikomu paszczy.

Robi nosek jak kot!

I podstawia się do miziania.

[braza]

Pikusiowi naprawdę łyso, bo się nie ustosunkował do tego!!!

 

Właśnie Gagacia, to jest to co tygryski najbardziej !!!! (dobra, przyznam się, ja też jestem ten tygrysek ... no lubię patrzeć, jak ten baranek bryka i się cieszy jak goopi)

[TAR]

dawaj mi to - dziala chyba na wszystkie

[Moose]

Każdy normalny człek to lubi... a może normalny inaczej

[DPS]

To chyba ta charakterystyczna intonacja działa na piesy.

Karusia trzeba zapytać "gdzie masz piłkę?" i natychmiast jej szuka.

O dziwo, przekonaliśmy się, że on WIE, co to jest "piłka" i doskonale odróżnia ją od słowa "kij".

Jeśli bawić się z nim i rzucać jedno i drugie, to na polecenie "szukaj piłki" pędzi do piłeczki, bezpowrotnie porzucając kij.

W naszym odczuciu dowodzi to niebywałej inteligencji Karusia, którego nikt nigdy nie uczył specjalnie, że to okrągłe nazywa się "piłka".

Tylko czemu nie jest taki inteligentny, kiedy mu tłumaczymy, że nie wolno ryja drzeć, jak ktoś spokojnie idzie chodnikiem obok naszego płota?

[Moose]

Tylko czemu nie jest taki inteligentny, kiedy mu tłumaczymy, że nie wolno ryja drzeć, jak ktoś spokojnie idzie chodnikiem obok naszego płota?

[Gwoździk]

czenia z okazji Dnia Kobiet przesyłam ...

 

...wraz ... z metalowym kwiatkiem .... trochę dziwnym ... ale od serca

 

http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/dodatki/1798_zpsaf23655f.jpg

 

 

PS. ... Dziwność polega na tym, że jeżeli się "najedzie" kursorem na poszczególne "talerze" tego kwiatka ... to one grają jak talerze perkusyjne ...

[Gagata]

Pięknie dziękuję, wzruszyłam się Dostałam jeszcze goździka na Dniu Kobiet w naszej świetlicy wiejskiej od sołtysa

[Moose]

Ja dostałam mnóstwo cwietów i koralik do bransoletki

Dawno tak obfitego dnia kobiet nie miałam

[sipatka]

Karol podobnie działa na tekst "oddaj piłeczkę/patyczek/zabawkę. Fajnie to brzmi jak z kijem w pysku albo gumową hantelką szczeka przez zaciśnięte ząbki.

[Gagata]

To raczej nie szczeka tylko coś tam mamrocze

[TAR]

nieeee to taki przytlumiony szczek, bialy robi tak samo jak akurat ma w paszczy pilke a jedzie np. samochod albo obcy idzie

jest to o tyle zabawne, ze koniecznie musi szczeknac ale pilki za chiny nie wypuscic

Edytowane 11 Marca 2014 przez TAR

[sipatka]

NO no no dokładnie - on szczeka bokami fafli chyba ale zabawki nie wypuści, nie ma mowy