braza 30.04.2014 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2014 Mój nie woła, mój wrzeszczy i sie bezczelnie domaga!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 30.04.2014 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2014 moj nie wola wiec sama go musze zawolac, jutro zaczynamy kolejne metry likwidacji trawnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 02.05.2014 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2014 Zimno... wyłazić z tych ogródków, bo się poprzeziębiacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 02.05.2014 10:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2014 Nooo - u nas rano 3 stopnie :o:o A wczoraj piękne stopnie i griilik na tarasie..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 02.05.2014 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2014 No wczoraj było 22 stopnie, słoneczko a dziś... błeee i ziab straszny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 02.05.2014 16:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2014 W marcu jak w garncu .... ale zaraz zaraz! - przecież to MAJ!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 02.05.2014 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2014 Na dodatek zimni ogrodnicy i zimna Zośka to zdecydowanie później mieli być! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 02.05.2014 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2014 u nas tez z lata zrobila sie jesien:sick: a mialam takie plany ogrodowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 02.05.2014 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2014 Nie będę narzekać... poleżę sobie i odpocznę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 03.05.2014 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2014 Nie chcę narzekać, nie wiem tylko czy się uda ... bo zimno w mordę jeża!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 03.05.2014 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2014 Napal w kominku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 03.05.2014 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2014 Idzie ciepło, już idzie, do nas już doszło! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 03.05.2014 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2014 Napaliłam, a co!!!! Skoro ciepło idzie to ja jak nic będę musiała podlać, a tak mi się cholera nieeeee chceeeeee!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 10.05.2014 10:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2014 Naszło mnie właśnie przypomnienie, że nie napisałam tu o żabim koncercie, na który przypadkiem trafiliśmy na stawach w Rudzie Sułowskiej (to na 1 zdjęciu wcześniej). Nie wiedziałam co żaby potrafią CHÓRALNIE dopóki na to nie trafiłam.. Ponoć kiedyś było łatwiej usłyszeć takie wiosenne żabie chóry... Zaczynało się od pojedynczych głosów a następnie dołączały się kolejne z różnych kierunków - piękny efekt stereo albo i kwadro - nagle "śpiewały" już całe chóry a dźwięk niósł się po wodzie.... po czym jakby "występ" przenosił się gdzie indziej albo przekazywały pałeczkę innemu chórowi bo nagle to samo zaczynało się na innym stawie. Próbowaliśmy dojść (dobiec) ale za późno bo efekt był najlepszy kiedy stało się nad samiutkim brzegiem - żabie głosy tak niosły po wodzie, że nie wyobrażam sobie lepszego "wnętrza" koncertowego.. No coś niesamowitego. A na koniec kilku barytonów miało partie solowe.. A to już było śmieszne, takie pojedyncze, niskie żabie głosy ... Wypatrzyłam Chórzystę... a może to Baryton-Solista..: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 10.05.2014 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2014 Nie próbowałaś całować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 10.05.2014 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2014 Co wieczór słyszę - pod warunkiem, że na zewnątrz ładnie i albo siedzę na tarasie, albo chociaż okna otwarte - takie koncerty z pobliskiego stawku. Bałam się, że w tym roku nici z tego będą, bo staw wysechł, na szczęście chyba nie do końca, a przynajmniej wilgoć w nim została wystarczająca dla żab. Do tawu mam jakieś 150 m a słychać te chóry jakby pod domem były!!! Ja bym cmoknęła ... no co, z ciekawości .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 10.05.2014 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2014 U nas też wieczorami słychać. Nawet nie wiem, skąd. Są stawy w puszczy, przebiegając koło nich też słyszę żaby, ale żeby aż stamtąd było słychać w domu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szanowny Pan 12.05.2014 16:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2014 Hej Gagaty.pozdrawiam z Zielonej Wyspy.Wczoraj mialem okazje troche ja pozwiedzac I tutaj takze ogrodki wolaja.Jest niesamowicie ziolono I mokro.Codziennie pada , ale I slonca tez nie brakuje.Szkoda ze sie nie spotkalismy, ale moze jak wroce to zobaczymy.....Milego popoludnia.Wybaczcie ale klaiatura nie ma polskich liter Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 12.05.2014 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2014 Na wpis w Brazoczysku Szanownemu chyba bajtów zabrakło;) Co Wy w sobie macie, Gagaty:eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 13.05.2014 18:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2014 Szczerze mówiąc obawiałabym się tego całowania... tzn jego skutków... czy mi potrzebny na pewno taki KSIĄŻĘ???:rolleyes: Myślę, że to co Wy słyszycie u siebie kobitki to jest co innego.. ja tez to czasem słyszę znad stawów.. Ale to było coś innego. To były chóry wielogłosowe przechodzące z jednej strony na drugą, jakby tym ktoś faktycznie dyrygował i były tam, i pierwsze i drugie głosy .. chyba nie umiem tego opisać. Nie wieczorem a w dzień. Ja nigdy czegoś takiego nie słyszałam. Owszem - zawsze miły jest dla ucha żabi chórek ale to nie było "zwykłe" wielogłosowe kumkanie, to było COŚ... AHOJ tam na morzu :bye: U nas też już absolutnie Zielona Wyspa Myślę, że Szanownego poruszyła żabia fotka A wszystko przez to, że ostatnio jakoś nie możemy się spotkać we wspólnym zbiorze w Brazoczysku ...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.