Gagata 02.03.2012 18:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2012 Ale... kotecki też są słodkie, choć pazurki mają ostre. Chwilowo mam inne zdanie co do tej słodkości..... wrrrrrrrrrrr...........! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 02.03.2012 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2012 Są słodkie! Gupie rude wlazło dzisiaj na drzewo na widok Emi. W domu ją sam zaczepia, po nosie paca łapą, a na polu zwiewa na drzewo i siedzi na gałęzi z ogonem jak szczotka. A jaki był potem szczęśliwy i wdzięczny za uratowanie go ze strasznej opresji! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 02.03.2012 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2012 Nigdy kota nie miałam, bom uczulona... ale nigdy nic nie wiadomo, co człowiekowi pisane... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 03.03.2012 09:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2012 (edytowane) No tak Agduś,pewnie, pewnie... ale ja jeszcze mam ŻAL do kocicy (chociaż mi mija, przyznaję ) Łosia - wiesz, alergie tak jak się mogą znienacka pojawić, tak i nagle znikają.. kto wie co się u Ciebie zmieni od kiedy się do lasu przeniosłaś.... A nam się dzisiaj misterB nie pokazuje od rana.. a to dziwne jak na niego... Jeśli ktoreś na dłużej znikało to matkaB - niezależna i "robiącacochce". Jej syncio lalusiowaty zawsze rano czeka na michę na parapecie. A dziś go nie ma, a to juz dochodzi 11.00... Mam na razie jedną koncepcję (oprócz wielu innych z rodzaju - wpadł do rowu z wodą, zginął w lesie, upolował go orzeł albo co najmniej myszołów, itp...) - może jest u gości.Oni chyba jeszcze śpią (to jedni z naszych "stałych", tylko pierwszy raz bez dzieciaków, dwójki kilkulatków) i może Basior wlazł do nich wieczorem i się tam zadekował.. W zasadzie nie powinien (nie wolno kotom tam pomieszkiwać), ale ... chmmmmm... zobaczymy niebawem, mam nadzieję.. Edytowane 3 Marca 2012 przez Gagata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 03.03.2012 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2012 Łosia - wiesz, alergie tak jak się mogą znienacka pojawić, tak i nagle znikają.. kto wie co się u Ciebie zmieni od kiedy się do lasu przeniosłaś.... Dlatego się nie zarzekam, że kota mieć nie będę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 03.03.2012 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2012 I co - przyszedł już...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 03.03.2012 14:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2012 Nooooooooo.... - JEST, Basiorzysko jedne! Nie wiem gdzie był, nadal podejrzewam gości.... ale - grunt, że przylazł.I wszystko zeżarł co miał w misce, ale to akurat nie dziwne... Natomiast w ostatnich dniach widuję nasze kotostwo z tłustymi myszami, zwisającymi malowniczo a bezwładnie z morderczych mordek - BRAWO!!Tylko kiedy i gdzie zdążyły się one tak otłuścić, te myszy?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 03.03.2012 15:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2012 (edytowane) Acha - Hajduczek, zza kołnierza, pozdrawia ciocię Brazę! Edytowane 4 Marca 2012 przez Gagata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 03.03.2012 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2012 No to dobrze, że kociarstwo się odnalazło. A Bazyśka to długo jeszcze będzie z tym kołnierzem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 03.03.2012 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2012 No właśnie, długo sukę będziesz dręczyć??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 03.03.2012 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2012 Nasze koty jeszcze myszek nie przynoszą - albo nie ma, albo wyszły z wprawy w polowaniu, albo się rozleniwiły (koty, nie myszki). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 04.03.2012 13:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2012 (edytowane) W środę idziemy na kontrolę do weta. MOŻE (??) na zdjęcia szwów , bo na oku nie daje się wchłanialnych, ale NIE WIADOMO JESZCZE. Wet mówił, że raczej jeszcze trochę poczekamy... Tak więc morda jeszcze będzie spętana w plastik... Ale powiem Wam, że się świetnie zaadaptowała w tym kołnierzu - może jej go będzie brakować...?? ..żartuję.... Ale dziś cały dzionek lata z nim po dworze i nawet chroni on ją przed czołowymi zderzeniami z krzakami Nasze koty mieszkają w stodole (u nas mają stołówkę), choć wywodzą się z mieszkania.. Ale skoro i tak biegają po dworze to łapią co im tam, nomen omen, w łapki wpadnie po drodze.... Edytowane 4 Marca 2012 przez Gagata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 04.03.2012 13:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2012 A teraz WIADOMOŚĆ SPECJALNA z ostatniej chwili: Przed chwilą na naszej łące (tej co zwykle) BZYKAŁY SIĘ ŻURAWIE!!!! ..Na naszych oczach...świntuszki.... Tak więc - W I O S N A !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 04.03.2012 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2012 Ale powiem Wam, że się świetnie zaadaptowała w tym kołnierzu - może jej go będzie brakować...?? ..żartuję.... Ale dziś cały dzionek lata z nim po dworze i nawet chroni on ją przed czołowymi zderzeniami z krzakami Gorzej, gdy się przyzwyczai i po zdjęciu kołnierza wpakuje się w krzaki. Gotowe kolejne szycie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 04.03.2012 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2012 Muszę i ja się wybrać na łąkę, zobaczyć, czy już bezeceństwa żurawie tam się odbywają. Słonko świeci nam już pięknie, można iść na spacerek! Jak się Bazyśka przyzwyczaiła, to i dobrze, mniej się wkurza na to coś na szyi... Koty to juz dostają wiosennego amoku, tak samo, jak żurawie, Misiek podkulawiony i utykający, ale za nic nie da się w domu na noc zatrzymać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 04.03.2012 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2012 I u mnie dziś żurawiska kluczem sporym się przemieszczały wrzeszcząc przy tym okrutnie tak, aż się czarny w niebo gapiąc w płot wlazł... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 05.03.2012 08:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2012 Głupolek No - u nas sunia też się gapi w niebo jak lecą ptaszyska ! Przyznam, że mam lekkie obawy jak się pies zaadaptuje do niemania kołnierza... ale fajnie by było jak by już go nie miał... Dziś rano mrozy a teraz piękne słoneczko Żurawie na łące - OBECNE! ..Ciekawe, czy to ta sama parka co roku, bo tego nie wiem.? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 05.03.2012 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2012 Słoneczko piękne i nawet wiatr szlag trafił... Podrap Bazylię za kołnierzem.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 05.03.2012 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2012 U nas lekki wiaterek jest, ale pogoda i tak piękna, my juz po pierwszej turze prac dzisiejszych ogrodowych. Żurawi nie widziałam u nas. Może te nasze jakieś powolne są...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 05.03.2012 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2012 Ja bym chętnie pooglądało to porno w wykonaniu jakichkolwiek latających wiosennych stworów ale france jeszcze nie przyleciały ... Nasza drapieżność też wywleka jakieś mięsko z norek i znowu zaczyna nam Katmę dokarmiać!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.