Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze U GAGATY


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dobra, dobra, już Ty nie gadaj, żeś ciemna... :lol:

 

Znalazłam. :p

Tak sobie myślałam, żeby jakąś łaciną Ci zajechać, ale co się będę odgrywać... :lol:

Ja byłam in statu nascendi, bo ja się bardzo napraszałam, sama. :oops: :lol:

Tak czułam, co się tam święci... 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem Noxi :-)

 

2008 - to już jakby prehistoria, wziąwszy pod uwagę ile się zmieniło (głównie w mojej głowie :wink: )...... !

 

Miło Cię tu widzieć, tym bardziej, że my w zasadzie krajanie :D

 

Jestem pod wrażeniem Waszych klimatów... To kamienne ogrodzenie, kamienie na elewacjach (bliskość kamieniołomów! sama kiedyś korzystałam) - kojarzą mi się trochę z francuska wioską.

 

Trzymam kciuki, żeby Wam się dobrze mieszkało i żebyście - albo wtopili się w lokalną społeczność i znaleźli w niej miejsce dla siebie - albo skutecznie się z niej wyodrębnili i odcięli.

Jest tez trzecia opcja - stosunki "powierzchowne" i poprawne. Ale bez przesadnego spoufalania. To całkiem niezła opcja....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem, zes juz wyremontowana, i nie chcesz juz mysleć o cegłach, deskach i białym montażu, ale czy mogłabyś powiedzieć jak dobiłaś te nierówne tylki. jakis instruktarz, z czego co i jak?

Bardzo fajnie ci wyszło

A co do Werandy Countryto będę czekac z niecierpliwościa, a weranda country to jedyna gazetka jaka w ogóle kupuję ( bo nawet programu tv, wyborczej czy tym bardziej tzw kobiecych nie lubię)

Mam nadzieje, ze masz jeszcze siłę na cieszenie się efektem, bo biorac pod uwage fotke z samych waszych początków to trudno sie domysleć ze tosamo miejsce. Szacuneczek

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W.Country to ja myślę, że chyba jak się ociepli nas pokażą.. Chyba teraz, zimą byłoby bez sensu, skoro robili materiał jak wkoło było zieloniutko...

 

Mówimy o tynkach na zewnątrz, prawda?

To są zwykłe tynki cementowo-wapienne.

Ja miałam w głowie jak to ma wyglądać.

Przyszedł więc pan Staszek brać się za to.

No to ja mu mówię - panie Staszku, to ma być, wie Pan, taki nierówny tynk, jak na starych chałupach, no wie Pan ... uuuch. Nie, pan Staszek NIE WIE.

Jak to - NIERÓWNY ??? (to chyba ja mam nierówno pod sufitem..)

 

No ale, w końcu, w końcu - udało się :D

Tak długo kazałam panu Staszkowi mazać po ścianie aż osiągnął efekt.

Nakładał to chyba zwykła szczotką (zmiotką), albo dużym pędzlem typu ławkowiec (już nie pamiętam kurka wodna). I tak w różne strony, po skosie i na odwrót.

Ja to może mętnie tłumaczę ale trzeba po prostu popróbować i wyjdzie.

Skoro umiał pan Staszek - będzie umiał każdy :wink:

 

Nawiasem mówiąc - ściągał potem kolesi budowlańców z okolicy i chwalił się jakie to on tynki zrobił 8)

 

A co do cieszenia się efektem to musiałam to odchorować.

Pierwszy rok to trudno było mówić o jakiejkolwiek radości... tylko zmęczenie.

Już samo to mnie dobijało bo CZEKAŁAM aż nadejdzie radość i satysfakcja a tu - NIC :-? .

 

Ale teraz już zaczynam, bogu dzięki, zapominać.

To tak jak z tym bólem porodowym - po prostu się go nie pamięta - bo żadna kobita drugiego dziecka by nie miała :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W.Country to ja myślę, że chyba jak się ociepli nas pokażą.. Chyba teraz, zimą byłoby bez sensu, skoro robili materiał jak wkoło było zieloniutko...

 

Mówimy o tynkach na zewnątrz, prawda?

To są zwykłe tynki cementowo-wapienne.

Ja miałam w głowie jak to ma wyglądać.

Przyszedł więc pan Staszek brać się za to.

No to ja mu mówię - panie Staszku, to ma być, wie Pan, taki nierówny tynk, jak na starych chałupach, no wie Pan ... uuuch. Nie, pan Staszek NIE WIE.

Jak to - NIERÓWNY ??? (to chyba ja mam nierówno pod sufitem..)

 

No ale, w końcu, w końcu - udało się :D

Tak długo kazałam panu Staszkowi mazać po ścianie aż osiągnął efekt.

Nakładał to chyba zwykła szczotką (zmiotką), albo dużym pędzlem typu ławkowiec (już nie pamiętam kurka wodna). I tak w różne strony, po skosie i na odwrót.

Ja to może mętnie tłumaczę ale trzeba po prostu popróbować i wyjdzie.

Skoro umiał pan Staszek - będzie umiał każdy :wink:

 

Nawiasem mówiąc - ściągał potem kolesi budowlańców z okolicy i chwalił się jakie to on tynki zrobił 8)

 

A co do cieszenia się efektem to musiałam to odchorować.

Pierwszy rok to trudno było mówić o jakiejkolwiek radości... tylko zmęczenie.

Już samo to mnie dobijało bo CZEKAŁAM aż nadejdzie radość i satysfakcja a tu - NIC :-? .

 

Ale teraz już zaczynam, bogu dzięki, zapominać.

To tak jak z tym bólem porodowym - po prostu się go nie pamięta - bo żadna kobita drugiego dziecka by nie miała :wink:

 

:o :o :o szczotką? :o :o :o

nie wpadła bym na to

z tym bólem porodowym wszyscy mówią, że sie zapomina.... hm, tego sie nie zapomina :evil: ..... ale kocha sie tak strasznie takiego brzdące, ze chce sie kochać do kwadratu, i ból trzeba wziąc na klatę....

tyle żeczy zapominam, a to co bym chciała zapomnieć - pamiętam :(

 

 

Sproboje moze sama z tym tylkiem,u mnie nie bedzie tego wiele, bo dom z bali, ale tem gdzie bedzie to nie wiem czy znajde takiego Staszka co krzywo potrafi. Teraz równa moda, wszytsko gładzone, polerowane, meble pod kancik, wengi itp, ściany w gładzi, wiec wszyscu umieją tylko równo...... :-/

Efekt fajny, sproboje z ta szczotka / pędzlem.

Dzieki Gagata.

Pieknie masz w tych kwaterach !!!!!( a nowoczesna pomarańczowa sofa ku mojemu zaskoczeniu super sie zgrywa z rusykalną chropowatościa wnętrza.)

Gratuluję. Moze kiedyś to Was trafie, bo maż od dawna wybiera sie nad Milicz na ptaki :-), a ze to daleko to i kwatera bedzie potrzebna

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akselek - całkiem wykasować można tylko ostatni post.

teraz możesz wejść w swoich "nadprogramowych" w treść (w "zmień") i wykasować treść z jakimś komentarzem lub bez ;-)

 

Na pewno dasz radę sama, ja teraz tez bym to sama robiła.Tzn nakładanie. Bo ktoś by mi musiał przygotować masę tynkową...

Mój pan Staszek też za diabła nie chciał krzywo (pierwsze co to chcieli mi gładzie kłaść na ściany :evil: ) a jak się upierałam że tak właśnie chcę to powiedział, że ma to dostać to na piśmie :D .

Tak więc przygotuj się na to że będą na Ciebie .... dziwnie patrzeć .... ale - nie daj się 8)

 

Jednak, jak sięgam intensywniej pamięcią, to wydaje mi się że to była ZMIOTKA ;-).

 

Co do bólu itp - ja , po 23 latach, nie pamiętam już samego bólu tylko fakt, że BYŁ. Tak bym powiedziała. A to zupełnie co innego..

 

Zapraszam na ptaki :D :D :D

Na ptaki to najlepiej wiosną lub jesienią!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...