braza 27.01.2012 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2012 Chwalę się tym artykułem na lewo i prawo każdemu - czy chcą czy nie chcą to i tak się dowiedzą, że to moi znajomi Cześć i czołem wiosennemu ptactwu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 29.01.2012 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2012 I tutaj też, jak u Agdusi, o suchym pysku siedzę ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 29.01.2012 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2012 Barek opustoszał? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 30.01.2012 00:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2012 i tutaj też, jak u agdusi, o suchym pysku siedzę ... biedulka... Wsio goście wychlali??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 01.02.2012 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2012 Niech mnie ktoś przyyyytuuuliiii .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 01.02.2012 14:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2012 Niech mnie ktoś przyyyytuuuliiii .... Tylko się nie przyzwyczajaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 01.02.2012 18:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2012 Kobitki, miło, że ktoś tu bywa pod nieobecność (częsta, niestety) gospodyni. Chciałam napisać, że kilka dni temu pożegnaliśmy naszego kochanego Bazylka Miał już 10 lat, to u psów ras tzw. dużych wiek imponujący, wiedzieliśmy, że to już niedługo, ale.... kiedy to się stało, jakoś nie byliśmy przygotowani.. Musieliśmy pomóc mu odejść w spokoju w klinice i byliśmy z nim do końca. Myślę, że to najlepsze co mogliśmy mu dać - odszedł w spokoju, bo byliśmy z nim głaszcząc go i gadając do niego do ostatniej sekundy i dłużej. Tu fotka Bazyla - Szczęśliwego Psa: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 01.02.2012 18:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2012 Płakaliśmy dwa dni a trzeciego podjęliśmy decyzję - bierzemy następnego pieska. Tym razem sunię. Tej samej rasy I już z nami jest. Przyjechała spod Warszawy - najbliższy miot w wieku odpowiednim, czyli 2 miesiące - musieliśmy wziąć pieska natychmiast (skoro już podjęliśmy decyzję) bo w domu było niewyobrażalnie i nie do wytrzymania pusto. Ma na imię Bazylia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 01.02.2012 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2012 Ojej, szkoda Bazyla, to był naprawdę fajny pies... Cieszę się, że podjęliście decyzję o nabyciu Bazylki - znakomicie! I piękne imię jej daliście! A fota gdzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 01.02.2012 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2012 Tak mi przykro ... Przytulcie ode mnie Bazylię - to prawie jak B®azylia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 01.02.2012 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2012 A moja Emi skończy 7 lat tej wiosny... Taka jest młodzieńczo energiczna, że trudno mi uwierzyć w ten trudny ponoć do przekroczenia termin dziesięciu lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 02.02.2012 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 smutno gdy przyjaciel odchodzi.... dobrze, że udało się przygarnąć kolejną czterołapą istotę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 02.02.2012 13:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 Dzięki dziewczyny! Bazylek na zawsze pozostanie w naszej pamięci, jakkolwiek banalnie to brzmi. Ciągle zresztą w różnych sytuacjach go brakuje... spodziewamy się go, a jego nie ma.. Mała Bazylika (tak mówi na nią nasz znajomy) jest tak absorbująca, że już myśli się prawie wyłącznie o niej Jest zresztą przesłodka.. Niełatwo na razie zrobić jej sensowne zdjęcie, ale wstawię co mam: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 02.02.2012 13:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 Gosiek33 - Pierwszego dnia nie chciałam nawet rozmawiać o innym, kolejnym psie. Ale już po 2 dniach nie wyobrażałam sobie życia BEZ psa. I powiem Wam jeszcze, że jeśli kiedykolwiek przyjdzie Wam żegnać w klinice Waszego psiaka - bądźcie z nim do końca. Nie ma się co bać. To daje spokój. Oprócz pieska daje spokój także nam. I dobre wspomnienie. Bazylek po prostu zasnął spokojnie przy nas. DPSia - wiesz, że on Ciebie polubił, choć widział Cię ten jeden raz. A nie zdarzało się to u niego często tak od "pierwszego wejrzenia". Ale głaskałaś go długo i ze znawstwem - i docenił to (kochał wszelki dotyk) Agduś - oglądaliśmy "siostry i braci" Waszej Emi na wystawie w Głogowie w sobotę - są śliczne! Nasz Bazyl w wieku 7 lat nie okazywał żadnych oznak zbliżającej się starości.. nawet rok temu zdarzały się osoby, które mówiły, że "to chyba młody pies..". 7 lat to super wiek. A 10 to, u ras dużych, ok. 85 u człowieka. Braza - własnie jak mówię do niej "Bazylka" to gdzieś tam pcha mi się "Brazylka" Skojarzenie jest! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 02.02.2012 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 No my tak z Bazylem z wzajemnością, od pierwszego wejrzenia polubiliśmy się... A Bazylia - śliczna, słodka mała! Na pewno jesteście nią zachwyceni i cali zaabsorbowani! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 02.02.2012 14:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 A jak wspomniałam - Bazyl nie każdego (a raczej mało kogo) od pierwszego razu akceptował. Cane corso są nieufne z natury do osób spoza "stada". Wzięlismy kolejnego corsiaka, bo nam bardzo odpowiada ich charakter w ogóle. To psy stróżujące, ale spokojne i nieszczekliwe, bo znające swoją siłę. No i pełen, prawie ludzki, kontakt. Oczywiście wymagają ułożenia, ale już wiemy co i jak tym razem. Choć teraz to sunia - kobitka, ciekawe jak to będzie z jej charakterem (charakterkiem..)? Romek we Wrocku a mi sunia ustala plan dnia. Jak spi robię co mogę, jak nie śpi - mam byc z nią i koniec (tak uważa). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 02.02.2012 14:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 boszzzzzzzz jaka słodka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 02.02.2012 15:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 I chyba bezczelna wie o tym ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 02.02.2012 15:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 Bazylek był taki sam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 02.02.2012 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2012 Moja ciocia miała najpierw kotkę Bazylię, a potem kocurka Bazyla. Ciekawe, co by Twoje Bazyle powiedziały na takie użycie tego pięknego imienia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.